Zrębki drzew jako ściółka

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3728
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Re: Zrębki drzew - czy warto?

Post »

Tak, te zrębki są drogie niestety, a przecież jeszcze transport wchodzi w rachubę :roll: W Castoramie widziałam worek 50l za 17 zl.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Bolszakoof
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 13 sty 2010, o 10:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zrębki drzew - czy warto?

Post »

pracowałem w firmie która wycina drzewa. Nie wiem jak inne firmy, chociaż przekonany jestem, że robią tak samo, ale u nas było tak, że do wycięcia było drzewo - jechały 2 samochody. Na jeden pakowano grube drewno na opał a resztę wrzucano do rębaka i na kiper. Takie mixy potem leżały u nas na składzie. Nieważne czy świerk, sosna, topola czy tuje. Szło wszystko byłe szybko sprzątnąć po wycince. A później wykładaliśmy tym w ogrodach, bo zakładaliśmy także ogrody. Ludzie tym także palili w piecach :-) W każdym bądź razie cena była 200zł za około 3m3. Więc sporo taniej. Całe miasto u nas tym wykładają od lat i póki co krzewy rosna ładnie.
...i robię co lubię.
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3728
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Re: Zrębki drzew - czy warto?

Post »

Jarku - różnica w cenie może być miedzy innymi dlatego, że zrębki barwione pochodzą z drzewa wcześniej okorowanego. Nie jest barwiona kora, a samo drewno.
Z tego co Ty piszesz wywnioskowałam, że szatkowaliście nieokorowane gałęzie. Niemniej różnica jest wielka :roll:
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Bolszakoof
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 13 sty 2010, o 10:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zrębki drzew - czy warto?

Post »

tak, u nas to były gałęzie nie okorowane. Z tym, że najczęściej były to gałęzie o średnicy 10 a nawet 20cm więc tej kory tam było tyle co nic, czyste drewno. Oczywiście były dni, że mieliliśmy wszystko jak leciało (to co pisałem wcześniej) ale to już nie nadawało się na sprzedaż w zasadzie, ale i tak schodziło. Kazali to robiliśmy, ja osobiście bym tego nie kupił. Co innego te zrębki z grubego drewna.

Jednak najczęściej szedł mix wszystkiego razem, co nie dawało zbyt ładnego efektu estetycznego... Mimo to brali, bo było tanie. Firma głównie zajmowała się wycinką drzew i te zrębki były produktem ubocznym, dlatego cena taka a nie inna.
...i robię co lubię.
alinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1801
Od: 16 lut 2010, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska

Re: Zrębki drzew - czy warto?

Post »

Tak więc potwierdza się teza że to ryzyko
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6530
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Zrębki drzew - czy warto?

Post »

Zrębki barwione na rabatkach to wg. mnie sprawa gustu :P I umiejętności zgrania kolorystyki zrębków, roślin i zabudowy stałej (domu czy altanki). Dla mnie "za dużo grzybów w barszcz", ale jeśli ktoś bardzo lubi mieć bardzo kolorowo, to dlaczego nie?

U siebie używam niebarwionych zrębków z olchy, same z siebie są pięknie rude, żaden dodatkowy kolor nie jest im potrzebny. Może są mało eleganckie, bo są kawałki cieńsze i dłuższe, albo krótsze i szersze, czasem z korą, czasem bez, grubsze i bardziej płaskie, różne po prostu, ale bardzo mi się podobają drzewka owocowe wyściółkowane właśnie takimi nierówno mielonymi resztkami z olchy. Z daleka każde drzewko świeci własną obsypką przy pniu - na pomarańczowo-kasztanowo :) Z czasem kolor łagodnieje, burzeje, wtedy wiem, że muszę dosypać wiórków.
Korę w ogródku też mam, ale te zrębki są fajniejsze :)

