32 letni rhododendron - bez opieki
-
- 100p
- Posty: 156
- Od: 9 maja 2009, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.mazowieckie
32 letni rhododendron - bez opieki
Pozwalam sobie wkleić zdjęcie cuda u mojej przyjaciółki (zdjęcie zrobione dziś ok. 18) wszystkim forumowiczom, którzy dbają, chuchają i starają się nie robić błędów przy uprawie różaneczników.
To cudo ma ok. 32 lat i nie wie co to kwaśna gleba, specjalny nawóz, ba żaden nawóz, sćiółkowanie, zacienianie i wszelkie inne zabiegi pielęgnacyjne. Widać robi co może, by zwrócić na siebie uwagę
i udaje się mu się to świetnie!
Życzę wszystkim forumowiczom takiego cudnego krzewu.
To cudo ma ok. 32 lat i nie wie co to kwaśna gleba, specjalny nawóz, ba żaden nawóz, sćiółkowanie, zacienianie i wszelkie inne zabiegi pielęgnacyjne. Widać robi co może, by zwrócić na siebie uwagę
i udaje się mu się to świetnie!
Życzę wszystkim forumowiczom takiego cudnego krzewu.
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1304
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
Re: 32 letni rhododendron
Normalnie "chwalimy się" naszymi rhododenronami w tym watku: Azalie i Rodonendrony FOTO
ale wydzieliłem ten post jako osobny wątek bo pokazuje charakterystyczną
dla rhododendronów właściwość, że starsze dojrzałe rhododendrony nie potrzebują
prawie żadnej (albo żadnej) opieki.
Co o tym sądzicie?
ale wydzieliłem ten post jako osobny wątek bo pokazuje charakterystyczną
dla rhododendronów właściwość, że starsze dojrzałe rhododendrony nie potrzebują
prawie żadnej (albo żadnej) opieki.
Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki
-
- 1000p
- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: 32 letni rhododendron
Ehhh...przepiękny. Będzie mi się dzisiaj śnić
Ja myślę, że on się przystosował do warunków jakie panują w tym ogrodzie. Tak jak różne zwierzęta na przełomie wieków ewoluowały,aby przetrwać, tak i on musiał sobie poradzić w trudnych nawet warunkach. Jako młody egzemplarz na pewno miał zapewnione odpowiednie podłoże,był okrywany, a potem już jakoś leciało samo... Ja swoich 5 letnich też nie okrywam, już są za duże, ale jeszcze sypię nawóz i dbam o kwaśność gleby,ściółkuję...Może też nie powinnam
Ale jest jakaś taka prawidłowość w przyrodzie, że nie można za bardzo sie przejmować roślinami i chuchać na nie, bo słabiej wtedy rosną, a te zostawione same sobie rosną o wiele bujniej...
Ja myślę, że on się przystosował do warunków jakie panują w tym ogrodzie. Tak jak różne zwierzęta na przełomie wieków ewoluowały,aby przetrwać, tak i on musiał sobie poradzić w trudnych nawet warunkach. Jako młody egzemplarz na pewno miał zapewnione odpowiednie podłoże,był okrywany, a potem już jakoś leciało samo... Ja swoich 5 letnich też nie okrywam, już są za duże, ale jeszcze sypię nawóz i dbam o kwaśność gleby,ściółkuję...Może też nie powinnam
Ale jest jakaś taka prawidłowość w przyrodzie, że nie można za bardzo sie przejmować roślinami i chuchać na nie, bo słabiej wtedy rosną, a te zostawione same sobie rosną o wiele bujniej...
Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
-
- 100p
- Posty: 156
- Od: 9 maja 2009, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.mazowieckie
Re: 32 letni rhododendron - bez opieki
Daję słowo, że nie był okrywany i nikt o glebę się nie troszczył. O podlewaniu też bidak nie słyszał. Musi postanowił, że da radę!
-
- 1000p
- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: 32 letni rhododendron - bez opieki
Z tego co widzę, to on rośnie wśród świerków, może to zapewniło mu warunki takie jakie mają rh w naturze, trochę cienia,przez to trochę wilgoci...Szybciej rozkładają się różne liście, igły ze świerków,mikroorganizmy, panuje tak jakby symbioza, jak w naturze. Przez lata system korzeniowy sie rozrósł i znajdował pod ziemią wszystkie potrzebne składniki. Nie jest potrzebny nawóz teraz. Ale kiedyś- może trochę odchorował i wziął się w garść.
Niepodlewane rośliny wytwarzają lepszy system korzeniowy gdyż muszą same zadbać o siebie, gdy się podlewa, roślina ma wszystko w zasięgu ręki a w zasadzie korzenia. i tylko czeka na następną dawkę wody i nawozu
Zastanawiam się, jaka to odmiana, myślałam że Catawbiens Grandiflorum-najpopularniejszy-kiedyś nie było chyba tylu odmian co teraz, ale kolor jakiś bardziej różowy, może Roseum Elegans - są w Polsce okazy nawet 50-letnie...
