Reanimacja storczyków, w kamykach ,żwirku itp cz.1

Zablokowany
karcias
100p
100p
Posty: 132
Od: 19 mar 2012, o 23:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

super! ja też wyparzę i pomieszam z wysuszoną korą. I może przepłuczę te kamyczki wodą z octem dla zakwaszenia - nie mogę ich na dno wysypać bo mam zbyt płaską miskę, a całe dno zajmuje piasek.
pozdrawiam
Karolina
Awatar użytkownika
bagusia
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 13 mar 2012, o 19:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Irlandia

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

dagg Studiuję lekturę storczyków już dość dłuuuuuugo w internecie i wydaje mi się, że na dzisiaj powinnaś poobcinać wszystkie zgniłe, czarne i miękkie korzenie, ranki zasypać cynamonem i tak odłożyć podopiecznego na gazecie do jutra, żeby wszystko ładnie przeschło :wink: Nie wsadzałabym go dzisiaj w żadne podłoże :wink:
A co ja mam zrobić z moim zdechlaczkiem?? ;:110
pozdrawiam Daguśka
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

Bogusiu,karcias...
wydaje mi się ,ze za dużo kombinujecie z doborem metody, czy materiału aby ratować swoje storczyki.

Nic nie jest takie oczywiste jak wygląda ,szczególnie , gdy brakuje wiedzy o uprawie storczyków.
Podstawowa cecha uprawy Wam umknęła .
To dla większości orchidei zawsze środowisko lekko kwaśne oraz powietrze, światło, temperatura i wilgotność w stosownych parametrach..To są niezbędne czynniki rozwoju.

A mamy w przykładach :roll: wprost coś innego.
Dowolności nie ma w uprawie storczyków. Są reguły i nie wolno działać w zaprzeczeniu tak jak:.
1/ zastosowanie grysu marmurowego przeczy wszelkim zasadom uprawy.
To materiał alkaliczny- czysty prawie wapień CaCO3/- nastąpi szybki wzrost odczynu pH niemożliwy do obniżenia.Storczyk
nie ma żadnych szans przeżycia w śr.alkalicznym.
2/zastosowanie reanimacji w wazoniku /dobra zazwyczaj do hodowania pleśni.../uniemożliwia cyrkulacje powietrza niezbędnej dla życia rośliny.


Uprawa w wazonach... czasami się udaje ale pod pewnymi warunkami.
Dopiero próby na zdrowych roślinach decydują: czy w ogóle są szanse na taką metodę .A warunki wyższych temperatur i ścisłych reguł gospodarki wodnej w pojemnikach, są czynnikami warunkującymi pomyślny przebieg takiej uprawy.

Jeżeli przy złym stanie storczyków zastosuje się nieodpowiednią metodę, trudno oczekiwać pozytywnych rezultatów.

Myślę,ze warto dostosować się do wymogów kultury uprawy storczyków z pożytkiem dla roślin .
Inaczej :roll: mamy rozwiązania nierozwiązywalne.

JOVANKA
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12861
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

Dodam do pełnej wypowiedzi Jovanki , ja tylko stosuję żwir . Za dużo wody szkodzi, źle dobrane naczynie - tzn duże lub głębokie szkodzi - najlepsze to wąskie dno szeroka góra, za mało wody też szkodzi
czyli trzeba znaleźć złoty środek, żeby Wam to ułatwić pokazuje to co ja używam, kryształy mam identyczne, spadek po mojej babci nadają się idealnie do reanimacji.

żwir taki http://www.lafarge.pl/wps/portal/pl/3_B_3_A_7-Zwir
Obrazek

naczynia o takim kształcie (zdjęcia zapożyczono z tej strony
http://sprzedajemy.pl/krysztal,427852 )

Obrazek

Obrazek
karcias
100p
100p
Posty: 132
Od: 19 mar 2012, o 23:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

nie mam ani jednej z tych rzeczy w domu - wyciągnęłam z grysu, znalazłam dosłownie kilka kamyków znad morza i obłożyłam tym same korzonki i mam to wszystko w dość dużej misie - ale myślę, że bardziej zaszkodzę kwiatkowi przekładając go po raz 7dmy w ciągu 2 dni, więc niech na razie siedzi w tej wielkiej - przynajmniej woda parująca z piasku zwilża też liście, a woda w nim nie stoi - piasek jest wilgotny ale nie mokry. kamyki dosłownie skrapiam wodą, bo spryskiwacz nawalił wczoraj.