(w 2009 r. kupowałam w sklepie ogrodniczym w pobliskiej gminie worek 100-120l za 6,- do 8,-, własne zrębki robione ogrodową maszynką do mielenia gałęzi - bezcenne :)).
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
wewior
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 12 maja 2010, o 14:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Zrębki drzew jako ściółka

Post »

Witam,
Mam posadzone około 60 cyprysów w rzędzie. Przed posadzeniem sciągnąłem wierzchnią warstwę trawy i po posadzeniu podsypałem sobie korą. Jednak na taką ilość nie chciałem wywalać za dużo kasy i mam dosyć cienką warstwę, którą już przerastają chwasty i pewnie jeszcze będą.
Chciałem sobie na to jeszcze wysypać warstwę mielonych gałęzi topoli, bo do takich miałbym dostęp.
Mam jednak pewne wątpliwości czy nadaje się to pod iglaki i czy mogą być świeże, tzn nie przekompostowane.
A jeśli można świeże to czy daja sobie radę na warstwie kory bez jakiegoś dodatku azotu?
Czytałem sobie troche na forum
ale nie ma tam niczego co by mi pomogło...
Z góry dzięki za info...
Piotrek T
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 526
Od: 10 kwie 2010, o 08:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Czy można pod iglaki dać zrębki liściastych (np. topoli)

Post »

Nie stosowałbym . Drewno drzew lisciastych zawiera inne rodzaje garbników niż w iglastych.Garbniki jako substancje o chrakterze fenolowym mogą wpływać niekorzystnie na skład chemiczny ziemi.Zaznaczam ,że jest to tylko moje zdanie , być może poparte jakimiś badaniami , ale nic mi o tym nie wiadomo . Fakt ,że wyciągi wodne z garbników są stosowane w lecznictwie niekoniecznie przekłada się na leczenie roślin. Po co np. roslinie garbniki moczopędne? :D A głównie takie zastosowanie mają flawonoidy i związki salicylowe zawarte w topoli.Faktem jest ,że zawartość garbników w korze topoli jest wyjątkowo niska, ale zrębki robimy z całego przekroju. Poza tym drewno topoli , podobnie jak osiki , jest drewnem wyjątkowo lekkim i higroskopijnym przez co po jest bardzo podatne na zagrzybienie . I według mnie zwłaszcza to ,dyskwalifikuje je jako materiał do ściółkowania.Według Instytutu Technologii Drewna z powodu ogromnej podatności na wszelkie zagrzybienia ,nie polecane jest jako drewno konstrukcyjne. Ponieważ jest hirgroskopijne , woda penetruje je szybciej i głębiej, substancje w nim zawarte ,szybciej się wypłukują , przez co w większym stężeniu w jednostce czasu przenikną do gleby niż np z drewna bukowego.. W przemyśle można stosować przeróżne chemiczne zabezpieczenia , ale na działce wyrządzą one więcej szkody niż pożytku :wink: .Czasem zdarza mi się suszyć w suszarni drewno topolowe , ilość substancji , która wydostaje się z wypływu jest porażająco wielka. Wspomniane przeze mnie drewno bukowe posiada , zwłaszcza w korze, jeszcze więcej garbników , ale tempo ich uwalniania jest zdecydowanie wolniejsze , a oprócz tego substancje zawarte w korze buka są bakteriobójcze.Nie natknąłem się nigdzie na opracowanie dotyczące wpywu drzew liściastych na iglaste , ale zaintrygowałeś mnie tym tematem.Będę drążył :wink: . Z praktyki , co prawda nie mojej . Co roku przyjeżdża do mnie pan mający plantację borówek wysokich. Płaci mi 2 razy więcej za odseparowane trociny sosnowe. Twierdzi ,że trociny z drewna lisciastego powodowały u niego gnicie sadzonek.Pozdrawiam ,Piotr
Pół hektara perzu , w końcu mam stałą pracę :-)
Mój poligon doświadczalny Popieram : http://www.zanimnapiszesz.info/" onclick="window.open(this.href);return false;
wewior
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 12 maja 2010, o 14:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czy można pod iglaki dać zrębki liściastych (np. topoli)

