Liliowce terminatorzy - dyskusja

[tade k]

Tadeo, jak kilkanaście fotek jednej odmiany , to pół biedy . Gorzej jak w tych kilkunastu są fotki podobnej , a na pierwszy rzut oka widać że to nie jest ta. Kwiaty są zmienne , ten który wstawiłem wydaje się charakterystycznym dla odmiany.
Tego pająka właśnie zamówiłem . W ciemno , tylko na wygląd. I już widzę , że nie będę żałował.

[tadeo]

Oj Tadku. Daję głowę że nie będziesz żałował,jest wysoki to i widoczny z daleka.I chyba wiem gdzie zamówileś,Ja też tam zamówiłem jeszcze jedną sadzonkę.

[tade k]

W sumie trzy pająki, Applique też chciałem , za póżno ,już wyszły.

[klio]

Jestem amatorem, nie prowadzę tak zaawansowanych obserwacji liliowców jak niektórzy z Was (i chwała Wam za to). Chcę jednak dodać swoją opinię w sprawie terminatorów. Jak najbardziej na to miano zasługują: Piano Man, Strawberry Candy, Leonidas i Oriental Princess. Mam je od lat i jeszcze nigdy mnie nie zawiodły. Rosną w ciężkiej gliniastej ziemi, w nasłonecznionym miejscu. Nie rozpieszczam ich też zbytnio nawozami.

[śnieżka]

[quote="tade k] Póżniej dowiedziałem się , że strona nie jest wiarygodna , zacząłem korzystać z AHS. Niestety , M.M. i P. M. nie występują w ich spisie.[/quote]




Tadek- no jak nie występują- występują:

1.MM- tu: http://www.daylilies.org/DaylilyDB/deta ... me=Moonlit Masquerade
2.PM-tu: http://www.daylilies.org/DaylilyDB/deta ... name=Piano Man

Chyba po prostu musiałeś źle nazwy wpisać.

Strona AHS- jest dla mnie na razie jedynym wiarygodnym źródłem informacji o odmianach- a w DG- występuje lakoniczny opis i nie zawsze prawidłowe zdjęcia, bo swoje zdjęcia dodają także użytkownicy i to nie jest weryfikowane chyba.

[śnieżka]

Free Wheelin (Stamile, 2004)- poprawna nazwa odmiany.

U mnie od wiosny 2009r- wtedy nie zakwitł. Zakwitł dopiero rok później i w 2011r też. Co rok ma o jeden pęd kwiatowy więcej. Jak na ev przezimował u mnie świetnie, choć w ostatnie dwie zimy był okrywany gałęziami sosnowymi- tej zimy jest bez okrycia. NIe wiem czy przetrwałby bez okrycia.

Nawożony wiosną azotowym nawozem i potem nawozem o przedłużonym działani.
Rośnie na stanowisku bardzo słonecznym, gleba lekko gliniasta, często nawadniany.

[tadeo]

Śniezko.Czy ten twój free whelin ma zawsze taki kolor i czy jest tak słabo wybarwiony.jest bardzo podobny do mojego Marked by Lydia.W moich opisach Lidia(błędnie).

[tadeo]

Free Wheelin (Stamile, 2004)- poprawna nazwa odmiany.

U mnie od wiosny 2009r- wtedy nie zakwitł. Zakwitł dopiero rok później i w 2011r też. Co rok ma o jeden pęd kwiatowy więcej. Jak na ev przezimował u mnie świetnie, choć w ostatnie dwie zimy był okrywany gałęziami sosnowymi- tej zimy jest bez okrycia. NIe wiem czy przetrwałby bez okrycia.

Nawożony wiosną azotowym nawozem i potem nawozem o przedłużonym działani.
Rośnie na stanowisku bardzo słonecznym, gleba lekko gliniasta, często nawadniany.

[tade k]

Dziękuję Śnieżko za linki Nie wchodziły , ale teraz szukam w taki sam sposób i wszystko gra

[śnieżka]

Śniezko.Czy ten twój free whelin ma zawsze taki kolor i czy jest tak słabo wybarwiony.jest bardzo podobny do mojego Marked by Lydia.W moich opisach Lidia(błędnie).

Czy ja wiem, czy on jest słabo wybarwiony? przeglądałam dziś wszystkie jego zdjęcia i mniej więcej wygląda podobnie jak na tych dwóch poniżej- wg mnie to dość intensywna barwa.
Nie mogę nic powiedzieć na temat podobieństwa do MBL- ponieważ jej nie posiadam i nie znam z realnego wygladu. Sprowadzałam ją do siebie 3 razy z różnych miejsc i nigdy nie przeżyła pierwszej zimy, a zimy były łagodne wtedy. Ten natomiast zimy znosi całkiem nieźle i kwitnie- więc chyba nie są tym samym.





tadek k- cieszę się, że strona AHS wreszcie chce współpracować- to dobre źródło informacji- ale trzeba uważać żeby prawidłowo wpisać nazwę- można wpisać tylko początek nazwy, albo środek, lub człon końcowy i odpowiednio zaznaczyć pod polem wyszukiwarki- też da się znaleźć poszukiwaną odmianę. W ostateczności można też po nazwisku hodowcy, w okienkach obok.

[tade k]

Śnieżko , dziękuję AHS nie sprawia mi problemu. Tłumaczenie cienkie , ale wiem o co chodzi. Dzisiaj dopasowałem kilka nazw do liliowców. Problem dość prosty , miałem nazwy jakie kupiłem , tylko fotek nie było. Ten mi sprawił problem , kupiony jako Spacecoast Gator Eye , nie bardzo pasuje do zdjęć z netu. To jego pierwsze kwitnienie.

[śnieżka]

tadek k- nie bardzo mogę pomóc, bo mam tę odmianę, od 2007 r i nigdy jeszcze nie zakwitła, więc nie mam pojęcia jak w realu wygląda.
W sumie to jest z nimi pewien problem- jeśli roślina pochodzi z produkcji in vitro to niby jest tą odmianą z nazwy, ale nie zawsze wygląda dokładnie tak samo jak roślina mateczna.

A tak w ogóle to mamy też taki temat o identyfikacji liliowców; chttp://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=32&t=45787

tam można wklejać wszelkie wątpliwe odmiany i te bez nazwy.

Może moderatorzy przeniosą nam te kilka niezbyt związanych z tematem postów w odpowiednie miejsce?

[tadeo]

Moja kępa SC Gator Eye dopiero w ubiegłym roku tak się wybarwiła.wczesniej była podobna Tadeuszu do tego twojego