Prześliczny, zdrowy, nie mogę się napatrzeć!!!!
Proszę pozdrowić przyjaciółkę
Niepodlewane rośliny wytwarzają lepszy system korzeniowy gdyż muszą same zadbać o siebie, gdy się podlewa, roślina ma wszystko w zasięgu ręki a w zasadzie korzenia. i tylko czeka na następną dawkę wody i nawozu
Zastanawiam się, jaka to odmiana, myślałam że Catawbiens Grandiflorum-najpopularniejszy-kiedyś nie było chyba tylu odmian co teraz, ale kolor jakiś bardziej różowy, może Roseum Elegans - są w Polsce okazy nawet 50-letnie...
Prześliczny, zdrowy, nie mogę się napatrzeć!!!!
Proszę pozdrowić przyjaciółkę
Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1195
- Od: 18 kwie 2007, o 10:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nieporęt pod Warszawą
- Kontakt:
Re: 32 letni rhododendron - bez opieki
Piękny. I tez podzielam opinię, że z biegiem lat walczył o swoje i się dostosował. Podobnie mam tutaj w ogrodzie (trzy różaneczniki, patrząć na ich warunki to już dawno powinny zniknąć z ogrodu a jednak radzą sobie i nawet po parę kwiatów mają a żeby choć odrobinę świata zobaczyć to muszą prawie dwumetrowe łodygi wychylać pod kątem 45 stopni.
Tak więc z pewnością rośliny potrafią walczyć o przetrwanie ale nie powiedziałbym, że nasze wsoomaganie to złe działanie.
Tak czy inaczej ten jest piękny. Tu w Holandii w ogrodach przydmowych tak rozrośniętych różaneczników jest wiele i też znajać trochę mentalność Holendrów nie sądzę aby zbytnio przy nich chodzili.
Tak więc z pewnością rośliny potrafią walczyć o przetrwanie ale nie powiedziałbym, że nasze wsoomaganie to złe działanie.
Tak czy inaczej ten jest piękny. Tu w Holandii w ogrodach przydmowych tak rozrośniętych różaneczników jest wiele i też znajać trochę mentalność Holendrów nie sądzę aby zbytnio przy nich chodzili.
-
- 1000p
- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: 32 letni rhododendron - bez opieki
Doczekasz, tylko w miarę zdrowo żyj, bez stresu, nerwów....praca w ogrodzie daje zdrowie, więc masz bardzo duże szanse
Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 9 lip 2010, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: 32 letni rhododendron - bez opieki
Co za beauty!!! taki właśnie mam i też Wam pokażę ale najpierw muszę go przesadzić. Bardzo się tego obawiam ale sądzę że jak dłużej poszukam wśród znawców tematu to znajdę ekipę która pomoże mi w przesadzeniu i mam nadzieję ze nic złego tej ponad 50cio letniej (podobno ma ponad 50 lat) roślinie się nie przydaży. Zamierzam utrwalić przesadzanie na filmie.
Nowa na forum ---> Alessandra
Nowa na forum ---> Alessandra
-
- 1000p
- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: 32 letni rhododendron - bez opieki
Czekam z niecierpliwością
Witaj Alessandro na forum.
Witaj Alessandro na forum.
Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1304
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
Re: 32 letni rhododendron - bez opieki
Alessansdro, świetnie zrób film i zdjęcia. Jesteśmy ciekami.
O przesadzaniu 10-15 letnich rhododendronow możesz poczytać tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 49#p789649
Starsze rhododendrony będzie się podobnie przesadzać, tylko że skala większa.
Czy tylko przesuwasz ten rhododendron w tym samym ogrodzie, czy przewozisz
go w inne miejsce?
O przesadzaniu 10-15 letnich rhododendronow możesz poczytać tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 49#p789649
Starsze rhododendrony będzie się podobnie przesadzać, tylko że skala większa.
Czy tylko przesuwasz ten rhododendron w tym samym ogrodzie, czy przewozisz
go w inne miejsce?
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 9 lip 2010, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: 32 letni rhododendron - bez opieki
halo!!!!!! o jak miło że są odpowiedzi jestem nowa, więc bardzo przeżywam pisanie i bardzo czekam na Wasze wpisy odnośnie przesadzania krzewu to rzeczywiście chcę go tylko przesunąc o jakies 2m do 4m w tym samym ogrodzie. To straszne ze będę musiala go umęczyć zeby potem było lepiej i oczywiście ładniej.
- lampart111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2376
- Od: 5 gru 2009, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świeradów - Zdrój
- Kontakt:
Re: 32 letni rhododendron - bez opieki
Czekam na fotorelację.
Kaktusowa szklarnia nr.1 i nr.2 |
Pozdrawiam! Jasiu
Pozdrawiam! Jasiu