W.o...Koniach, klaczach i źrebakach
- galaxy
- 500p
- Posty: 810
- Od: 6 maja 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: W.o...Koniach, klaczach i źrebakach
Ja też się przesiadłam na konie mechaniczne, a mobilizację sobie obiecuję gdzieś od 5 lat ha ha ha ha
Spontanicznie, nieco od rzeczy, kompletnie bez kontroli - mój chaos
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
- bukjan
- 200p
- Posty: 256
- Od: 26 paź 2009, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk - działka pod Skarszewami
Re: W.o...Koniach, klaczach i źrebakach
Będąc na działce w okresie letnim widzę jak koło mojego domu przemieszcza się kawalkada jeźdźców na koniach, aż żal ściska pewną część ciała że mnie wśród nich nie ma. Człowiek tak stoi i patrzy aż ostatni koń zniknie w lesie i wraca do pracy lub spożywania i bandzioch rośnie
- galaxy
- 500p
- Posty: 810
- Od: 6 maja 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: W.o...Koniach, klaczach i źrebakach
A koniki kondycję wyrabiają i bandziocha skutecznie mordują, pośladki jędrne, uda mocne, tylko trzeba dopsko ruszyć
to ja sobie popaaaaatrzę
to ja sobie popaaaaatrzę
Spontanicznie, nieco od rzeczy, kompletnie bez kontroli - mój chaos
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 19 lut 2012, o 23:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: W.o...Koniach, klaczach i źrebakach
Witam serdecznie
jestesmy z mężem dumnymi posiadaczami Jej Rudości. Nasze Rude jest starszą panią, z wspanialym hanowersko-wielkopolskim rodowodem i jeszcze wspanialszym charakterem:)
mogę pomóc, gdyby ktos miał ochotę, jestem technikiem hodowli koni oraz instruktorem PZJ
jestesmy z mężem dumnymi posiadaczami Jej Rudości. Nasze Rude jest starszą panią, z wspanialym hanowersko-wielkopolskim rodowodem i jeszcze wspanialszym charakterem:)
mogę pomóc, gdyby ktos miał ochotę, jestem technikiem hodowli koni oraz instruktorem PZJ
-
- 1000p
- Posty: 6118
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: W.o...Koniach, klaczach i źrebakach
Wczoraj pożegnałam źrebiątko żyło tylko 24 godziny. Przepłakałam cały dzień. Najbardziej żal mi mamy maleństwa strasznie rozpacza.
Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
- galaxy
- 500p
- Posty: 810
- Od: 6 maja 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: W.o...Koniach, klaczach i źrebakach
Kiedyś dwa razy walczyłam o życie źrebaka, koszmar
Spontanicznie, nieco od rzeczy, kompletnie bez kontroli - mój chaos
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
Re: W.o...Koniach, klaczach i źrebakach
Ja jak na razie niestety cały czas jestem koniara - marzycielka. Mam jednak marzenie, że kiedyś pooglądam świat z końskiego grzbietu.
Re: W.o...Koniach, klaczach i źrebakach
Pozdrawiam koniarzy - tych aktywnych i tych aktywnie marzących Ja też jeździlem w Białostockich klubach - niestety to już przeszlość - teraz jedynie sporadycznie i bardzo ostrożnie. Już nie wrócą te czasy gdy mogłem doświadczyć jak to jest gdy łzy napływają do uszu
Zostało mi parę książek, siodło, sztylpy, toczek. Np. książkę dla amatorów pt. "600 rad dla miłośników koni" oddam za zwrotem kosztów przesyłki. Gdyby ktoś chciał to proszę o PW.
Z koniarskim pozdrowieniem:
DarekRz
Zostało mi parę książek, siodło, sztylpy, toczek. Np. książkę dla amatorów pt. "600 rad dla miłośników koni" oddam za zwrotem kosztów przesyłki. Gdyby ktoś chciał to proszę o PW.
