Późne sadzenie roślin - czy przetrwają ?

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
LudvikaM
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 25 sie 2009, o 12:43

Późne sadzenie roślin - czy przetrwają ?

Post »

Witam,

posadziłam tydzień tem na działce nieco m.in. krzewów, tzn. były to szczepione sadzonki 2 i 3 letnie, np. tamaryszek, pęcherznica, kolkwicja, kalina koralowa, milin flamenco, pięciornik, bez w odmianie bordo, a także mrozy i jeszcze sporo innych nie tylko krzewów, ale roślin wieloletnich, otóż i pytanie amatora w gorącej wodzie kąpanego, czy te rośłiny sadzone tak późno przetrwają zimę, ale też co zrobić, by w istocie przetrwały ?

Pozdrawiam,

l
Awatar użytkownika
dianek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 894
Od: 24 lip 2008, o 11:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

napisz w jakiej części polski mieszkasz to podpowiemy co okrywać a czym się nie martwić
Pozdrawiam, Diana
Mój ogródek
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Gwarancji nigdy nie masz, zawsze jest ryzyko, że roślina może wymarznąć. Jednak jeśli przyjmą Ci się po posadzeniu, to nie jest jeszcze za późno, żeby rozgościły się do zimy. Pierwszej zimy możesz okryć, zwłaszcza te wrażliwsze.
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
Grandiflora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 823
Od: 21 paź 2008, o 15:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Nie jest wcale tak póżno na sadzenie roślin,na zimę okryj je gałązkami iglastymi.
pozdrawiam , Lucyna
w ogrodzie , w domu
moje róże
LudvikaM
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 25 sie 2009, o 12:43

Krzewy zapóźnione

Post »

mieszkam w Warszawie i te moje krzewy też, czyli na upartego mogłabym jeszcze co nieco dosadzić, tylko, że zadbac o nie na zimę czyli przykryc je czyś, i teraz liśćmi, trawą, słomy nie mam, ale zawsze moge co wykombinować i w ogóle wielkie dzięki za wsparcie amatora wiedzą
Awatar użytkownika
reniazt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 6 wrz 2007, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Wcale nie jest za późno na sadzenie krzewów.
Według mnie jest to dobra pora, mają jeszcze sporo czasu, żeby co niego rozbudować system korzeniowy.
To ja na południu Polski i każdego roku dosadzam coś z krzewów jesienią - niekiedy nawet na przełomie września i października i jeszcze nic mi nie przemarzło.
A na zimę fakt, nowo posadzone drzewko lub krzew po prostu kopczykuję tak jak okrywa się róże.
Czyli u nasady krzewu usypuję kopczyk z kompostu i to wszystko.

Ale nie polecałabym okrywania ani liśćmi, ani trawą. Lepiej dla roślin kopczyk nawet ze zwykłej ziemi ogrodowej.
Liście - jak są roztopy, a potem ściśnie mróż to robi po prostu skorupę i to nie jest nic dobrego dla rośliny.
Pozdrawiam, Renia
W moim ogrodzie cz.1, cz.2, cz.3
LudvikaM
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 25 sie 2009, o 12:43

Post »

Cóż za ulga, czyli mogę ryzykować, a wypatrzyłam jeszcze kilka krzewów, które chciałabym posadzic jeszcze w tym roku. Rzeczywiście liście i trawa to kiepski pomysł, a kompost na szczęscie mam. Dzięki
Awatar użytkownika
dianek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 894
Od: 24 lip 2008, o 11:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

tamaryszka, milin i kolkwicje dobrze okryj (milina możesz okryć agrowłókniną białą - do kupienia w sklepie ogrodniczym, bo pnącze ciężko okryć gałązkami czy kopczykiem ;))

bzem, pęcherznicą czy pięciornikiem nie ma co się specjalnie przejmować - one sobie dadzą radę :)
Pozdrawiam, Diana
Mój ogródek
Awatar użytkownika
reniazt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 6 wrz 2007, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

dianek - a ja swojego milinu nigdy nie okrywałam agrowłókniną ani tam czymkolwiek. Tylko zawsze zabezpieczałam jego bryłę korzeniową i to tylko w pierwszych latach po posadzeniu. On w naszych warunkach doskonale daje sobie radę, chodzi tylko o system korzeniowy.
Pozdrawiam, Renia
W moim ogrodzie cz.1, cz.2, cz.3
LudvikaM
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 25 sie 2009, o 12:43

Post »

A może wszystkie krzewy mogę okryć agrowłókniną białą ?
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6500
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Połowa sierpnia to jest późne sadzenie???
Krzewy i drzewa można sadzić do listopada, póki ziemia nie zamarznie całkowicie, szczególnie te z donic.

