Obornik- jakość i cena

Stosowanie pestycydów, herbicydów, chemicznych i naturalnych środków ochrony roślin.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7510
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Obornik-cena

Post »

Niedobry, kurzak wywalaj na gnojownik z obornikiem bydlęcym, niech się z nim zmiesza. Sam kurzak to trochę za "wybuchowy" jest. Nigdy rodzice go osobno nie składowali, zawsze z kurnika lądował na gnojowniku przy oborze. Chyba, że masz więcej kurzenic niż innego obornika.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Obornik-cena

Post »

Pd-zch strona Wrocławia- moi sąsiedzi oddadzą chętnie za darmo koński obornik. Mam zamiar wziąść od nich ze dwie przyczepki. Tylko, czy mogę go teraz dać pod warzywa, czy poczekać do jesieni i przekopać?
Awatar użytkownika
ankha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2379
Od: 5 kwie 2009, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. białegostoku

Re: Obornik-cena

Post »

Jeśli jest świeży, to lepiej poczekaj do jesieni... :wit
Tyle jeszcze do przyswojenia... a i tak głupia umrę
spis wątków -Ankha
Mikroogródek - aktualny
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7510
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Obornik-cena

Post »

Cebulla, w dołki (spore) pod pomidory lub w rzędy (głębokie na pół szpadla) pod ogórki daję obornik - jak go mam. Solidnie i drobno go przesiekam i przemieszam w tym dołku z ziemią, przysypuję warstwą ziemi i sadzę pomidora tak, by korzeniami tego obornika nie dotykał. Pomidor czy ogórek dotrze do niego, nie ma obawy. Ogórki też albo wysadzam rozsadę, albo wysiewam tak samo. Ja sieję ogórki w niewielkich rowkach, bo piaseczek mamy i na redlinach nie da rady, woda bardzo szybko obcieka. Żadnych już sztucznych nawozów, nawet gnojowicy nie stosujemy.
Resztę obornika zpryzmuj na folii i przykryj folią, by woda go nie wypłukiwała, niech sobie gnije do jesieni, będzie jak masło.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Obornik-cena

Post »

Dzięki dziewczyny.

Gieniu, a ile tego obornika do takiego dołka pod pomidory? Już się cieszę na moje pomidorki! Podlewałam je w zeszłym roku gnojówką z pokrzyw. Przy końskim nawozie chyba bedzie można z tego zrezygnować?

Tego obornika wielka góra jest, bo ci sąsiedzi mają 5 pięknych koników pod wierzch. Pewnie przekompostowany da się z tej góry wygrzebać jakoś:roll:
Awatar użytkownika
Rodusik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1131
Od: 21 sty 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Obornik-cena

Post »

Przypomniało mi się jak obornik w zeszłym roku przywiózł łna znajomy dzień przed Wielkanocą. Do późnej pory musieliśmy go rozrzucać bo on ulega spaleniu. Pamiętam że to był koszmar a zaraz potem święta.Obiecał nam w tym roku też - ciekawe kiedy az się boję a święta niedługo.
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7510
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Obornik-cena

Post »

Do każdego dołka pół szpadla (łopaty). Pewnie, że lepiej by był przekompostowany, ale jak się nie ma co się lubi ....... Może uda Ci się wygrzebać od spodu takiego przegniłego.
Pozdrawiam! Gienia.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7510
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Obornik-cena

Post »

Rodusik, co to znaczy "spaleniu"? Tym gorzej dla niego, jeśli leży rozrzucony i nie przykopany.
Nie zużyty obornik pryzmowaliśmy ,na folii i przykryty folią (by deszcz go nie wypłukiwał no i nie śmierdział) w kącie działki, leżał i dwa lata.
A jak cukinia tuż przy pryzmie pięknie rosła, i ją zasłoniła , korzystała z porozwalanych resztek, no coś tam zawsze z pryzmy wyciekło.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Obornik-cena

Post »

Hmm w mojej okolicy "palenie się" obornika jest rozumiane jako jego zagrzewanie się i ulatnianie azotu. Trzeba taką pryzmę po prostu udeptać lub jakoś inaczej ubić aby odciąć dostęp powietrza, wtedy proces ten jest ograniczany :wink:
Pozdrawiam, Maciek.
Awatar użytkownika
Norel
100p
100p
Posty: 134
Od: 8 mar 2010, o 00:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Obornik-cena

Post »

koński obornik musi bezwzglednie byc ubity w pryzmie,podlany i fermentować-przegrzać się,zamienić w czarne masło bez zapachu łajna... wiem co mówie bo mam sporo koni i stałego odbiorce pryzmy 2 razy w roku. U leniwych ludzi zbiera sie łajno pod zwierzetami a jak sie nie miesci,to wywala,czesto byle jak,duzo powietrza powoduje spalanie obornika,pozostaje sucha kruszaca sie sczerniała słoma z dodatkiem pleśni-nic nie warte świństwo!
ja nigdy nie daje świeżego pod rosliny..także końskim mozna je "wypalić"
jak ktos chce trochę g... to zapraszam,zawsze mam nadmiar tego złota ;:77
Awatar użytkownika
Rodusik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1131
Od: 21 sty 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Obornik-cena

Post »

myśmy rozrzucali zaraz jak przywieźli i rośliny były super , chwasty również
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
perdii
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4522
Od: 21 mar 2006, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Obornik-cena

Post »

chwasty w każdych warunkach są super im nic nie szkodzi :evil:
Awatar użytkownika
Rodusik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1131
Od: 21 sty 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Obornik-cena

Post »

ale mlecze to były olbrzymy jeszcze takich nie widziałam
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pestycydy, herbicydy, nawozy, OPRYSKI, środki pro-ekologiczne”