Tak się tylko zastanawiam - jaką mam gwarancje jakie pH jest w tych polnych kamykach? przecież nie będę tego badać a nie mam gwarancji czy nie plątają się w nich jakieś wapienie.

swoją drogą w pobliskim obi są albo otoczaki wielkości mojej stopy, albo bardzo drobny czarny żwirek albo grys albo keramzyt - nic się nie nadaje :D
pozdrawiam
Karolina
Awatar użytkownika
dagg
500p
500p
Posty: 613
Od: 9 mar 2012, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

A ja byłam u szwagierki i u nich nazbierałam kamyków, bo u siebie nie mam, a do zoologa mam 40km :twisted:
Jutro wyparzanko kamyków i przesadzanko, gorzej z idealnym naczyniem, ale może jeszcze coś się wyszpera :wink:
Awatar użytkownika
bagusia
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 13 mar 2012, o 19:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Irlandia

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

Ja postanowiłam :wink: Mój zdechlaczek jest w keramzycie, idealnie i dokładnie według wskazówek metody s/h. Wcześniej wdała się pleśń najprawdopodobniej dlatego, że nie zrobiłam dziurek w doniczce ;:14 Odstawiłam w troszkę cieplejsze miejsce, ok 1m od okna wschodnio-południowego, jest lekko schowany za juką żeby osłonić od słońca.
Nie ruszam, nie tykam, będę tylko dolewać wodę jeśli wyparuje z podstawki. Muszę dać mu odpocząć! Pozostaje mi tylko czekanie....... ;:224 Boje się tylko o te moje liście, 1 prawie cały żółty, kolejne 2 zaczynają zółknąć... zostanie chyba tylko jeden zielony:(
Człowiek uczy się na błędach! Ja przyznaje, troszkę ich popełniłam ale posłuchałam rad (Jovanka i trzynastka- dziękuje ;:196 ) wyciągnęłam wnioski i jestem teraz o nie mądrzejsza. Czasem zbyt bardzo chce się cos zrobić i wtedy mimo woli postępuje się gorzej. To moja pierwsza reanimacja... mam nadzieje, że reszta moich storczyków nie będzie jej potrzebować:) Jeden kwitnie mi już 5 miesiąc i ciągle przedłuża pęd :wink:
3majcie kciuki za zdechlaczka, odezwę się jak dojrzę jakieś oznaki poprawy ;:113
pozdrawiam Daguśka
Awatar użytkownika
dagg
500p
500p
Posty: 613
Od: 9 mar 2012, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

Co ciekawe, na ostatniej stronie oryginalnego wątku o tej metodzie:
http://www.orchidswiki.com/t200p80-rean ... u-kamykach
jest udana reanimacja w czymś, co wygląda na grys....
Po przeczytaniu tamtego wątku myślę, że moje kamyki są zbyt duże... już nie wiem, co robić ... :(
karcias
100p
100p
Posty: 132
Od: 19 mar 2012, o 23:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

faktycznie - to co pokazujesz to zdecydowanie grys z białej marianny. No cóż - mogłam nie ruszać. moje kamyki były identyczne, a teraz też mam wielgachne bo do innych nie miałam dostępu. poza tym wydaje mi się, że on ma trochę za sucho, spryskiwacza dalej brak, a podlać się boję.
pozdrawiam
Karolina
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

:lol:
Metoda wskazywana linkiem... jest identyczna z tym , co w tym naszym wątku opisano, pokazano.
Ten sam autor, inny nick.

A kamienie....mogą być na "oko" złudnie kojarzone z grysem "biała Marianna" - wiele mineralnych skał ma odcień bieli.
Inne są podobne tak jak np.Zeolit /grys amonowy/-poch.ze skał wulkanicznych.
Grys ze sklepów zoologicznych w większości nie jest wapienny, bo podobnie :D nie jest to żaden interes dla akwarystyki ,czy
terrarystyki ze względu na wymagania..

Z punktu widzenia storczykarstwa, zw.wapnia są również niewskazane , a wręcz szkodliwe.
Nawet woda musi być odpowiednia ,bez wapnia.Podobnie nawozy.
Problem, wynika z braku możliwości wykorzystania go przez roślinę - nie jest w stanie go pobierać a nawet zmienia niekorzystnie środowisko rośliny.
Pierwiastek Ca /wapń choć niezbędny dla życia roślin, utrudnia funkcje życiowe większości storczyków oraz tworzy "zasolenie".
Tu tez sobie radzimy, omijając prosty wsad "toksycznego/niestrawnego " wapnia/umownie mówiąc/
Wapnolubne /niektóre paphiopedilum, inne/ wymagają wtedy suplementacji - zazwyczaj wystarczy okresowo pastylka dolomitu,
skorupki,muszelki.
Wszystkie inne dostają wapń przy podlewaniu i przelewaniu /dodatek "kranówki".

Mam prośbę....nie twórzmy nowych teorii .
O podłożach i ich właściwościach dla storczyków jest bogata literatura,Są portale storczykowe gdzie omówione są zasady tej dziedziny. U nas ~70% tematów w tej sekcji, to ratunkowe akcje.
Storczykarstwo jest zupełnie odrębną dziedziną , z innymi wymogami wśró roślin i to warto honorować oraz poznać..