A o ochronie i zimowaniu poczytaj tutaj:
- ABC pierwszaka! Zabezpieczanie przed zimą.
- Pierwsza zima liściastych w moim ogrodzie-które okrywać?
- Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
- Jak zimować sadzonki - żywotnik tuja świerk sosna...
- Metody zabezpieczenia na zimę krzewów róż
- Zima a młode drzewka owocowe
- Okrywanie traw na zimę
- Ziola w gruncie na zime
- Rabatowe jesienią i zimą
- Rośliny NIE zimujące w gruncie i potrzebujące ochrony

Bardzo polecam naszą wyszukiwarkę :) I maty słomiane, zamiast agrowłówniny.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
LudvikaM
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 25 sie 2009, o 12:43

Post »

Jaka jest różnica w okrywaniu agrowłokniną a matą ? Dzięki za linki
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6500
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Może podam przykład: swoją kilkuletnią magnolię stellata okrywałam do niedawna luźno agrowłókniną, taką białą, grubą pojedynczo, albo cienką złożoną podwójnie. Co roku nieco się zaparzała, po stopniowym odkryciu zawsze miała jakieś uszkodzenia typu pleśń, czy podwiędnięcia pąków. Ostatniej zimy zrobiłam magnolii chochoła z wysokich traw i słomy, co znalazłam na polu, to dokładałam do snopka, a na koniec obwiązałam wszystko sznurkiem. Gałązki w środku ułożyłam pionowo w górę, ale dość luźno. Osłonka sięgała magnolii od ziemi do trzech czwartych wysokości. Wiosną magnolia była jak nowa, żadnych pleśni, żadnego przemarznięcia (a mrozy całymi dniami i nocami dochodziły do 20-25 stopni), a nawet po raz pierwszy zakwitła całą masą przepięknych kwiatów. Chyba z wdzięczności za takie udane zimowe ubranko :)

Wygląda na to, że agrowłóknina mimo, że jest ażurowa, to jednak nie przepuszcza powietrza, a chochoł tak. Ale nie tyle, żeby mroźny wicher wysuszył roślinę na wiór. A więc jest ciepło, zacisznie, ale i przewiewnie, a do tego ekologicznie. Wiosną słomianka poszła na kompost. Teraz szukam nowej, ładniejszej :)
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
LudvikaM
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 25 sie 2009, o 12:43

Post »

No tak, a ja już agrowłókninę kupiłam ... O słomie myślałam wcześniej, ale zupełnie nie miałam pomysłu skąd ją wytrzasnąć, coś mi się zdaje, że pokombinuję z tym okryciem roślin na zimę
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22057
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Wracając do początku tematu i Twojego postu
LudvikaM pisze:
posadziłam tydzień tem na działce nieco m.in. krzewów, tzn. były to szczepione sadzonki 2 i 3 letnie, np. tamaryszek, pęcherznica, kolkwicja, kalina koralowa, milin flamenco, pięciornik, bez w odmianie bordo, a także mrozy i jeszcze sporo innych nie tylko krzewów, ale roślin wieloletnich, otóż i pytanie amatora w gorącej wodzie kąpanego, czy te rośłiny sadzone tak późno przetrwają zimę, ale też co zrobić, by w istocie przetrwały ?
Pozdrawiam,
l
chce zwrócić Twoją uwagę,że nie masz działki na Syberii ani nawet na polskim biegunie zimna lecz posadziłaś swoje krzewy w centrum Polski.
Żaden z w/w nie jest bardzo wrażliwy na zimno nie ma potrzeby ich okrywania
ale jak juz tak bardzo chcesz jakoś zabezpieczyć na zimę te młode sadzonki możesz profilaktycznie i baaardzo na wyrost zadbać o nie kopczykując ziemie wokół bryły korzeniowej lub zasypać liśćmi lub wyłącznie łętami.
To wszystko co należy- można zrobić dla tych krzewów.
Wszystko inne to nadmiar troski,zbyteczny całkowicie.
Pozdrawiam :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”