ja bym posadził na stałe zanim się obudzi ;)Desire85 pisze:Witam, a co zrobić z rododendronem zakupionym teraz? Normalnie sadzić? Okrywanie chyba zbędne (będzie rósł w zacisznym miejscu)?
Zabezpieczanie rododendronów i azali na zimę
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
Re: Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
Okrywałem rododendronowy przez dwie zimy. Teraz nie okrywam w ogóle i mają się dobrze. Według mnie bardzo ważne jest to skąd pochodzą rh oraz jakie mają podłoże. Jak w tych dwóch przypadkach jest ok, to można sobie darować zimowe okrywanie.
Zimowanie rożaneczników
Witam,
mam w domu pokój w którym balkon jest zabudowany/oszklony, całkowicie połączony z reszta pokoju, więc temperatura przez całą zimę jest dodatnia.
Mam zamiar uprawiać tam rozaneczniki w doniczkach, i właśnie chciałbym się zapytać o poradę dotycząca zimowania
tzn. jakie warunki musi miec rozanecznik, aby ten proces przebiegł poprawnie?
mam w domu pokój w którym balkon jest zabudowany/oszklony, całkowicie połączony z reszta pokoju, więc temperatura przez całą zimę jest dodatnia.
Mam zamiar uprawiać tam rozaneczniki w doniczkach, i właśnie chciałbym się zapytać o poradę dotycząca zimowania
tzn. jakie warunki musi miec rozanecznik, aby ten proces przebiegł poprawnie?
- dartvader1
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 18 lis 2014, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WIELKOPOLSKA
Re: Zimowanie rożaneczników
Grympek przede wszystkim różaneczniki to rośliny przeważnie pochodzące z klimatu górskiego więc trzeba stworzyć im górski,,mikroklimat''taki jaki mają w naturze.
Zależy też jaki gatunek/odmianę chcesz tam hodować np.różanecznik katawbijski czy alpejski,proponuje jakieś odmiany niskie o dużej odporności na choroby i obficie kwitnące.
Co do klimatu muszą mieć ziemie wilgotną ale nie przelaną a i co jakieś 3 lata musisz je przesadzać bo ich system korzeniowy jest płytki ale bardzo rozgałęzia się.
Powodzenia myślę że pomogłem
Zależy też jaki gatunek/odmianę chcesz tam hodować np.różanecznik katawbijski czy alpejski,proponuje jakieś odmiany niskie o dużej odporności na choroby i obficie kwitnące.
Co do klimatu muszą mieć ziemie wilgotną ale nie przelaną a i co jakieś 3 lata musisz je przesadzać bo ich system korzeniowy jest płytki ale bardzo rozgałęzia się.
Powodzenia myślę że pomogłem
Re: Zimowanie rożaneczników
Chodzi mi bardziej czy np. na zimę będę musiał przenosił je do jakiegoś chłodniejszego pomieszczenie czy podczas spoczynku są w stanie wytrzymać to 15oC.
- zygmor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 510
- Od: 27 wrz 2005, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z kniei
- Kontakt:
Re: Zabezpieczanie rododendronów i azali na zimę
grympek,
Raczej 5-7oC
Raczej 5-7oC
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
--------------------------------
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Podłoże do różaneczników i azali
Wszystko zależy od odmiany jedne marzną w -15 inne wytrzymują i -35 stopni.
Uprawa tych delikatnych na 99% zakończy się niepowodzeniem a te nadające się na nasze warunki warto osłonić przed wiatrem.
Uprawa tych delikatnych na 99% zakończy się niepowodzeniem a te nadające się na nasze warunki warto osłonić przed wiatrem.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Zabezpieczanie rododendronów i azali na zimę
Ja bym jeszcze dorzuciła zabezpieczanie zimową porą przed sarnami.
Właśnie dziś zobaczyłam czego nie zobaczę wiosną ( a wczoraj jeszcze były)
3/4 pąków u azalii obgryzione, a miały masę pąków, masę.
Właśnie dziś zobaczyłam czego nie zobaczę wiosną ( a wczoraj jeszcze były)
3/4 pąków u azalii obgryzione, a miały masę pąków, masę.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- zygmor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 510
- Od: 27 wrz 2005, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z kniei
- Kontakt:
Re: Zabezpieczanie rododendronów i azali na zimę
Jokaer,
A teraz będą miały niestrawność, bo wszystkie części roślin są trujące.