Post »

No a mnie wlaśnie Panowie którzy zajmują się utrzymaniem zielenie powiedzieli że zrębki z drzewa liściastego stosują u ludzi pod iglaki, ale nie poparli tego specjalnie niczym... Dzięki za info, a moze ktoś stosował i może powiedziećjakie są plusy/minusy u niego?
Piotrek T
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 526
Od: 10 kwie 2010, o 08:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Czy można pod iglaki dać zrębki liściastych (np. topoli)

Post »

Żeby uściślić , ja odradzałbym topolę .Ze względów o których wyżej. O pozostałych liściastych , zwłaszcza twardych , nie powiedziałem nic złego , dobrego zresztą też nie. Poczekaj , może ktoś sypał zrębki np. z jesiona czy buka i coś podpowie z doświadczenia. Moje są w tym względzie żadne.Sypię przynajmniej roczną korę z sosny, bo mam jej pod dostatkiem. Pozdrawiam ,Piotr.
Pół hektara perzu , w końcu mam stałą pracę :-)
Mój poligon doświadczalny Popieram : http://www.zanimnapiszesz.info/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6530
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Czy można pod iglaki dać zrębki liściastych (np. topoli)

Post »

Ja sypię od kilku lat zrębki olchowe, są piękne w kolorze (ogniście rude :)), trwałe (olcha nie rozkłada się tak szybko jak mielona kora), przy kupowaniu są tańsze niż kora, moje jabłonki i śliwki w sadzie je lubią, a w każdym razie nic nie wskazuje na to, że nie lubią :) Nie zauważyłam żadnych problemów.

To samo mam na grządce z ozdobnymi (byliny i krzewy) z tym, że tu sypałam zrębki robione osobiście z gałązek bzu czarnego, głogu, olchy i co mi w ręce wpadło, łącznie z iglastymi. Wszystkie rośliny rosną i nie mają pretensji o tę ściółkę.

Chwasty jak chwasty, pojawiają się, ale łatwo je wyrwać. Byle warstwa ściółki była odpowiednia, bo jeśli za cienka, to traci jakby rację bytu.

Topola? A dlaczego nie? Najwyżej (jako że to miękkie drewno) za szybko zniknie i trzeba będzie dosypywać. No i kolor niekoniecznie ozdobny (białe jest drewno świeże, potem na deszczu i słońcu szarzeje, o ile dobrze pamiętam). A garbniki można wypłukać kompostując pryzmę zrębków czy kory.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Piotrek T
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 526
Od: 10 kwie 2010, o 08:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Czy można pod iglaki dać zrębki liściastych (np. topoli)

Post »

I tu wylazła moja ogrodnicza niewiedza :oops: ;:132 . Przecież istnieje kompostowanie. :;230 .No tak.Dzięki Nalewko.
Pół hektara perzu , w końcu mam stałą pracę :-)
Mój poligon doświadczalny Popieram : http://www.zanimnapiszesz.info/" onclick="window.open(this.href);return false;
wewior
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 12 maja 2010, o 14:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czy można pod iglaki dać zrębki liściastych (np. topoli)

Post »

Ok, dzięki za pomoc... mam jeszcze pytanie do Piotrka: skąd bierzesz korę? Bo pisałeś że masz do niej dobry dostęp - kupujesz workowana czy jakaś inna metoda? Bo niestety nie wpadłem na to skąd wziąść korę poza workowaną a niestety workowana poza ceną ma jeszcze jedną wadę - wydaje mi się że z faktyczna pojemnością sprzedawanych worków to różnie bywa...
Nalewka: jak długo trzeba by przekompostować takie zrębki? Kilka miesięcy wystarczy? I czy potrzebują one jakieś dodatkowe składniki? Np coś azotowego?
ODPOWIEDZ

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”