Z koniarskim pozdrowieniem:
DarekRz
- galaxy
- 500p
- Posty: 810
- Od: 6 maja 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: W.o...Koniach, klaczach i źrebakach
600 rad zostawiłam na pamiątkę
Spontanicznie, nieco od rzeczy, kompletnie bez kontroli - mój chaos
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
-
- 1000p
- Posty: 6118
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: W.o...Koniach, klaczach i źrebakach
Dziś pożegnałam moją ukochaną klacz, uszkodziła sobie miednicę rodząc duże źrebię, które też umarło.
Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1578
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: W.o...Koniach, klaczach i źrebakach
Witam i pozdrawiam wszystkich czterokopytnie zakręconych
Z braku nowych postów na FO i z nadmiaru czasu zaczęłam szperać sobie po Forum i proszę natrafiłam na taki fajny wątek
Podobnie jak Wy mam bzika na punkcie koni... właściwie od zawsze Niestety jak byłam dzieckiem i potem nastolatką nie za wiele jeździłam... obie z moją siostrą za bardzo naruszałyśmy naszymi jazdami budżet rodziców, wiadomo to nie jest tani sport...
Teraz kiedy z moim M mieszkamy na swoim i od paru lat pracuję zdałam sobie sprawę, że "HALO!! naco Ty jeszcze czekasz?! " i tak oto znowu zaczęłam moją przygodę z końmi
Jeżdżę w fajnej małej szkółce na Prawobrzeżu w Szczecinie i kiedy przychodzę do stajni, to znowu czuję się jak nastolatka piszcząca na widok qunisia Różnica polega teraz jednak na tym, że kiedyś to jakoś tak szybciej wszystkiego się uczyłam, a jak niedawno miałam pierwszą jazdę to jakoś nie mogłam podświadomie puścić się siodła w anglezowanym kłusie
Jak to się mówi: Ledwo idzie, ale idzie i tak jakoś z jazdy na jazdę powoli coś tam mi wychodzi... a jak zrobi się cieplej to wkleję tu jakąś fotkę z moich zmagań
Jeszcze raz pozdrawiam i do usłyszenia
Z braku nowych postów na FO i z nadmiaru czasu zaczęłam szperać sobie po Forum i proszę natrafiłam na taki fajny wątek
Podobnie jak Wy mam bzika na punkcie koni... właściwie od zawsze Niestety jak byłam dzieckiem i potem nastolatką nie za wiele jeździłam... obie z moją siostrą za bardzo naruszałyśmy naszymi jazdami budżet rodziców, wiadomo to nie jest tani sport...
Teraz kiedy z moim M mieszkamy na swoim i od paru lat pracuję zdałam sobie sprawę, że "HALO!! naco Ty jeszcze czekasz?! " i tak oto znowu zaczęłam moją przygodę z końmi
Jeżdżę w fajnej małej szkółce na Prawobrzeżu w Szczecinie i kiedy przychodzę do stajni, to znowu czuję się jak nastolatka piszcząca na widok qunisia Różnica polega teraz jednak na tym, że kiedyś to jakoś tak szybciej wszystkiego się uczyłam, a jak niedawno miałam pierwszą jazdę to jakoś nie mogłam podświadomie puścić się siodła w anglezowanym kłusie
Jak to się mówi: Ledwo idzie, ale idzie i tak jakoś z jazdy na jazdę powoli coś tam mi wychodzi... a jak zrobi się cieplej to wkleję tu jakąś fotkę z moich zmagań
Jeszcze raz pozdrawiam i do usłyszenia
Re: W.o...Koniach, klaczach i źrebakach
To dobrze Trzeba ruszać stare kości i spełniać marzenia i pragnienia póki mamy na to czas i siłę... Ja też miałam długą przerwę w jeżdzie z pow.zdrowotnych i zbieram się w sobie,żeby regularnie wsiadać, a nie tylko obrabiać moje stado ogoniastych
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 31 lip 2020, o 13:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: W.o...Koniach, klaczach i źrebakach
Odkopuję wątek o koniach. Muszę się pochwalić, że tuż przed Sylwestrem kupiliśmy 5 letnią klacz huculską! Charakterna, ale dotarliśmy się. Powód zakupu potrójny: miłość do koni, galopująca inflacja i własny nawóz!