Róże, róże, róże... - Asia - 2011
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4040
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Asiu,aż tam Ja kupowałam w Nomi .Wtedy kupiłam jeszcze-[nazwy z etykietek]-Glauca czerwona,Rugosa rdzawa [bardzo delikatnie rośnie],Rugosa biała i Rugosa czerwona-
Ale z Twojej fotorelacji widzę,ze warto rozejrzeć się za kolejnymi
Ale z Twojej fotorelacji widzę,ze warto rozejrzeć się za kolejnymi
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
będzie spektakl różany.....tyle już pąków na różach.
Moja Jasmina jakoś nie może się pozbierać a to już drugi rok.
Nie wiem czego jej zadać, żeby konkretnie chciała ruszyć.
Moja Jasmina jakoś nie może się pozbierać a to już drugi rok.
Nie wiem czego jej zadać, żeby konkretnie chciała ruszyć.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4513
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Olu ja mam trochę ograniczone zaufanie do róż w marketach. Jeszcze niedawno widziałam w Carrefourze te same róże, które wymieniłaś, martwe w 100%. Przykro było patrzeć.
Grażynko moja Jasmina też wolno rusza, w porównaniu do większości. Bardzo ładnie mi przezimowała okryta słomą, nie musiałam jej ciąć. Mocne cięcie powoduje silniejsze wybijanie nowych przyrostów. Nie miałam czasu robić zdjęcia wszystkim swoim różom ale prawie wszystkie mają już pąki.
Thérese Bugnet
Poppius
Grażynko moja Jasmina też wolno rusza, w porównaniu do większości. Bardzo ładnie mi przezimowała okryta słomą, nie musiałam jej ciąć. Mocne cięcie powoduje silniejsze wybijanie nowych przyrostów. Nie miałam czasu robić zdjęcia wszystkim swoim różom ale prawie wszystkie mają już pąki.
Thérese Bugnet
Poppius
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4040
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
No to miałam szczęście bo wszystkie ładnie rosną.Z woreczkowych kupowanych na początku nie mam już żadnej Były chyba dobre w celu oswojenia się z różami.Teraz tylko spogladam
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Asiu twoje różyce juz otwierają sezon letni.
Moje powolutku się zbierają.
No ale Ty masz potężny ogród a ja ledwo skrawek ziemi.
Moje powolutku się zbierają.
No ale Ty masz potężny ogród a ja ledwo skrawek ziemi.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4513
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Olu mi zostało z tych woreczkowych około piętnastu i mają się dobrze. Wypadło mi kilka, bo kupiłam i posadziłam je pod koniec września, to było stanowczo za wcześnie. Róże powypuszczały nowe pędy a potem na wiosnę wyciągałam te nieukorzenione sadzonki. Teraz już takich błędów nie popełniam. Przede wszystkim róże z gołymi korzeniami jesienią należy sadzić dopiero po pierwszych przymrozkach.
Grażynko moje róże na razie są w pakach, a te kwitnące, które teraz pokazuję to z mojej wczorajszej wycieczki do Powsina. Chciałabym mieć taki wielgachny ogród i takie krzaczory ale niestety... To nie są moje róże, choć bardzo bym chciała.
No to ciąg dalszy z Powsina:
Rosa spinosissima Aicha dopiero zaczyna kwitnienie w Powsinie, a w OB UW pewnie już jest w pełni kwitnienia (dziś tam pojadę i sprawdzę).
Rosa villosa Karpatia
Tam w tych krzakach, zgodnie z tabliczką jedna z róż to Rosa rugosa Blanc Double de Coubert - zaczyna kwitnienie.
A to ma być Rosa rugosa Kórnik - też dopiero zaczyna pierwszymi kwiatami.
Rosa rugosa
Nevada - tu dopiero zaczyna pierwszymi kwiatami. Bardzo duży krzew.
Rosa rugosa Hansa
Poznań - myślałam, że będzie mocno pachniała, jednak nie wyczułam zapach
Grażynko moje róże na razie są w pakach, a te kwitnące, które teraz pokazuję to z mojej wczorajszej wycieczki do Powsina. Chciałabym mieć taki wielgachny ogród i takie krzaczory ale niestety... To nie są moje róże, choć bardzo bym chciała.
No to ciąg dalszy z Powsina:
Rosa spinosissima Aicha dopiero zaczyna kwitnienie w Powsinie, a w OB UW pewnie już jest w pełni kwitnienia (dziś tam pojadę i sprawdzę).
