Migdałowiec (drzewko czy krzaczek???)

Drzewa owocowe
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8491
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

adamza07 pisze: 2. Prunus triloba (Amygdalus triloba) - migdał trójklapowy,krzew lub małe drzewko do 5m wysokości.
Sorry, ale nie rozumiem, Adamie ? 5 m - to małe drzewko?

Mam też szczepionego na pniu ałyczy. Szczepienie jest na wysokości
ok. 1 m. Korona ma dopiero ok.60 - 70 cm. Czyżby z niego miał być
pięciometrowy kolos? :shock: :shock: :shock:
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15082
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Migdałowiec (drzewko lub krzaczek)

Post »

Amlos pisze: Problem raczej leży w warstwie gliny, która znajduje się ok. 20 - 30 cm pod
powierzchnią i nie przepuszcza wody. Stąd długie okresy nadmiaru wilgoci,
(wiosną lub w porze deszczowej), a korzenie migdałowca tego nie lubią.
Szkoda, bo bardzo mi się ten krzew podoba... :cry:
A gruba jest ta "podspodnia" warstwa gliny? Nie da się jej wybrac i zamienić na lepszą ziemię? Jezeli nie, to widzę jeszcze jedno wyjscie : usypać wzgórek z przepuszczalnej ziemi i dopiero na nim posadzić migdałka :D Chyba, że nie masz zbyt wiele miejsca :?
To pozostaje Ci dbać o niego i wierzyć, że w końcu się odwdzięczy ;)
Tak czy owak, życzę Ci zebys doczekała bardzo obfitego kwitnienia :D
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4858
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Post »

No Adam chyba trochę przesadził :D
chyba, że wspomaga drzewko saletrą :shock:
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8491
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Migdałowiec (drzewko lub krzaczek)

Post »

chatte pisze:
A gruba jest ta "podspodnia" warstwa gliny? Nie da się jej wybrac i zamienić na lepszą ziemię?
:D :D Oj, Izuniu, nie wiem ... Jeszcze nie dokopaliśmy się ...i chyba to nigdy
nie nastąpi . :lol:
Kiedyś mąż wkopywał w ziemię beczkę , żebyś Ty to widziała ??? :shock: :shock:
Szpadle połamane , kilof i toporek "w robocie"...prawie jak w kamieniołomach :lol:

Dziękuję za życzenia odnośnie migdałka - pozdrawiam :D
Awatar użytkownika
Jagodzianka
100p
100p
Posty: 122
Od: 16 sie 2006, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Post »

Wg mnie na zdjęciu jest krzaczek...

Mój migdałek jest szczepiony na pniu, ale być może da się też wyprowadzić formę pienną z krzewu. Pytanie tylko jak wysoki wtedy urośnie.

W przypadku mojego migdałka (szczepionego) dostałam w szkółce radę aby go w pierwszym roku owinąć na zimę. W następnym roku poradzono mi żeby owinąć miejsce szczepienia.
Tak też zrobiłam - w pierwszym roku gałązek było na tyle mało, że mogłam je wszystkie owinąć agrowłókniną. Pień także. Do tego usypałam kopczyk z kory.
W drugim i trzecim roku owijałam tylko miejsce szczepienia i usypywałam kopczyk wokól podstawy pnia.
w zeszłym roku drzewko miało tak gęstą koronę (średnica ok. 2m), że z ledwością udało mi się zaplątać trochę agrowłókniny na miejscu szczepienia.
W tym roku zrobiłam tylko kopczyk.

W sobotę postaram się zrobić zdjęcia - może już zakwitnie...

Pozdrawiam
Jagoda

P.s.
Mój "migdałek" rośnie na glebie raczej piaszczystej z dużą ilością ziemi tzw. "ogrodowej" wsypanej podczas sadzenia i niewielkim dodatkiem hydrożelu (nie wiem czy to działa). Podlewanie przez deszcz - skąpe (miejsce pod szerokim okapem dachu), z konewki: raz na 1-2 tygodnie i czasem zimą gdy nie ma sniegu i mrozu.
Wystawa pd-ws.
Pozdrawiam
Jagoda
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8491
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Jagodzianka pisze:
W sobotę postaram się zrobić zdjęcia - może już zakwitnie...

