Siew,rozsada,pikowanie pomidorów cz.7

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6949
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Pomidory po posadzeniu do tunelu musimy podlać dość obficie. Następnie przez okres 1 – 2 tygodni wstrzymujemy się z podlewaniem by dobrze się ukorzeniły (korzenie pomidorów sięgają na głębokość do 1,5 m). W późniejszym okresie podlewamy je w zależności od temperatury co 3 - 7 dni.
W razie zapowiadanych przymrozkowi (pomidory sadzę około 20 kwietnia) agrowłókninę wykorzystuję do dodatkowego zabezpieczenia pomidorów. W tunelu buduję dodatkową konstrukcję, na którą kładę agrowłókninę.
Jestem przeciwnikiem wyłożenia czarnej agrowłókniny w tuneli (by wstrzymać wzrost chwastów). Podnosi ona temperaturę ziemi a w okresie letnim może to okazać się niezbyt korzystne (przy wysokich temperaturach).
Pozdrawiam Andrzej.
uki94
200p
200p
Posty: 280
Od: 4 mar 2008, o 09:55
Lokalizacja: Żerków

Post »

lotta pisze:Zobaczysz,że te będą szybciej rosły, bo jest dłuższy dzień. Będą sadzone do gruntu czy pod folię?
Moje pomidorki bedą sadzone pod folie
Lukasz uki94
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4206
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Post »

Erazm pisze:zawsze podlewam je środkiem Previcuru]
Też sobie, tzn pomidorkom kupiłem, ale drogi jak skrzynka pomidorów! Nie znacie czegoś tańszego?
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
eMZet
1000p
1000p
Posty: 1349
Od: 7 lip 2006, o 22:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Ja znam, nazywa się "Nie używać chemii."
Mietek.
konto-nieaktywne2
---
Posty: 424
Od: 18 sty 2007, o 08:26
Lokalizacja: Błonie

Post »

Chemię można stosować ale trzeba wiedzieć Mietku kiedy i robić to z umiarem.
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10859
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Można, ale po co skoro są środki naturalne i to całkiem z dobrym skutkiem.
mia63
100p
100p
Posty: 176
Od: 3 gru 2006, o 22:56
Lokalizacja: bytom

Post »

Czytam ten wątek od pewnego czasu., podaj Gabrysiu może coś bliżej o tych naturalnych środkach.
pozdrawiam serdecznie
Ula R
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10859
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Są to wyciągi, odwary, napary i gnojówki z popularnych i znanych roślin np: czosnku, skrzypu, cebuli, pokrzywy, szałwii i wielu innych.
Preparaty te działają przeciwko chorobom grzybowym, zarazie ziemniaka w walce ze szkodnikami i działają stymulująco na wzrost roślin.
Np.wyciąg z czosnku działa przeciwko wszystkim chorobom grzybowym, połyśnicy marchwiance i przędziorkom.
Odwar z cebuli ma podobne działanie.
Gnojówka z pokrzyw stymuluje wzrost roślin i nawozi przy niedoborze żelaza.
Wyciąg z pokrzyw można stosować przeciwko mszycom itd.
lotta
500p
500p
Posty: 592
Od: 11 lut 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zach.pomorskie

Post »

Chemia nie jest dla tych, którym się wszystko udaje. Jest pomocą dla tych, którym coś nie poszło. To naturalne, że człowiek chce uniknąć przykrych wydarzeń, zabezpieczyć się przed nimi.

Maryann - kupuj środki w najmniejszych opakowaniach. Previcur jest np. w 20ml. Inne niedrogie, nadające się do rozsady pomidorów to Acrobat, Sandofan, Ridomil Gold, oczywiście też w małych, 200gramowych torebkach.

Łukasz, jeśli pod folią to można sadzić nawet całkiem małe rozsady. W ogóle niepotrzebnie się martwisz, na pewno zdążą urosnąć.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15082
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

lotta pisze:Chemia nie jest dla tych, którym się wszystko udaje. Jest pomocą dla tych, którym coś nie poszło. To naturalne, że człowiek chce uniknąć przykrych wydarzeń, zabezpieczyć się przed nimi.
Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Mnie nie zawsze sie wszystko udaje, ale wolę, żeby mi warzywa padły, niz częstować je chemią, którą potem będę jeść razem z rodziną.
Stosując biopreparaty, mozna uniknąć wielu chorób i zwalczać szkodniki, ciesząc się zdrowymi plonami. Jeżeli nie stosuje się nic, trzeba liczyć się ze stratami, ale lepsze to, niż warzywa nafaszerowane chemią. Przecież po to uprawiamy własne warzywa, zeby mieć zdrowe, bo te wielokrotnie pryskane mozna tanio kupić w sklepie.
mia63
100p
100p
Posty: 176
Od: 3 gru 2006, o 22:56
Lokalizacja: bytom

Post »

Zgadzam się z Tobą chatte, chemii mam pełno "w sklepowych" owocach i warzywach.Ja to mam problem z warzywami na ogródku, gdyż działeczka nie dość , że na śląsku to blisko ulicy i stacji paliw....a tak bym chciała mieć swoje, wyhodowane warzywa.
pozdrawiam serdecznie
Ula R
lotta
500p
500p
Posty: 592
Od: 11 lut 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zach.pomorskie

Post »

Ale mówimy o zabezpieczaniu rozsad, a stąd do zbiorów bardzo daleko. Chcąc na tym etapie odżegnać się całkiem od chemii to co z zaprawionymi nasionami, które kupujemy?

Można oczywiście rozsady chronić biologicznie, ale nie wypróbowałam więc nie piszę. Nie chodzi przecież o uogólnienia tylko dokładnie. Jeśli ktoś stosuje naturalne preparaty do ochrony siewek to chętnie o tym przeczytam.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15082
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Lotto, rozsadę możesz opryskać chemią, albo np. preparatem z czosnku. Wybór należy do Ciebie, ale nie ma to nic wspólnego z tym, czy się komuś coś wcześniej udało, czy nie.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”