W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Tarunia wiem,ze tesknisz,bo tez stracilam psiaka po 15 latach.Ktos powiedzial mi ,ze najlepszym lekarstwem jest drugi pies..nie chialam sluchac i nawet myslec kiedy zostaniemy sami ,ale jak sie to stalo,,na drugi dzien byl nowy psiak tak jakby nasz BRUTUS chcial zastepstwa.Nie zapomnielismy o nim ,bo sie nie da,ale jest nam latwiej,,,,,
- justyna111
- 200p
- Posty: 264
- Od: 1 kwie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. zachodniopomorskie
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Moi drodzy, chciałam Wam serdecznie przedstawić mojego synka Fadzia. Fado został wzięty ze schroniska w styczniu 2013 roku. Poszłam za bramy schroniska tak naprawdę tylko "zorientować się" jakie są psiaki i jak zobaczyłam tą biedę trzęsącą się przy -9 stopniach na wybiegu to serce mi pękło. Fado został oddany jako pies trudny... Brak słów- to co mogę dziś powiedzieć, ba-co wiedziałam już od początku, to że trafiło mi się prawdziwe szczęście. 10 kg miłości . Cały czas najchętniej by się przytulał, był najbliżej człowieka. Każdemu polecam adopcję psa bezdomnego, nawet nie dla tego, że psy kupione są gorsze (bo tak nie jest), ale po co płacić skoro można mieć przyjaciela za darmo i dodatkowo odmienić jego (i swoje) życie.
Mając wolność, kwiaty, książki i księżyc, któż nie byłby w pełni szczęśliwy? Oscar Wilde
Fiołki i reszta zielonej ferajny
Fiołki i reszta zielonej ferajny
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Justynko i Fadusiu, serdecznie witamy!
Zdjęcia mówią wszystko, Twój pies jest szczęśliwy tak, jak wszystkie psie żywoty powinny być. Z przyjemnością patrzy się na takie psie miny i pozy!
Zdjęcia mówią wszystko, Twój pies jest szczęśliwy tak, jak wszystkie psie żywoty powinny być. Z przyjemnością patrzy się na takie psie miny i pozy!
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Witam się z posiadaczami piesków.W domu mam 8 letnią już dobermankę - to taka dama i od miesiąca mieszka z nami mała francuska bauceronka - to taki czortuś który zamiast uszu ma różki.Mało wiem o tej rasie tyle co wyczytałam, może ktoś ma i opowie troche jak się z nią można dogadać bo jak na razie to mnie ona rozbraja.Pozdrawiam.
Co mnie cieszy i za czym zawsze bardzo tęsknię.
Ewa-moje zielone
Ewa-moje zielone
- justyna111
- 200p
- Posty: 264
- Od: 1 kwie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. zachodniopomorskie
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
EWA06, nie pomogę jeśli chodzi o rasę, ale podziel się zdjęciami, chętnie zobaczę, a pewnie ktoś zna rasę i udzieli Ci odpowiedzi
Mając wolność, kwiaty, książki i księżyc, któż nie byłby w pełni szczęśliwy? Oscar Wilde
Fiołki i reszta zielonej ferajny
Fiołki i reszta zielonej ferajny
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
To rasa o bardzo twardym charakterze, psy policyjne we Francji. Jak najszybciej nawiąż kontakt z hodowcami, na jakimś forum dla rasy, i od małego na szkolenie. Rozmawiałam niedawno z osobami hodującymi tę rasę, odradzali posiadanie ich niedoświadczonym amatorom. Więc czeka was dużo pracy. PowodzeniaEWA06 pisze:Witam się z posiadaczami piesków.W domu mam 8 letnią już dobermankę - to taka dama i od miesiąca mieszka z nami mała francuska bauceronka - to taki czortuś który zamiast uszu ma różki.Mało wiem o tej rasie tyle co wyczytałam, może ktoś ma i opowie troche jak się z nią można dogadać bo jak na razie to mnie ona rozbraja.Pozdrawiam.