Mój "migdałek" rośnie na glebie raczej piaszczystej z dużą ilością ziemi tzw. "ogrodowej" wsypanej podczas sadzenia i niewielkim dodatkiem hydrożelu (nie wiem czy to działa). Podlewanie przez deszcz - skąpe (miejsce pod szerokim okapem dachu), z konewki: raz na 1-2 tygodnie i czasem zimą gdy nie ma sniegu i mrozu.
Wystawa pd-ws.
Jagodo, Twój migdałowiec ma u Ciebie wprost komfortowe warunki. Można tylko
pozazdrościć ! I nie ma się co dziwić, że odwdzięcza się pięknym kwieciem.
W jego mrozoodporność, jak podają niektóre źródła - też nie wierzę. U mnie
w mroźne zimy przemarzł już dwa razy.
Co to takiego ten hydrożel ? :oops:
Z chęcią obejrzę obiecane fotki.
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4858
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Post »

Aniu hydrożel to substancja która utrzymuje wilgoć w glebie :D
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8491
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Dzięki Mariolko, już poczytałam . Ale chyba dla "migdałka" właśnie
nie jest konieczny ? On nie lubi nadmiaru wilgoci ..

Pozdrówka :D
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4858
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Post »

Nie migdałek dobrze radzi sonie z suszą.
Awatar użytkownika
adamza07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1643
Od: 10 mar 2007, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Jezierzycy k.Wołowa

Post »

Amlos pisze:
adamza07 pisze: 2. Prunus triloba (Amygdalus triloba) - migdał trójklapowy,krzew lub małe drzewko do 5m wysokości.
Sorry, ale nie rozumiem, Adamie ? 5 m - to małe drzewko?

Mam też szczepionego na pniu ałyczy. Szczepienie jest na wysokości
ok. 1 m. Korona ma dopiero ok.60 - 70 cm. Czyżby z niego miał być
pięciometrowy kolos? :shock: :shock: :shock:
W Rzeszowie rośnie okaz ok.3,5 m wysokości i 5.0 m średnicy korony.Jest to forma krzaczasta - na własnych korzeniach. W Chinach ,skąd pochodzi bywają wyższe . Formy pienne wymagają systematycznego skracania pędów po przekwitnięciu.Powoduje to nie tylko zagęszczenie korony i obfitsze kwitnienie,ale zabezpiecza krzewy przed rozłamaniem. Konieczne jest też usuwanie odrostów ałyczy.Czasem można spotkać migdałka szczepionego na brzoskwini(brak odrostów). 5 m to jeszcze krzew lub małe drzewko.Przykładowo ; karegana syberyjska osiągająca 7 m jest określana jako wysoki krzew - małe drzewo . :shock: Dla mnie to też wydawało się troche dziwne ale taki podział istnieje i jest uzasadniony :D
"Człowiek żyje po to,aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje." Vinet
ogrody,kompozycje roślin
Awatar użytkownika
gebo13
200p
200p
Posty: 490
Od: 1 mar 2007, o 21:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