Zaznaczam, ze porady na tej stronie nikogo nie obligują do stosowania ich.
Jak również nie służą dla wywoływaniu dyskusji o ich zasadności ,czy polemiki . "Nauka" już dawno przed nami odkryła
zasady w storczykarstwie.
Nowych nie ma potrzeby formułować,szczególnie takich które są zaprzeczeniem reguł praktyki i nauki...Bo sa szkodliwe.

A...każdy :lol: może prowadzić "eksperymenty" wg innych metod. Na własne ryzyko.
I... żeby nie było tak prosto...jak z oceną kamieni , to powiem,że powodzenie np.w reanimacji ...zależne jest w największej części i tak od stanu storczyka.
Reszta to nasze starania. Nie odwrotnie.

Życzę powodzenia w dalszych przymiarkach
JOVANKA
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12861
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

Tak jak napisała Jovanka to mój wątek na innym forum, ale jak widać nie wypowiadałam się tam wcale na temat TYCH kamyków, jak i na temat moczenia, pół godziny czy cały dzień każdy moczy według siebie, jego prywatna sprawa, nie wdaję się w dyskusje, nie warto, i jak słusznie Jovanka zauważyła wszystko zależny od stanu storczyka, a ja dodaję że i od naszych warunków klimatycznych w domu KAŻDY z nas ma inną wilgotność, inną temperaturę itd..
Jovanka pisze:Mam prośbę....nie twórzmy nowych teorii .
O podłożach i ich właściwościach dla storczyków jest bogata literatura,Są portale storczykowe gdzie omówione są zasady tej dziedziny. U nas ~70% tematów w tej sekcji, to ratunkowe akcje.
Storczykarstwo jest zupełnie odrębną dziedziną , z innymi wymogami wśró roślin i to warto honorować oraz poznać..
w pełni się zgadzam. To co ja zastosowałam u wielu osób jakoś działa ale są też przypadki całkowitej klapy, a do tego pięknie niektórzy reanimują w kermazycie, ba nawet trzymają na stałe w nim, storczyki a u mnie to najzwyczajniej w świecie nie działa i kropka. Więc reasumując, albo ktoś robi identycznie jak robię ja, i czeka na efekty czasami nawet 3 -4 miesiące, albo robi według siebie i nie zwala winy że coś nie działa ;) powodzenia
Awatar użytkownika
dagg
500p
500p
Posty: 613
Od: 9 mar 2012, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

Napisałam, że to oryginalny wątek, bo tam posty są od 2009 roku, a tu od 2010. Wiadomo, że Autorka ta sama, bo i zdjęcia te same... Co do wymyślania nowych teorii, to i kamyki na początku były nowym pomysłem i co poniektórzy ostro komentowali ich stosowanie.. A za ciekawostkę uznałam, że komuś udała się reanimacja w czymś, co wygląda jak ten nieszczęsny grys.
Nie rozumiem, skąd te ostre słowa, bo nigdzie nie napisałam, że grys jest cudowny i wspaniały i najlepszy do reanimacji storczyków.
Uznałam, że metoda ze żwirkiem jest ciekawa, jednak po przeczytaniu oryginalnego wątku zrozumiałam, że moje kamyki są za duże i są między nimi zbyt duże szczeliny, może się to niektórym wydać dziwne, ale nie mam skąd wziąć żwirku różnej wielkości, a nie będę go zamawiać z internetu dla jednego storczyka, dlatego muszę zrezygnować z kamyków, choć jestem pod dużym wrażeniem efektów, jakie ta metoda przyniosła u Trzynastki! ;:63
Dalej będę obserwować wątek, choć już lepiej nie będę się odzywać ;:153
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12861
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

Post »

dagg pisze: Uznałam, że metoda ze żwirkiem jest ciekawa, jednak po przeczytaniu oryginalnego wątku zrozumiałam, że moje kamyki są za duże i są między nimi zbyt duże szczeliny, może się to niektórym wydać dziwne, ale nie mam skąd wziąć żwirku różnej wielkości, a nie będę go zamawiać z internetu dla jednego storczyka, dlatego muszę zrezygnować z kamyków, choć jestem pod dużym wrażeniem efektów, jakie ta metoda przyniosła u Trzynastki! ;:63
Dalej będę obserwować wątek, choć już lepiej nie będę się odzywać ;:153
nie obrażaj się, nikt nie atakuje, tylko spokojnie tłumaczy żeby były pozytywne efekty :)
co do kamyków wystarczy wyjść na spacer pełno ich leży na polnych dróżkach i oczywiście w piaskownicach ;) a w każdym sklepie zoologicznym kupisz odpowiednie kamyki :)
Jovanka pisze:Grys ze sklepów zoologicznych w większości nie jest wapienny, bo podobnie :D nie jest to żaden interes dla akwarystyki ,czy
terrarystyki ze względu na wymagania..
Zablokowany

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”