Pozdrawiam - BabajAGA
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
a ja mam problem moj WARUNIA jest chory na babeszioze,walczy o zycie od trzech dni.Codziennie klinika 60 km od domu,kroplowki,zastrzyki ,antybiotyki.Mimo szybkiej interwencji sparalizowalo mu tylne lapy,41 st,goraczki,wymioty,nic nie je.Przedwczoraj badania krwi nie wykazaly babeszji wczoraj juz tak...opinia weta...,,szykujcie sie na najgorsze,,
Nie będę pisac co przezywamy,bo każdy to wie,Ja jestem poza granicami,maz i dzieci walcza o psa..Dzis ponowna wizyta w klinice i kroplowki,temperatura ciut spadla,jedna lapa juz sprawna,druga jeszcze nie.Pies walczy z toksynami jak moze,wychodzi mu siersc od silnych lekow,ale....pojwilo sie swiatelko nadzieji,ze skoro jedna noga sprawna to paraliz ustepuje,leki dzialaja.To tak na zewnatrz co toksyna pokazala na co ja stac.Na razie walczymy o zycie psa,potem o stan trzustki,watroby ,nerek....Pies mial obroze p.kleszcowa i dwa razy podane krople...jak widac nie pomogly,a ile kleszczy mial???....tylko 3 i az 3
TRZYMAJCIE KCIUKI ZA WARUNIE bo nie wiem co bedzie dalej....
Nie będę pisac co przezywamy,bo każdy to wie,Ja jestem poza granicami,maz i dzieci walcza o psa..Dzis ponowna wizyta w klinice i kroplowki,temperatura ciut spadla,jedna lapa juz sprawna,druga jeszcze nie.Pies walczy z toksynami jak moze,wychodzi mu siersc od silnych lekow,ale....pojwilo sie swiatelko nadzieji,ze skoro jedna noga sprawna to paraliz ustepuje,leki dzialaja.To tak na zewnatrz co toksyna pokazala na co ja stac.Na razie walczymy o zycie psa,potem o stan trzustki,watroby ,nerek....Pies mial obroze p.kleszcowa i dwa razy podane krople...jak widac nie pomogly,a ile kleszczy mial???....tylko 3 i az 3
TRZYMAJCIE KCIUKI ZA WARUNIE bo nie wiem co bedzie dalej....
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- justyna111
- 200p
- Posty: 264
- Od: 1 kwie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. zachodniopomorskie
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
PESTKA@, niech pupil szybko wraca do zdrowia. Teraz z tymi kleszczami to naprawdę jest udręka. Mój w tym roku też już jakoś 3-4 miał, ale regularnie go zakraplam i wyczesuję, sprawdzając czy nic się nie wczepiło.
Mając wolność, kwiaty, książki i księżyc, któż nie byłby w pełni szczęśliwy? Oscar Wilde
Fiołki i reszta zielonej ferajny
Fiołki i reszta zielonej ferajny
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
WARI jak pisalam tez byl ,,zabezpieczony,,i tez wyczesywany,kleszcze byly szybko wyciagniete i zaraz do veta.NIE POMOGLO NIC Poraz pierwszy w zyciu nas to spotkalo mimo ze mamy owczarki od 24 lat-Zawsze kleszcze sie zdarzaly i zawsze mowilam ze nas ta choroba nie dotyczy....
Z tego co wiem ,nie ma zadnego skutecznego srodka na kleszcze i choroby odkleszczowe.
Z tego co wiem ,nie ma zadnego skutecznego srodka na kleszcze i choroby odkleszczowe.
- Ruda_Zaba
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 28 cze 2012, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Mocne kciuki.
- Violunia
- 200p
- Posty: 320
- Od: 30 sie 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Biedna psina, tez trzymam kciuki
pozdrawiam wszystkich zawirusowanych ogrodem.
Violka
Violka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Ja też trzymam kciuki za psinę, wierzę, że wygra i będzie dobrze.