Sadzenie róż
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Sadzenie róż
Ebabko, no i połowa posadzona. Ja się pomyliłam. mam ich trzynaście, nie szesnaście.
Na szczęście.
Martwi mnie tylko jedna rzecz, że niektóre pączki puszczają
U mnie raczej ciepło było i taki skutek.
Mam nadzieję, że zakopczykowanie pomoże i nie przemarzną?
Sprawę bukszpanu przemyślałam i niestety, ale pójdzie na straty.
Gdyby go chcieć wykopać, to dół byłby na dwa niedźwiedzie.
Rośnie kilka młodych.
Na szczęście.
Martwi mnie tylko jedna rzecz, że niektóre pączki puszczają
U mnie raczej ciepło było i taki skutek.
Mam nadzieję, że zakopczykowanie pomoże i nie przemarzną?
Sprawę bukszpanu przemyślałam i niestety, ale pójdzie na straty.
Gdyby go chcieć wykopać, to dół byłby na dwa niedźwiedzie.
Rośnie kilka młodych.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Sadzenie róż
Bukszpan zostaje na razie. Pomyślałam, że wkopię wkoło niego jakąś barierę ograniczającą rozrost korzeni. Chyba ostatni dzwonek /teraz przynajmniej / na sadzenie bo nocne mroziki mają być już częstsze.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- wiridiana
- 500p
- Posty: 529
- Od: 1 maja 2017, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Sadzenie róż
Właśnie dziś przyszły moje róże i będę dziś i jutro sadzić. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Mam nadzieję, że na wiosnę będę miała już żywopłot przed płotem. Pogoda zachęca.
Te posadzone z konieczności we wrześniu wypuściły kolce A myślałam, że to będzie odmiana bezkolcowa.
Te posadzone z konieczności we wrześniu wypuściły kolce A myślałam, że to będzie odmiana bezkolcowa.
- agaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1330
- Od: 23 kwie 2008, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrołęka
Re: Sadzenie róż
Sadzenie róż.. a przesadzanie? Można teraz? Jak myślicie? Na dobrą sprawę, jeszcze nawet liści nie zrzuciły.
Mam 3 wybujałe (do przyciecia oczywiście), ale jest pomysł (i potrzeba) by jednak zmienić ich miejsce. Rosną w jednym miejscu już 2 lata.
Mam 3 wybujałe (do przyciecia oczywiście), ale jest pomysł (i potrzeba) by jednak zmienić ich miejsce. Rosną w jednym miejscu już 2 lata.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2613
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Sadzenie róż
Ja bym nie ryzykowała bo zapowiadają duże mrozy; nie zdążą się ukorzenić.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- agaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1330
- Od: 23 kwie 2008, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrołęka
Re: Sadzenie róż
przesadziłam, zabezpieczyłam, przykryłam. Co ma być to będzie. Fachowiec napisał, że można
- Marta+
- 200p
- Posty: 310
- Od: 4 wrz 2016, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Przemyska
Re: Sadzenie róż
Witajcie
Nie wiem, czy pytać tutaj, czy raczej w wątku o cięciu ale niech będzie tu:
Chcę przesadzić do gruntu rabatową, była lekko przycięta na jesień. Problem w tym, że chcę ją posadzić pod koniec marca (na święta ma już być w gruncie) a cięcie będę mogła wykonać najszybciej w połowie kwietnia.
Bardzo to będzie niekorzystne dla róży, jak posiedzi sobie w gruncie ze 3 tygodnie i przycięcie będzie odroczone?
Nie wiem, czy pytać tutaj, czy raczej w wątku o cięciu ale niech będzie tu:
Chcę przesadzić do gruntu rabatową, była lekko przycięta na jesień. Problem w tym, że chcę ją posadzić pod koniec marca (na święta ma już być w gruncie) a cięcie będę mogła wykonać najszybciej w połowie kwietnia.
Bardzo to będzie niekorzystne dla róży, jak posiedzi sobie w gruncie ze 3 tygodnie i przycięcie będzie odroczone?
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Sadzenie róż
No i właśnie też mam pytanko.
Mam zadołowane dwie róże. Mogę je już posadzić na stałe, czy jeszcze czekać?