W USA nazywana jest rośliną samobójców, nawet jest tabela jak szkodzi i po ilu godzinach jakie reakcje...
A teraz będą miały niestrawność, bo wszystkie części roślin są trujące.
W USA nazywana jest rośliną samobójców, nawet jest tabela jak szkodzi i po ilu godzinach jakie reakcje...
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
--------------------------------
Re: Zabezpieczanie rododendronów i azali na zimę
No właśnie, tak się zastanawiałem czemu młode pąki róż są objedzone, a rosnący obok rododendron z soczystymi pąkami, i kawałeczek dalej azalie wielkokwiatowe nietknięte.
Poprawiłam pispownię/KaRo
Poprawiłam pispownię/KaRo
Nie wdawaj się z głupim w długie rozmowy i nie chodź do tego, kto nie ma rozumu.
Strzeż się go, byś nie miał przykrości i byś się nie splamił przez zetknięcie z nim.
Unikaj go, a znajdziesz wytchnienie i nie doznasz rozgoryczenia z powodu jego nierozumu.
Strzeż się go, byś nie miał przykrości i byś się nie splamił przez zetknięcie z nim.
Unikaj go, a znajdziesz wytchnienie i nie doznasz rozgoryczenia z powodu jego nierozumu.
Re: Rododendron po kwitnieniu.Co dalej
Witam,
moje pytanie kieruję do asprocola. Jakie jest Twoje zdanie na temat zabezpieczania młodych rododendronów na zimę? Ja, póki co, mam pojedyncze egzemplarze tych pięknych roślinek. Nasłuchałam się różnych teorii na temat zabezpieczania ich na zimę, osobiście kilka z nich "ogaciłam", kilka zostawiłam bez zabezpieczenia. Jak widzę tę Twoją piękną gromadkę w tym mrozie to się zastanawiam jak traktowałeś swoje roślinki kiedy były młode i nie tak dostojne, czy okrywałeś je, czy szedłeś na żywioł. Teraz idzie odwilż lekka i tak się zastanawiam, czy nie "ogacić" jeszcze te pozostałe, bo chciałabym, by nie przepadły mi w te mrozy (a jeszcze podobno nas nie opuszczą).
Pozdrawiam
moje pytanie kieruję do asprocola. Jakie jest Twoje zdanie na temat zabezpieczania młodych rododendronów na zimę? Ja, póki co, mam pojedyncze egzemplarze tych pięknych roślinek. Nasłuchałam się różnych teorii na temat zabezpieczania ich na zimę, osobiście kilka z nich "ogaciłam", kilka zostawiłam bez zabezpieczenia. Jak widzę tę Twoją piękną gromadkę w tym mrozie to się zastanawiam jak traktowałeś swoje roślinki kiedy były młode i nie tak dostojne, czy okrywałeś je, czy szedłeś na żywioł. Teraz idzie odwilż lekka i tak się zastanawiam, czy nie "ogacić" jeszcze te pozostałe, bo chciałabym, by nie przepadły mi w te mrozy (a jeszcze podobno nas nie opuszczą).
Pozdrawiam
Jola - "ogrodnik" od sierpnia 2016
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Rododendron po kwitnieniu.Co dalej
W tej chwili u mnie robi się biało więc będą mieć czapki ale nawet jak przymroziło to nie okrywałem żadnych rododendronów. Mam kilka o wytrzymałości podobno do -15 ale im udało się przezimować mrozy nawet do -21. Ja nie okrywam - rok w rok zostawiam je tak jak rosną. Staram się żeby mróz nie złapał ich w suchym podłożu. Jesień była mokra więc nawet palcem nie kiwnąłem.
W ogrodzie mam i krzaczki 2-3 letnie i dużo weteranów które przetrzymały i -29 bez okrywania. Jednakże mój ogród jest osłonięty od wiatru a to zimny wiatr robi największe szkody.
Szczerze mówiąc mam teorię że parawan TAK ale kapturki NIE. Zresztą jestem przekonany że największe mrozy tej zimy są już za nami.
W ogrodzie mam i krzaczki 2-3 letnie i dużo weteranów które przetrzymały i -29 bez okrywania. Jednakże mój ogród jest osłonięty od wiatru a to zimny wiatr robi największe szkody.
Szczerze mówiąc mam teorię że parawan TAK ale kapturki NIE. Zresztą jestem przekonany że największe mrozy tej zimy są już za nami.