Leszczyna pospolita/orzech laskowy( Corylus avellana)

[gienia1230]

Ja nie przycinam leszczyny tylko wycinam nowe odrosty przy ziemi, bo robi się gęstwina. Prowadzę na cztery główne odnogi - konary i z odrostów zostawiam tylko jeden lub dwa by w przyszłości zastąpiły starą odnogę, która będzie wycięta. Wycinam późną jesienią albo wiosną, bo wtedy liści nie ma. Ostatnio cięłam w listopadzie. Nie zastanawiałam się czy akurat ten termin jest odpowiedni, mnie odpowiada.

[andrzej1050]

Przeczytałem wątek o leszczynach.
Fajny bardzo. Mamy w ogrodzie 2 Barcelońskie, jeden krzew Czerwony i 4 Olbrzymie z Halle. Oczywiście wycinam odrosty korzeniowe, przycinam w lutym i nawet pojawiają się owoce. I to dużo.
Co z tego jak w ubiegłym roku udało nam się uratować tylko 5 orzeszków. Resztę bez skrupułów pożarły rude sąsiadki (wiewiórki ). Ogród jest w lesie, więc leszczyny traktuję już tylko jako krzewy ozdobne (żywopłot ).
Czy ktoś zna może sposób na wiewiórki, ale żeby ich od razu nie mordować, bo końcu są milutkie (gdyby nie orzechy )

[gienia1230]

Mój syn ma ten sam ból głowy z wiewiórkami. Wkoło las, zarośla, wiewiórek od groma a tylko trzy krzewy leszczyn; Red Lamberta, Jefferson i pomiędzy nimi uniwersalny zapylacz York. Orzechów co kot napłakał bo York jeszcze nie ma męskich kwiatków, za młody. A ma już czwarty rok, myślę więc , że w tym roku kocurki mu wyrosną. Pyli bardzo długo i mam nadzieję, że obie leszczyny się załapią i sypną orzeszkami.

[sawka]

Miałam leszczyny niedaleko lasu. Cały rok nie pojawiła się żadna wiewiorka. Gdy były orzechy od razu były i wiewiórki. Bez szans żeby upilnować.

[andrzej1050]

Jak są rude,nie ma żadnych szans na orzechy. U nas wnuki goniły się z wiewiórkami wokół leszczyn. One chyba są oswojone, niczego się nie boją. Najgorsze, że wcinają niedojrzałe orzechy, na dodatek nie sprzątają po sobie. Łupinki to ja muszę zbierać.

[MoniaT]

W jakiej odległości od ogrodzenia posadzić leszczynę (odmiana Kataloński) żeby z jednej strony robiła trochę za żywopłot (zamiast tuj), a z drugiej nie obdarowywać za bardzo sąsiada orzeszkami? Metr wystarczy czy za mało? Przy czym mówiąc żywopłot nie mam na myśli radykalnie ciętej, zielonej ściany, tylko raczej tak żeby sobie coś rosło i zasłaniało.

[gienia1230]

Nie wiem jak Kataloński ale u mnie Red Lamb. rozłożysta jest, około 3 metry w promieniu. Jak nie masz zapylacza dla leszczynki to nie musisz się obawiać, że sąsiad będzie się orzeszkami obżerał. Ty też nie, bo orzeszków zwyczajnie nie będzie.

[Dolnoslonzok]

W tym roku nie zdążyłem przyciąć leszczyny w styczniu. Przekwitła ponad tydzień temu. Proszę Was o radę, czy mogę ją przyciąć, czy będzie problem z owocowaniem. Muszę ją solidnie prześwietlić.

[gienia1230]

Nie przyciąć tylko wyciąć. Nie skracaj gałęzi tylko wytnij młode przyrosty, bo to one zagęszczają krzew.

[Dolnoslonzok]

Tak, tak, źle napisałem. Zawsze wycinam te najstarsze i zagęszczające środek. Dziękuję Ci za odpowiedź. Zatem jutro tnę, bo ma być słonecznie.

[seedkris]

Czy ktoś ma u siebie leszczynę w formie piennej? Ja miałem plantacje 0,7ha. Forma pienna, drzewkowa była niższa od tej tradycyjnej, krzaczastej. Ja nie szczepiłem na tureckiej ze względu na położenie. Wyprowadzałem pieńki z najbezsilniejszego pędu.

[gienia1230]

Taka pienna formę leszczyny widziałam w ogrodzie przydomowym właściciela szkółki ogrodniczej niedaleko Krakowa w ub. wieku. Fajnie wyglądała, taka duuuza kula, specjalnie cięta. To chyba sporo zachodu i cierpliwości, i te odrosty non stop

[bioy]

Mam dwie leszczyny w formie drzewka. Jedna około ośmioletnia, druga czteroletnia.
Są mniejsze od "rówieśników", plon mniejszy, ale łatwiej dostępny.
Odrostów prawie nie ma, cięcie idzie szybciej niż tradycyjnych.