Dalie w donicach

[Rewi]

Lepiej jakby były osobno lubią luz wtedy ładniej kwitną i się rozrastają

[Magdallena]

Dzięki Ewo za odpowiedź. Posadzę zatem do osobnej doniczki.
Ze dwa tygodnie temu włożyłam kłącza do donicy. Jedno ładnie wypuściło zielone a drugie nadal nic. Rozkopałam ziemię, wyjęłam bulwkę, dokladnie obejrzałam i nic. Zero śladu kiełkowania. Czy to normalne?

[Jerome]

czy trzy kłącza dalii w jednej 8 l. donicy dadzą radę?

jeśli zamierzasz je potraktowac jako jednoroczne i nie planujesz przechowywac przez zime na nastepny rok, to mozna tak zrobic. Zresztä mozna pokusic sie o przechowanie, ale raczej ich po sezonie nie podzielisz odmianami, poprzerastajä jedna drugä i bedziesz skazana dozywotnio na takä mieszanke.
Z tym ze do donicy obornik granulowany, bo dalie tez lubiä papu i nawozenie latem obowiäzkowe. Dalie zwlaszcza wysokie odmiany lubiä sie pokladac jak sä glodne, ale przy odpowiednim ich potraktowaniu powinno sie udac.
Fakt ze doniczka taka symboliczna na dalie, ich kläcza podobnie jak u pacioreczniköw potrafiä sie bardzo rozrastac. I tez nie przelewaj. Kläcza w blocie lubiä zagniwac. No i sloneczka duzo, piekniej wtedy kwitnä.

Pozdrawiam, Piotr.

[Magdallena]

Dzięki Piotrze za odpowiedź. Papu obowiązkowo dostaną, w zeszłym roku odkryłam obornik granulowany, który w ogóle nie wonieje Mam nadzieję, że garść na 8 l. donicę wystarczy.
I dalie zamierzam przechować na zimę, a jakże! Ale co to znaczy, że się poprzerastają? Zapłaczą się tymi pietruszkami?
Mam tylko nadzieję, że ta druga niedługo ruszy.

[Jerome]

Pietruszki pietruszkami, ale te kläcza w ziemi sie poprzerastjä jedno w drugie. One kruche dosyc sä wbrew pozorom. Ale czytalem ze wsadzisz kazdä osobno, wiec problemu nie bedzie.

[Magdallena]

Wygląda na to, że będę miała plantację daliową Mam 5 dalii z "pietruszek" (czyt. kłączy) i zyliard dorodnych siewek z nasion. Nie sądziłam, że nasiona tak ładnie kiełkują. Jest jeszcze ryzyko, że uprawy zeżre mi mączlik lub inne dziadostwo. Ale zakładając, że doczekam się dalii z nasion - jak szybko rosną im te kłącza? Jak duże mogą być kłącza przy wykopywaniu jesienią? Zdaję sobie sprawę, że to pewnie jest względne, ale przy tej ilości roślin muszę zaplanować, gdzie je umieszczę. Czy mogę posadzić np. 3 dalie z tegorocznego siewu w 8 l donicy, czy tu też wystąpi to zjawisko, o którym piszecie - że kłącza się zrosną? To mój pierwszy raz z daliami, stąd te głupawe być może pytania

[magda1975]

Dalia mojej córki-

[MoniaK]

W tamtym roku posadziłam dalie karłowe (z własnego siewu) w korytku i parę sztuk w gruncie. I muszę przyznać, że te w gruncie były ładniejsze, bardziej rozrośnięte i dłużej kwitły niż w donicy. Ale jak ktoś nie ma własnego ogródka to bez problemu można wysadzić do doniczki.
A wyglądały tak:


A to tegoroczne dalie karłowe przed pikowaniem:

[kahim]

Proszę o podpowiedź: czy nie jest już za późno na posadzenie kłączy dalii.

Pozdrawiam

[takasobie]

Kahim! Może to nie jest do końca odpowiedni wątek (a może chcesz dalie zasadzić do donic, a nie do gruntu), ale jak kłącza są zdrowe w wypuszczonymi pędami, można je jeszcze posadzić. Dać im dobra ziemię, podlewać, a w sierpniu mogą zakwitnąć.
Ja kiedyś posadziłam w lipcu i we wrześniu jeszcze zdążyły zakwitnąć (relacja wcześniej we wątku).
Polecam śledzenie wątku ogólnodaliowego TU oraz umieszczanie/oglądanie zdjęć naszych kwiatów TU .

A jak już jestem w temacie, pokażę dalie, która docelowo będzie rosła w donicy. Donicę od środka nawoskowałam, żeby podłoże nie wysychało przez porowate ścianki. Podczas suchych dni podlewam codziennie miękką wodą deszczową lub studzienną. Donica wypełniona jest ziemia kompostową.
Zdjęcie archiwalne sprzed miesiąca. Jak zakwitnie - się pochwalę

[kahim]

Miłko, dziękuję za odpowiedź
Tak, chodziło mi sadzenie doniczkowe. Naoglądałam się Waszych śliczności i zrobiła mi się zachcianka ;)
Jeszcze raz dziękuję

[Agneska]

Miłka, dobry pomysł z woskowaniem donic od środka. W tym roku też muszę tak z moją donicą zrobić i może nie będę musiał tak często biegać na balkon z konewką.
Ja również sadziłam dalie na balkonie i dobrze sobie radziły. Donica, tak jak już było to tutaj wyjaśniane, musi być jednak spora, głęboka, a odmiany niewysokie.

Dalia z mojego balkonu:

[selli7]

Ja specjalnie wybierałam dla dalii ceramiczne, porowate donice, ale niezbyt duże, bo ciężkie.Wolałam częściej podlewać niż narazić te bulwiaste korzenie na zagniwanie.Nie zauważyłam by specjalnie cierpiały od lekkiego przesuszenia.W plastikowej dawałam na dno grubą warstwę gruzu ceglanego, dla drenażu, ale i dlatego, by wiatr ich nie wywracał zbyt łatwo..Robię tak samo pelargoniom rabatowym, gdyż mają takie same wymagania.