Orzech włoski - uprawa Cz.2
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Siewki pięknie porosły, od tygodnia w gruncie..i się zobaczy czy dadzą radę
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Tak jak u wielu i u mnie przemarzł młody orzech broadwiev.
Czy coś z niego będzie? Liście puszczają tylko u dołu, nie jestem pewien ale raczej ponad szczepieniem.
Uciąłem mu suchy wierzchołek, w środku rdzeń czarny pusty, ale obrzeże zielone.
Tak teraz wygląda, Co mam z nim zrobić, Czy zostawić jak jest? czy zlikwidować jeden pęd aby drugi zaczął tworzyć pień?
Czy coś z niego będzie? Liście puszczają tylko u dołu, nie jestem pewien ale raczej ponad szczepieniem.
Uciąłem mu suchy wierzchołek, w środku rdzeń czarny pusty, ale obrzeże zielone.
Tak teraz wygląda, Co mam z nim zrobić, Czy zostawić jak jest? czy zlikwidować jeden pęd aby drugi zaczął tworzyć pień?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7529
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Miałam podobny przypadek, z tym, ze u mnie sarna zżarła wierzchołek malutkiego jeszcze, szczepionego orzecha. Wypuścił poniżej dwie gałązki, obcięłam te słabsza , te silniejsza przywiązałam do palika, by prosto rósł . Ruszył ostro w górę i dogonił ze wzrostem drugiego, który nie był obgryziony. aha, ściągnij etykietkę , możesz ja umocować do palika.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Jeszcze go zostawię bez podcinania, wydaje mi się, że teraz każdy liść cenny, może wypuści jeszcze wyżej z jakiegoś pąka zapasowego, chociaż na razie się nie zanosi.
PS: W czym przeszkadza ta opaska na pieńku? Drzewko chyba jest na tyle silne żeby ją rozciągnąć/zerwać...
PS: W czym przeszkadza ta opaska na pieńku? Drzewko chyba jest na tyle silne żeby ją rozciągnąć/zerwać...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7529
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Nie rozerwie i nie rozciagnie, opaska będzie się wrzynać w pieniek drzewka. Nie zostawia się opasek na drzewku, każdy sadownik Ci to powie . Opaski przechowuję w domu w skoroszycie albo w pewnych przypadkach przypinam do palika (np przy winorośli).
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Tak się cieszę, że muszę się pochwalić. Dzisiaj odkryłam , że mój dziesięcioletni orzech po raz pierwszy ma owoce 7 szt! chyba, że jakieś przeoczyłam. W ubiegłym roku byłam już zrezygnowana, posadziłam dwa laskowe, aby mieć jakiekolwiek orzechy. Jedem wiosną i jeden wcześniejszą jesienią. Na czerwonym w ubiegłym roku była dwa. Chyba włoski się zawstydził i urodził
Viola
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 28 mar 2017, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Suwałki
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Pytanie do znawców tematu: na jesieni posadziłem dwa szczepione orzechy włoskie (prawdopodobnie z dobrej szkółki ). Na zimę zabezpieczyłem je przed mrozem. Niestety na wiosnę jakoś słabo wystartowały, myślałem, że już po nich aż w maju zaczęły puszczać listki. Jeden wygląda całkiem ładnie, bo przyrosty ma na całej wysokości a drugi niestety tylko w miejscu szczepienia. Ciężko mi powiedzieć czy te przyrosty są nad szczepieniem czy pod bo w tym miejscu drzewko było owinięte taką zieloną taśmą lub czymś w tym rodzaju a nowe przyrosty ją przebiły. Zastanawiam się czy coś z niego będzie czy pomyśleć na jesieni o wymianie?
Dołączam zdjęcie takie robione na szybko, ewentualnie jak będzie potrzeba zrobię jutro bardziej wyraźne
Dołączam zdjęcie takie robione na szybko, ewentualnie jak będzie potrzeba zrobię jutro bardziej wyraźne
Pozdrowienia z Suwalszczyzny
Daniel
Daniel
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7529
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Nic nie widać w tym zielsku, mimo "rozciagnietego " zdjęcia , czy odrosty są z podkładki czy nie. Moje drzewka rosną w kole zabezpieczonym przed chwastami popielata włókniną. Gdy drzewka jeszcze trochę podrosną, włókniną nie będzie już potrzebna. To fotka trzyletniego orzecha ( szczepionego) po ostatniej wichurze, w tej chwili już jest naprostowany i unieruchomiony. Troszkę syn zle je umocował, muszę to poprawić jak tam pojadę
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Moim zdanie z podkładki, danio zrób sobie zdjęcie z bliska i sam dojdziesz, w razie czego pąki na nowym pędzie całkiem ładne.
Gienia a co go tak wygło Ten odciąg to trochę kijowy, nie sądzisz? i wrzyna się w korę? no nie...
Gienia a co go tak wygło Ten odciąg to trochę kijowy, nie sądzisz? i wrzyna się w korę? no nie...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7529
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Pewnie, ze kijowy . będę tam za tydzień, to muszę to poprawic. Syn ratował drzewko jak umiał. Wichura była okropna, z jednej śliwy tylko jeden konar został nie złamany i syn ja już ściął.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 28 mar 2017, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Suwałki
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Faktycznie bo tak jak pisałem robione na szybko więc już się poprawiam Po usunięciu tych chwastów sam widzę, że odrosty są poniżej miejsca szczepienia, więc pytanie co z tym fantem zrobić: poczekać do przyszłego roku z nadzieją, że puści wyżej nowe przyrosty czy po prostu na jesieni wymienić na inny "egzemplarz"?Nic nie widać w tym zielsku, mimo "rozciagnietego " zdjęcia
Pozdrowienia z Suwalszczyzny
Daniel
Daniel
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Zostaw go, ale sprawa trudna,
Teraz chodzi o to żeby nie pobudzić wybicia pąków na głównym pędzie, bo padną zimą. Ja chyba bym przyciął szczepiony pęd nad zdrowym ładnym oczkiem na początku sierpnia (można trochę wcześniej, warunek cięcia -ładna pogoda), a odrosty z podkładki wyciąłbym dopiero wiosną.
Teraz chodzi o to żeby nie pobudzić wybicia pąków na głównym pędzie, bo padną zimą. Ja chyba bym przyciął szczepiony pęd nad zdrowym ładnym oczkiem na początku sierpnia (można trochę wcześniej, warunek cięcia -ładna pogoda), a odrosty z podkładki wyciąłbym dopiero wiosną.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Kolega działkowiec poprosił mnie, żebym na Forum zapytał Forumowiczów, kiedy jest najlepszy termin prześwietlania orzecha włoskiego. Na jego drzewku na pniu wyrosło bardzo dużo bocznych gałązek, kiedy może część tych gałązek, bez szkody dla zdrowia rośliny usunąć i jak zabezpieczyć rany po cięciu w celu uniknięcia zainfekowania rośliny ? Będę wdzięczny za każdą nawet najmniejszą podpowiedź lub wskazanie miejsca, gdzie mogę takie informacje wyszukać.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V