W tej chwili mam 3-go migdałka,a to za sprawą mojego Adamusa głodka szkodnikusa F1 :evil:
Pierwszy był taki sobie krzaczasty i pięknie kwitł...do czasu kiedy traktorek nie kosił trawy :evil: :evil: :evil:
Zadyma na całego!! Skruszony obiecał odkupić i tak zrobił :wink:
Kupowałam :lol: na targach Chorzowskich. "Ogrodnik" miał migdałka szczepionego na
brzoskwini i jeszcze w doniczce.Pomyślałam,no,że tego musze mieć,
bo mi "Szkodnikus"nie załatwi :D Cena jednak była okrótna :(
50 zł :shock:
Tak mnie coś tkneło,żeby zaglądnąć,czy to cudo faktycznie z doniczki i....
sobie przytrzymałam jednym buciorkiem doniczkę a ręką pociągnełam za pieniek :wink:
Hihihihihi....a tu czapka..a tu beret.. jak mawiają u nas :D
Korzenie obcięte,a rosliny z pola wykopane i po chamsku do doniczek wpakowane.
Tak jak choinki na święta.....
Więc już produkuję zadymę,że klijentów oszukuje...małżonek mnie szybko odciąga
ale i tak jestem zła jak osa :evil:
"Ogrodnik mi proponuje 15 zł za migdałka(chyba,żebym cicho była :wink: )
Biorę "łapówę" i do domu. sadzę,obcinam do 2 oczka,bo wiem,że sobie bieda nie poradzi.
Zraszam tak całą wiosnę, lato i jesień. Piękne odrosty sie po zimie pokazały i trochę pąków
W maju 2006 pierwsze koszenie mojego Adamusa głodka szkodnikusa F1.. i co? :shock:
Tylnym kołem najechał na migdałka ;:161 Złamał na szczepieniu i jeszcze przynosi...
czy to ukorzenię bo mi czasem wychodzi :evil: :evil: :evil:
Teraz mam migdałka,który jesienią dostałam od Lucyjki. Rośnie na razie w bardzo gliniastej,
mokrej ziemi pod okapem dachowym. To jego tymczasowe miejsce,póki
się trochę nie rozrośnie,żeby "Adamus" nie najechał na niego :roll:

na razie rośnie pod okapem deszczowym.
Szczęście to nic innego jak dobre zdrowie i krótka pamięć
xxx-etka
50p
50p
Posty: 58
Od: 24 sty 2007, o 14:26
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post »

DorkaWD pisze:Obrazek
Skoro już zostało uzgodnione, że może to być Migdałowiec to poszperałam po necie i poczytałam ;-)
Wydaje mi się, że warunki to "coś" powinno mieć u mnie dobre...
Gleba raczej piaszczysta i sucha ;-)
Jednak dalej jest dla mnie zagadką czy moje "coś" jest krzaczkiem czy drzewkiem - prosze przyglądać się fotce i pisać!! ;-)
Darczyńcy mylili się w zeznaniach twierdząc na przemian, ze to drzewko lub krzaczek.
Ta roślina to Amygdalus triloba, dawniej Prunus triloba- czyli migdał trójklapowy, potocznie zwany migdałkiem, a nie migdałowiec. Normalnie jest to krzew wys.2 m i podobnej średnicy. Często w sprzedaży oferowany jest w formie krzaczastej, czyli wszystkie pędy wyrastają z korzeni, z ziemi lub w formie piennej, czyli drzewkowej. Szczepiony najczęściej na ałyczy, na wys. od 1m do 1,5 m. Ma wtedy wygląd drzewka, o koronie ok.2m średnicy. Z literatury wynika że jest niezupełnie odporny na mrozy. Podatny na moniliozę, stąd po kwitnieniu usychające pędy. Po przycięciu ładnie regeneruje. Twój egzemplarz jest krzewem choć widać na zdjęciu, że jest to forma szczepiona w szyjkę korzeniową wyraźnie widoczny jeden pęd. Można z niego formować mini drzewko, usuwając co roku dolne pędy i przycinając latem pozostałe pędy o 2/3 ich długości.
Moc serdecznych pozdrowień
Awatar użytkownika
Jagodzianka
100p
100p
Posty: 122
Od: 16 sie 2006, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Post »

Przepraszam za zwłokę,
poniższe zdjęcie jest z zeszłej soboty. Szkoda, że dziś nie miałam aparatu - pączki się już rozwijają.

Tak wygląda obecnie..
Obrazek

a tak wyglądał (mniej-więcej) jak go sadziłam:
Obrazek
ten egzemplarz rośnie na działce obok. Były razem kupowane, ten był okazalszy. Obecnie ma wg. mnie nawet lepsze warunki niż moje drzewko, bo ma automatyczne podlewanie, gleba taka sama. Tyle że osłonięte jest od wiatru płotem i drzewami tylko od zachodu. Być może było nieumiejętnie cięte - ale ja na swoim też czyniłam pierwsze kroki w cięciu.
Pozdrawiam
Jagoda
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”