Działka Gigusi- cz.4

[giga45]

Adres do poprzedniej części wątku
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=22987
KaRo



Witajcie kochani.

Jestem juz i bardzo dziękuje wszystkim za troskę i odwiedziny. Trochę miałam problemów i stąd moja nieobecnośc. Na dodatek większość w pracy na urlopach to zasuwamy ostro.

Hanuś, Jollus, Agnieszki, Grześ, Edytka, Dala,Monia, Comcia,Lamia,Alutka i wszyscy, którzy mnie odwiedzają, a ich nie wymieniłam -Dziękuję WAM.

Był sobie mak, który pokazałam wcześniej, a jednak -jak ktos napisał znalazł adoratora. Zostały wyłamane wszystkie nawet najmniejsze makówki



i kilka takich tam

[e-genia]

Kochani moi i znów upały.

Grażynko, Joluś - jak sie cieszę, że Wam kwitną kwiatuchy ode mnie. Gieniu, widzisz jaka ze mnie gapa, teraz =wczoraj w castoramie były te blade nachyłki - po 2 zł, a ja nie kupiłam tylko rózę sobie wzięłam.


Gzesik szkoda, że nie możesz teraz być,ale myśle, że nic straconego. Jolluś dziękuję Ci za wszystko.
Buziaki dla Was

Giguś szkoda bo mam żółty ,czerwony no i przydał by mi się kremowy szkoda że nie kupiłaś tym bardziej za 2 złote . Wysłałam wczoraj nasionka białego dyptamu .
Genia

[giga45]

Kochani -Dolny Śląśku =jak przeżyliście nawałnice???- jestem z wami


Jejku nigdy czegoś takiego w zyciu nie widziałam. Wyrwało mi u syna drzwi w pokoju, nie wsponę o dachówkach, a drzewa-makabra
Koszmar

[ktoś]

Witaj Giga , to u Was dzisiaj tak strasznie było ?? U nas przeszła ściana wody , trochę wichury i teraz spokój .

[giga45]

Danuś na żywo w tvn 24 pokazują aż nie chce mysleć co na działce?
Cholerka tak zawsze mówilam że jakos Legnice mijaja takie nawałnice-aż przyszla kryska....

[AGNESS]

O rany Gosiu współczuję masakra, co się z naszym klimatem dzieje Czekam na wiadomość co z działeczką, czy są duże straty

[jollla500]

Gigus to porządna była u Ciebie ta nawałnica ja nie wiem jakie są u mnie szkody bo nie wychodziłam z domu przez okno jedynie widziałam jak leciał w powietrzu sąsiada dach od stodoły

Dziś był potworny dzień, duszno i parno w końcu z tej pogody widzisz co się narobiło

[x-d-a]

Giguś, oglądam, co się działo w Legnicy i okolicach w czasie tej strasznej nawałnicy.
Mam nadzieję, że u Ciebie nie było wielkich strat.
Pozdrowienia.

[giga45]

Nie umiem opisac tego co widzialam przez 10 min. toz to totalny koszmar, trąba jak w USA,co to sie dzieje -na działke jutro pójde to pewno sie załamię? ,a tak sie znów starałam

[Hanka 1]

Witaj Gosieńko
Właśnie pokazują w TV jaka nawałnica przeszła nad Legnicą.I mówią,że powyrywane słupy elektryczne.Dobrze chociaż,że Ty masz prąd i że nic Wam się nie stało.A działka-doprowadzisz do porządku.Nawet nie wiesz jak rośliny w krótkim czasie potrafią się zregenerować.U mnie burze co drugi dzień.W sobotę/niedzielę sypał grad i to dość spory a teraz niebo od wschodu czarne-znów na burzę.
Trzymaj się Gosieńko

[mag]

Witaj Giguniu, u mnie też przez jakieś 10 minut był istny horror, ale później się trochę uspokoiło. Nawet prąd i internet przed chwilą "oddali". Drzewa o dziwo wszystkie stoją, w kwiatach pobojowisko Mam nadzieję, że u Ciebie na działce wszystko w porządku.

[Cynthia]

Giguś ,aż się wierzyć nie chce ,że te zdjęcia to z naszego kraju ...okropność
Za kilka lat chyba zejdziemy do podziemia bo na ziemi będą szaleć wichry jak z filmów s.f.

Mam nadzieję ,że działeczka wyszła z tego wszystkiego obronną ręką.

Pozdrawiam serdecznie.

[Comcia]

Nie zamartwiaj się ( choć sama z obawą myślę co się dzieje na mojej działce ) bo to nic nie da.
Po zwykłej burzy potrafią być straty w ogrodzie więc tym bardziej po takiej nawałnicy.
Ale to prawda - rośliny szybko potrafią się zregenerować, potrzebują tylko czasu...

Ja myślę że ta burza u mnie przynajmniej zrobiła jedną dobrą rzecz.
Postrącała morele z górnych gałęzi.
Nie dałam rady do nich sięgnąć a jak spadają to natychmiast zaczynają gnić.
Raniutko lecę je zbierać i szacować straty.

[Monia68]

Witaj, Giguś Potworne te zdjęcia U mnie też wczoraj strasznie wiało i bałam się, że drzewa polecą na dom. Na szczęście szkód nie było.

[harwi]

O rany u nas wiało strasznie ledwo zdążyłam pościągać kwiaty i pomidory z balkonu i ciężko ledwo zamknęłam drzwi taka zawierucha ale szybko przeszło. Dzisiaj rano tylko widzę ile drzew połamany na mojej drodze do pracy. Ale tam u was strasznie. Mam nadzieję, że na działkach wszystko oki.