Róże - odmiany jadalne

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Giecikowa
200p
200p
Posty: 355
Od: 13 lut 2011, o 09:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Róża jadalna

Post »

Ojej, nawet nie wiedziałam, że owoce można jeść tak na świeżo :shock: Cyba skuszę się na dwa krzaczki :)
Pozdrawiam Dorota:)
Awatar użytkownika
asiaa
100p
100p
Posty: 172
Od: 19 kwie 2010, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Róża jadalna

Post »

Nalewka faktycznie konfitura w czystej postaci ma bardzo intensywny zapach dlatego moja babcia samej konfitury używała tylko do ozdabiania tortu- czyli w małej ilości. Gdy robiła pączki to konfiturę mieszała z dżemem, a jak robiła krem do tortu to do gotowego dodawała łyżkę konfitury tak dla aromatu.
Asia
Awatar użytkownika
asiaa
100p
100p
Posty: 172
Od: 19 kwie 2010, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Róża jadalna

Post »

Tej wiosny się wkurzyłam bo kolejny rok róże pnące przemarzły mi aż do kopczyków ziemnych, no i z żywopłotu po raz kolejny nic nie ma, za to centrifolie które kupiłam w zeszłym roku czują się znakomicie i nic im nie pomarzło, w związku z tym wywaliłam wszystkie róże pnące i założyłam plantację róży cukrówki. Niestety ceny róż wzrosły w stosunku do zeszłego roku (choć nadal uważam że są przystępne). W stosunku do zeszłego roku zmieniła im się oferta i kupiłam rosa centrifolia: Blanche Moreau, Muscosa, Petite de Hollande oraz z innej grupy rosa damascena: Rose de Resth (tez ma się nadawać na konfitury)- ta ma nawet kwiaty które pachną niesamowicie, jak wiozłam róże na działkę to mi cały samochód pachniał.
Asia
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róża jadalna

Post »

Nie zdzierżę, muszę wam tu dopisać: :D

Na przetwory z owoców róży używa się róży pomarszczonej Rosa rugosa (zawiera dużo witaminy C) - są odmiany wielkoowocowe, oraz róży jabłkowej Rosa pommifera. (owoce wielkie, ale miąższu niewiele więcej, tylko pełno nasion). Inne też się nadadzą, w tym Rosa canina - polna. Rosa rugosa można sobie zasiać. Rośnie jak perz.

Na konfiturę z płatków (do pączków) - róży stulistnej Rosa centifolia (rozmnażana wyłącznie z odrostów). Po paru latach od posadzenia wytwarza pełno rozłogów, tak do pół metra dalej - spróbujcie to zwalczyć :;230
Żadne cytryny, octy czy spirytusy nie są potrzebne - świętokradztwo!. Zerwać i utrzeć z cukrem w makutrze, trzymać w chłodzie. Żadnego gotowania, pasteryzacji i temu podobnych głupot! To jest konfitura - konserwantem jest cukier. Wagowo - cukru 2:1 (ja na oko). Nasady płatków są gorzkawe, zazwyczaj obcina się. Z innych róż - nie ten smak, aromat też nie taki.

Na olejek różany - Rosa damascena, także var bulgarica.. Aromat rewelacyjny.

Można też sobie posadzić Rosa gallica (rozłogowa) aromat dobry, rośnie literalnie na wszystkim. Także var. officinalis. Z niej powstaje tzw. olejek różany francuski.

Nie dajcie sobie wcisnąć szczepionych! Na własnych korzeniach mają być.
:wit
marmul
100p
100p
Posty: 127
Od: 28 kwie 2011, o 16:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Róża jadalna

Post »

Rossynant pisze: Żadne cytryny, (...) świętokradztwo!
Cytrynę dodaje się aby konfitura zachowała kolor (przełamanie słodyczy też jest zaletą).
--
Pozdrawiam
mm
pomidormen
1000p
1000p
Posty: 1781
Od: 26 sty 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Róża jadalna

Post »

