Sundaville (-, Dipladenia) - pielęgnacja, problemy w uprawie cz. 2

[Szamanka]

Myślę, że kolor nie ma tu nic do rzeczy.
A podlewałaś je przez zimę? Może za mało, skoro uschła...

[Desire85]

No właśnie dziwne to bo stały obok siebie, podlewanie w tym samym czasie i biała ma się dobrze a sądząc po korzeniach różowej to raczej przelałam

[magda111123]

Ja też jedną ze swoich ususzyłam niestety Choć była podlewana i nawet bałam się czy nie za dużo. Na razie nie ruszam jej, jeszcze iskierka nadziei się we mnie tli, że może jednak cud się stanie i wypuści choć jeden malutki pędzik.

[ellcia]

Mam jeden egzemplarz, który przez zimę wypuścił dużo takie cienkie, długie pędy, mam pytanie czy się je obcina czy pozostawia. Od kiedy zaczyna się nawożenie, aby w następnym sezonie też pięknie kwitła?

Tak wygląda po zimie: co z nia teraz trzeba zrobić, by na powrót pięknie rosła i kwitła

[magda111123]

Wow to naprawdę bardzo długie te pędy, ale widzę że zieleniutkie. Ja na Twoim miejscu oplotłabym nimi całą sundavillę, lub przymocowała do drabinki. Na pewno na tych pędach pojawią się na wiosnę małe listki, a raczej bardzo dużo małych listków.

[obserwator]

Elu ja swoje już dwie zimy przechowuję.A jedną już trzecią zimę.I zawsze na wiosnę obcinam te długie pędy.Z boku wypuści Ci nowe i ładniejsze.Zobacz jakie mają długie międzywęźla.Niezbyt to efektownie wygląda.I wydaje mi się że przycięta będzie lepiej kwitła.Ostatnio nawet ucięłam mocniej bo moje dosyć spore są i nawet jedną ukorzeniłam.

[ellcia]

Sprawdzę te pędy, mam ochotę zrobić tak: zostawię trzy cienkie najsilniejsze, będę obserwować przez rok, co się z nimi dzieje, a resztę usunę.

[obserwator]

Elu też dobry pomysł.Później podzielisz się obserwacjami mam nadzieję?Moje sundawille są dość spore i po przycięciu puszczają pełno pędów więc mi nie szkoda przycinać.No i przez zimę gubią liście wszystkie,gdyż przechowuję w piwnicy dość ciemnej.

[Erazm]

Moja sundavilla zaczyna usychać. Trzymam ją teraz na parapecie okiennym ale usychają nawet cienkie pędy które wypuściła w okresie zimowym.

[amarylis384]

Niestety moje dwie - też usychają w ten sam sposób Prawdopodobnie trzeba spisać je na straty. Pozostała mi jeszcze biała, na razie żyje. Cały okres zimy było dobrze, usychanie czy więdnięcie rozpoczęło się ok. 3 tygodni temu.

[obserwator]

Ja przycięłam jakiś miesiąc temu wszystkie cienkie długie i młode pędy.Teraz ładnie mi wypuszczają.W dzień wystawiam na słoneczko.

[amarylis384]

No i po -. Przyznam się, że jestem mocno zawiedziona, bo błędu w zimowaniu nie popełniłam (tak sądzę). Przyrzekłam sobie, że to koniec przygody z nimi lecz pokazały się w sprzedaży takie śliczne no i chyba się skuszę. A jak Wasze -

[Nela]

Po raz pierwszy od kilku lat udało mi się przechować sundaville. Mam białą i różową. Całą zimę stały w jednej donicy przy balkonowym oknie, z dala od kaloryfera. Podlewałam bardzo mało i rzadko- nawet bałam się, że za mało. W marcu zaczęły sypać listkami...Juz myślałam, że padają. Nie czekałam na całkiem ogołocenie- przesadziłam, przycięłam te długie pędy, zaczęłam mocniej podlewać...i voila! porasta w listki a nawet są pączki- i jeden, biały się rozwinął. Uważam to za sukces
Na pewno teraz kupię i inne kolory gdy sie natknę. W gazetce Liroy Merlin widziałam, że mają być żółte w sprzedaży...