GUZOWATOŚĆ korzeni róż
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Guzy na różach
W pierwszym etapie rośnie guz - jest wtedy jasny - rośnie on przez 2 - 3 lata po tym czasie staje się ciemny i rozpada się - dopiero wtedy bakterie uwalniają się i zarażają glebę. Takie informację znalazłam przez google o guzowatości.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Guzy na różach
W takim razie trzeba bacznie obserwować róże, zwłaszcza, że z tego, co się doczytałam, nasze szkółki sprzedają niektóre róże zarażone tymi kalafiorkami
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Guzy na różach
Ja jesieni niektóre róże wykopywałam i sprawdzałam, na dodatek inne różowate też zarażają guzowatością - chorują też na nie drzewa - wiśnie, jabłonie. Trzeba bardzo uważać na zakupiony materiał. Ja trafiłam na róże z guzowatością zakupioną w sklepie ogród - dom.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21773
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Guzy na różach
No to mam i ja ... guzy na starszych pędach 'Alba Maidiland'.
Nie było ich wiosną to wiem na bank,są teraz widoczne jak prawie spadły wszystkie liście z krzewu....
To szczepiona róża na podkładce o wysokości ok.1,5 m a guzy występują na pędach na tej wysokości właśnie...
Poczytałam Waszą wymianę zdań i jutro z Tribiotykiem w garści golę moją pięknotkę.
Zostawię tylko te nowe przyrosty wyglądające na zdrowe....
ale co z niej będzie trudno sobie wyobrazić
Nie było ich wiosną to wiem na bank,są teraz widoczne jak prawie spadły wszystkie liście z krzewu....
To szczepiona róża na podkładce o wysokości ok.1,5 m a guzy występują na pędach na tej wysokości właśnie...
Poczytałam Waszą wymianę zdań i jutro z Tribiotykiem w garści golę moją pięknotkę.
Zostawię tylko te nowe przyrosty wyglądające na zdrowe....
ale co z niej będzie trudno sobie wyobrazić
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5766
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Guzy na różach
Zauważyłam na Ballerinie symptomy choroby,i nie dawało mi to spokoju,krzaczek oglądany tylko z góry ,a nie zaglądałam pod sporą ilość liści i bocznych gałązek...Zaniepokoiła mnie żółta barwa liści,brak kwitnienia na jednym z pędów .Spojrzałam na dolną część gałązki,była to niestety guzowatość.
Szkoda mi było cały krzew wykopywać,postanowiłam zastosować maść Tribiotik.Odcięłam chory pęd,kikut wysmarowałam maścią,oprócz tego opryskałam Amistarem i Miedzianem ziemię wokół,wyglądało to tak
tutaj wysmarowana maścią część po chorym pędzie i pozostałe gałązki ...na wszelki wypadek
Guz narastał w okresie od początku wegetacji,tak podejrzewam ...gdyż przy wiosennym cięciu nie zauważyłam żadnych symptomów choroby... Zdjęcia zrobione w lipcu
Po tych zabiegach róża nie wykazywała oznak choroby,ładnie kwitła i wypuszczała nowe zdrowe gałązki z kwiatami.Zobaczymy co będzie za rok...
Szkoda mi było cały krzew wykopywać,postanowiłam zastosować maść Tribiotik.Odcięłam chory pęd,kikut wysmarowałam maścią,oprócz tego opryskałam Amistarem i Miedzianem ziemię wokół,wyglądało to tak
tutaj wysmarowana maścią część po chorym pędzie i pozostałe gałązki ...na wszelki wypadek
Guz narastał w okresie od początku wegetacji,tak podejrzewam ...gdyż przy wiosennym cięciu nie zauważyłam żadnych symptomów choroby... Zdjęcia zrobione w lipcu
Po tych zabiegach róża nie wykazywała oznak choroby,ładnie kwitła i wypuszczała nowe zdrowe gałązki z kwiatami.Zobaczymy co będzie za rok...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Guzy na różach
Adrian i camellia niestety ale wygląda to na początkowe stadium guzowatości. Jeśli nie są to jakieś bardzo trudnodostępne, wyszukane odmiany, to spalcie te rośliny. Wiem co mówię bo zaczynam dochodzić do wniosku że mam poważny problem z tą bakterią na działce, i chodźmy człowiek chciał coś zrobić to tak naprawdę nic nie może. Oczywiście ze względu że to początkowe stadium choroby możecie wyciąć te korzenie na których znajdują się narośle, oraz te które są zranione, bo rana stanowi właśnie wrota infekcji tej bakterii. Ale pamiętajcie że nawet dokładne oczyszczenie rośliny z podejrzanych korzeni, oraz wysmarowanie środkami bakteriobójczymi nawet całego systemu korzeniowego, nie daje wam gwarancji że roślina jest już wolna od tej bakterii, i że nie przeniesie się ona za 2-3 lata na rośliny sąsiednie - a wtedy to już chyba tylko rozpacz.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re:
Czy mógłbyś dokładnie wyjaśni co masz na myśli i rozwinąć ten post. Z roślin które w pewnym stopniu ograniczają rozprzestrzenianie się bakterii Agrobacterium tumefaciens, oraz wpływają negatywnie na jej przeżywalność, znane mi są kukurydza i rośliny zbożowe, natomiast o chrzanie nic nie słyszałem.minismok pisze:...jest chrzan nie ma guzowatosci! a rózyce bujają ..jest fitosanitarny!...
- dotii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1454
- Od: 18 cze 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińska kraina ( 53°59'N 20°24'E)
- Kontakt:
Re: SZKODNIKI róż
Kochani ,czy guzy na gałęziach róż to rak ? Jak to zwalczyć ,moje róze umierają .
Mój zielony raj.
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: GUZOWATOŚĆ korzeni róż
Przed sadzeniem Miedzian 50 WP albo Huwa-San TR-50 ?
- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: GUZOWATOŚĆ korzeni róż
Dzisiaj dotarła do mnie przesyłka z jednej z rodzimych szkółek i kiedy wzięłam do ręki Benjamina Britten, to przestraszyłam się na widok tej guli:
Doradźcie mi, proszę, czy obawy są słuszne, czy to raczej nic poważnego?
Doradźcie mi, proszę, czy obawy są słuszne, czy to raczej nic poważnego?
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: GUZOWATOŚĆ korzeni róż
Alutka, reklamuj tę różę, bo to nie wróży nic dobrego. Moim zdaniem to guzowatość.
A swoją drogą to ciekawi mnie, która ze szkółek przysłała Ci coś takiego?
A swoją drogą to ciekawi mnie, która ze szkółek przysłała Ci coś takiego?