I rozgarniać już kopczyki u tych posadzonych?
Mam zadołowane dwie róże. Mogę je już posadzić na stałe, czy jeszcze czekać?
I rozgarniać już kopczyki u tych posadzonych?
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- Marta+
- 200p
- Posty: 310
- Od: 4 wrz 2016, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Przemyska
Re: Sadzenie róż
Jolu, ja już swoje posadziłam (cięłam w trakcie sadzenia, trudno). Zakopczykowałam. Po posadzeniu były noce z -6°, nic im się nie stało.
Teraz będzie bardzo ciepło, chłód i przymrozki dopiero w kwietniu, a tak długo czekać to chyba sensu nie ma.
Kopczykować i tak trzeba, żeby nie wysychały to i przy okazji ochrona przed przymrozkiem.
Teraz będzie bardzo ciepło, chłód i przymrozki dopiero w kwietniu, a tak długo czekać to chyba sensu nie ma.
Kopczykować i tak trzeba, żeby nie wysychały to i przy okazji ochrona przed przymrozkiem.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Sadzenie róż
Marto, dziękuję, nie zdążyłam wczoraj posadzić, a szkoda bo w nocy padał deszcz,
mam nadzieję, że jutro tak.
Przymrozków to już bym nie chciała
mam nadzieję, że jutro tak.
Przymrozków to już bym nie chciała
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- 200p
- Posty: 206
- Od: 23 sty 2021, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wyspa Uznam
Re: Sadzenie róż
Dzień dobry.
Wczoraj otrzymałam przesyłkę z różami z nagimi korzeniami. Korzenie róż wydają mi się raczej suche, ale róże mają malutkie pączki. Dzisiaj powsadzałam je do doniczek, a część z nich dodatkowo w wiadra z wodą, gdyż chciałam je posadzić do gruntu. Jednak dużo czasu zajęło mi przygotowanie dołów dla krzewów, dlatego z uwagi na ochłodzenie, zastanawiam się, czy mogę wyjąć donice z różami z wiader z wodą i przetrzymać je w donicach w komórce zanim je posadzę. Czy jeśli jeszcze przed świętami powinnam je posadzić, to czy także je przyciąć i zrobić im kopczyki?
Jelizawieta.
Wczoraj otrzymałam przesyłkę z różami z nagimi korzeniami. Korzenie róż wydają mi się raczej suche, ale róże mają malutkie pączki. Dzisiaj powsadzałam je do doniczek, a część z nich dodatkowo w wiadra z wodą, gdyż chciałam je posadzić do gruntu. Jednak dużo czasu zajęło mi przygotowanie dołów dla krzewów, dlatego z uwagi na ochłodzenie, zastanawiam się, czy mogę wyjąć donice z różami z wiader z wodą i przetrzymać je w donicach w komórce zanim je posadzę. Czy jeśli jeszcze przed świętami powinnam je posadzić, to czy także je przyciąć i zrobić im kopczyki?
Jelizawieta.
Pozdrawiam, Jelizawieta
-
- 200p
- Posty: 206
- Od: 23 sty 2021, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wyspa Uznam
Re: Sadzenie róż
Dzień dobry.
W sobotę posadziłam róże z gołym korzeniem, zrobiłam im kopczyki. Pędy im przytnę, gdy upewnię się że przeżyły i pączuszki się powiększają, albo chociaż jak się ociepli.
Jelizawieta.
W sobotę posadziłam róże z gołym korzeniem, zrobiłam im kopczyki. Pędy im przytnę, gdy upewnię się że przeżyły i pączuszki się powiększają, albo chociaż jak się ociepli.
Jelizawieta.
Pozdrawiam, Jelizawieta
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2159
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Sadzenie róż
Ja dziś sadziłam różę w gruncie. Mąż miał zwracać uwagę na róże pomarszczone przy okazji zakupów w marketach. Zapamiętał, że róże "na pe" - kupił różę pnącą Kilka dni postała na dworze w kartoniku i dziś się zlitowałam i ją posadziłam. (Pomarszczone sadziłam już dwa tygodnie temu)
Pozdrawiam Lucyna