Rosa villosa Karpatia
Tam w tych krzakach, zgodnie z tabliczką jedna z róż to Rosa rugosa Blanc Double de Coubert - zaczyna kwitnienie.
A to ma być Rosa rugosa Kórnik - też dopiero zaczyna pierwszymi kwiatami.
Rosa rugosa
Nevada - tu dopiero zaczyna pierwszymi kwiatami. Bardzo duży krzew.
Rosa rugosa Hansa
Poznań - myślałam, że będzie mocno pachniała, jednak nie wyczułam zapach
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11689
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Asiu Nevada ogromna,dzięki za pokazanie jej,mam nadzieję,że nie za blisko płotu ją posadziłam
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Moja Newada dopiero wypuszcza pierwsze pędy.
Takiego krzaczora to ja się chyba nigdy nie dochowam.
A jeśli tak będzie rósł / oby chciał /to ......będziemy ciąć.
Takiego krzaczora to ja się chyba nigdy nie dochowam.
A jeśli tak będzie rósł / oby chciał /to ......będziemy ciąć.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Asiu - czyli ze spokojem można przyjechać do Powsina na zdjęcia na 1 czerwca. Pięknie już kwitną.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4513
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Aniu nie ma sprawy, Nevada jest trochę mniejsza od Therese Bugnet.
Grażynko na pewno się dochowasz takiego krzewu, ona ma strefę 3b więc nie będzie przemarzać.
Gosiu 1 czerwca będzie już na co popatrzeć. W razie czego - na 27 maja planuję tam kolejną wizytę to zobaczę co i jak. Ale historyczne chyba jeszcze nie zdążą zakwitnąć, a może się mylę? Pąki na nich są jeszcze średniej wielkości, nie pokazują kolorków. Jak już będziesz w Warszawie, zajrzyj koniecznie do OB UW przy Łazienkach - krzewów może nie jest za wiele, ale za to jakie wielkie.
Rosa rugosa Kaiserin des Nordens szykuje się do kwitnienia.
Rosa rugosa Rugeaux du Japon
Grażynko na pewno się dochowasz takiego krzewu, ona ma strefę 3b więc nie będzie przemarzać.
Gosiu 1 czerwca będzie już na co popatrzeć. W razie czego - na 27 maja planuję tam kolejną wizytę to zobaczę co i jak. Ale historyczne chyba jeszcze nie zdążą zakwitnąć, a może się mylę? Pąki na nich są jeszcze średniej wielkości, nie pokazują kolorków. Jak już będziesz w Warszawie, zajrzyj koniecznie do OB UW przy Łazienkach - krzewów może nie jest za wiele, ale za to jakie wielkie.
Rosa rugosa Kaiserin des Nordens szykuje się do kwitnienia.
Rosa rugosa Rugeaux du Japon
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Chyba zdążą - wystarczy kilka dni ciepłych przy dużym słońcu. Ostatnio byłam 8 czerwca - wtedy już wiele krzewów przekwitło.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4513
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Może i tak, nie mam jeszcze takiego doświadczenia. Będę na bieżąco informować. Dziś wybiorę się do OB UW i na stary kampus, dawno mnie w tych miejscach nie było - całe 4 dni... Fruhlingsduft już pewnie w pełni kwitnienia.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Asiu , Ty to się dwoisz i troisz, by nam te wszystkie róże pokazać.
A moja Nevada stoi jak zaklęta i nie ma jeszcze pączków .
Za to Tereska Bugnet ładnie zapączkowała. Przez to, że niektóre róże miały zielone pędy nie przycinałam ich specjalnie , licząc na to, że ładnie się rozwiną. Jednak chyba źle zrobiłam, bo teraz sterczą im słabo ulistnione badyle . Mam tak na Cardynale Richelie, Cartierze i Reine de Violette. Sama już nie wiem, czy teraz je jeszcze jest sens przycinać ?
A moja Nevada stoi jak zaklęta i nie ma jeszcze pączków .
Za to Tereska Bugnet ładnie zapączkowała. Przez to, że niektóre róże miały zielone pędy nie przycinałam ich specjalnie , licząc na to, że ładnie się rozwiną. Jednak chyba źle zrobiłam, bo teraz sterczą im słabo ulistnione badyle . Mam tak na Cardynale Richelie, Cartierze i Reine de Violette. Sama już nie wiem, czy teraz je jeszcze jest sens przycinać ?