Mam u siebie różę pomarszczoną o pełnych kwiatach ale nie wiążącą owoców. Po przekwitnieniu zawiązki owoców usychają. Czy macie sugestie jaka to odmiana ( na pewno bardzo stara bo jest w naszej rodzinie od wieków ) i jaka jest przyczyna braku owoców.
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róża jadalna

Post »

Miałem taką różę, Hanza miała na imię.Wywaliłem,bo owoców nie dawała i zasychały gałęzie,
do samej ziemi.
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Róża jadalna

Post »

:shock: Dzięki Mirzan - no, to jedna z listy mniej... ;:224
Czy ktos jeszcze ma zastrzeżenia do konkretnej odmiany ? z zainteresowaniem przeczytam... przed zakupem... ;:7
Awatar użytkownika
kresowiec
50p
50p
Posty: 61
Od: 6 wrz 2011, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Porta Westfalica

Re: Róża jadalna

Post »

asiaa pisze:/.../ Rose de Resth (też ma się nadawać na konfitury)/.../
Nie "ma" a na pewno się nadaje. W literaturze niemieckojęzycznej jest szczególnie polecana. Inna róża, którą szukam jest Rosa gallica 'Conditorum', zwana tez po teutońsku różą węgierską. Płatki jej liście pachną nawet po ususzeniu a sama nazwa wskazuje na jej cukrowe przeznaczenie. Miałem sobie zamówić ale jakoś zapomniałem. Może w przyszłym roku.
kresowiec
MaGorzatka
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2789
Od: 20 sty 2011, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jadalne odmiany róży

Post »

Ma-Do pisze:Ja robię konfitury z takiej nieznanej mi z nazwy róży. Kwitnie 1 raz w czerwcu,ma bardzo pełne kwiaty,prześlicznie pachnie i daje ładną barwę przetworom.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Cześć, Gosiu, byłam już w Twoim wątku różanym i spotykałyśmy się też w innych wątkach różanych, a teraz natknęłam się na te Twoje zdjęcia i przyszło mi do głowy, że to jest chyba taka sama róża, jaką ja mam w ogrodzie. Też kwitnie w czerwcu, kwiaty pachną obłędnie i też z niej robiłam konfitury. Poszukaliśmy z mężem w mądrych książkach i wyszło nam, że ta nasza to może być róża francuska Rosa Gallica Conditorum.
Co Ty na to?
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róża jadalna

Post »

Nie chce mi się czytać całego wątku, wybaczcie :oops: ale sprawa róży jadalnej jest prosta:
Owoce (na wino różane, nalewki itp) z róży pomarszczonej Rosa rugosa; witaminy C w owocach ma jeszcze więcej Rosa pommifera, na zachodze używają też Rosa gallica, ponieważ jest rozłogowa i pełno tego rośnie; przynajmniej na śląsku, bo na wschodzie marznie. Owoc każdej róży się nadaje (mniej lub bardziej).
Na olejek różany (destylowany) używa się kwiatów Rosa damascena, namiastkę stanowi olejek różany francuski (nieco inny aromat) z kwiatów Rosa gallica. Na konfitury z róży (te do pączków) używa się róży stulistnej Rosa centifolia - płatki kwiatów, odcinając żółte nasady płatków, utrzeć z cukrem. Każda inna odmiana daje gorsze w smaku konfitury...

I tyle filozofii... ;:108
Żadna róża trująca nie jest, kto chce może użyć tego co ma :wink:
:wit
x_r-t
---
Posty: 504
Od: 30 maja 2010, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róża jadalna

Post »

A ja mam tę: http://www.schmid-gartenpflanzen.de/ros ... a/Muscosa/
Mało wymagająca, dosyć odporna na mróz, według sprzedawcy wytrzymuje -32°C, no i ten zapach... aż szkoda jeść.
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róża jadalna

Post »

Otóż to.
Warto pamiętać że to słowianie (zatem my) wprowadzili cały szereg roślin uprawnych do Europy... że o innych rzeczach nie wspomnę.
Ale rzeczy takie jak sernik wiedeński, szynka szwarcwaldzka, sauerkraut, yogurt, caviar, apfelwein, mead, Kirsch, Gänsebraten, Schlesischer Mohnstollen i połowę kuchni francuskiej wspomnę :D
:wit
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”