Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie

[Grigor]

Koledze po 6 latach zakwitł granat z nasiona.

[barbra13]

O, to dobra wiadomość . Nie wiesz przypadkiem, jaką miał wysokość? (nie o kolegę pytam ). Moje są nieduże, trochę je zaniedbałam w pierwszych miesiącach po wysianiu, za ciasno miały.

[Grigor]

On przycinał chyba co roku, ale aktualnie to ma chyba 1,5m

[barbra13]

No to moje jeszcze mikrusy . Zastanawiam się, czy w przypadku granatów należy stosować tę zasadę, jak przy doniczkowcach, że przesadzamy w doniczkę niewiele większą od poprzedniej, czy dać dużą, oczywiście z przepuszczalnym podłożem i niech rośnie jak chce, byle szybko. Oczywiście piszę o roślinach, które lato spędzają pod chmurką, a nie parapetowcach. Macie jakieś doświadczenia?

[tomekb1]

Sądząc po grubości pieńka, to faktycznie jest to ten niekarłowy granat. Karłowego uprawiam od ...dziesięciu lat i nie ma gałązek/pieńka grubszego niż jakieś 8 mm.

B.

A jakiej wielkości owoce i jakie w nich są wielkości pestki?

[basia_styk]

Poszłam aż zobaczyć roślinę, troszkę się pomyliłam co do pieńka - u samego dołu ma jakieś 13-15 mm średnicy, ale to jest tuż nad ziemią, zaraz się rozgałęzia, a gałązki są już znacznie cieńsze, poniżej centymetra średnicy.
Owoce wielkości orzecha włoskiego, miąższ biały i niesmaczny, pestki proporcjonalne do segmentów z miąższem podobnie jak w sklepowych owocach. Traktuję jako ozdobne, bo nawet trzymając roślinę latem na słońcu smacznych owoców nie uzyskałam. Widać taka odmiana.

B.

[Grigor]

@barbra13 Ja mam 2 granaty. Jeden ma z 40cm drugi ma z 25cm oba są w około 3L doniczkach

[tomekb1]

Owoce wielkości orzecha włoskiego, miąższ biały i niesmaczny, pestki proporcjonalne do segmentów z miąższem podobnie jak w sklepowych owocach. Traktuję jako ozdobne, bo nawet trzymając roślinę latem na słońcu smacznych owoców nie uzyskałam.

B.

Możesz doprecyzować? Miąższ biały?
U mnie miąższ był czerwony ale było go bardzo mało. W smaku był nawet ok, ale pestki przeogromne. Co do wielkości owocu , to był jakieś 5-6 cm. Zakładając, że mój egzemplarz to jednak nie granat karłowy, to wydaje mi się , że owoce powinny być większe , ewentualnie niedojrzałe, ale pestki nie mogą być chyba przy granacie właściwym tak duże i twarde.

[basia_styk]

Może powinnam była napisać "bezbarwny" W handlowych granatach te segmenty (błonka wypełnione sokiem) mają kolor różowy w różnych odcieniach aż do takiego ciemnomalinowego, u mnie były właśnie bez koloru.

Co się tyczy pestek, być może obowiązuje tu ta sama zasada co przy innych roślinach użytkowych, a mianowicie że rośliny wyprowadzone z nasion mają pestki duże. Ale to tylko przypuszczenie z mojej strony, za mało danych, by o czymkolwiek pisać z pewnością.

B.

[tomekb1]

Mój jest z sadzonki ukorzenianej nie wysiewany, bo od razu kwitł.

[basia_styk]

No to widocznie to cecha odmianowa, podobnie jak brak smaku w owocach z mojego krzaczka Niemniej owoce ozdobne są bardzo, a i charakterystyczne dla granatów pękanie kiedyś przećwiczyliśmy.

Zdjęcie zimującej w chłodzie rośliny, donica jakieś 25 cm średnicy:


B.

[tomekb1]

Mój zimuje w chłodnym garażu,ale zaczyna już się powoli budzić

[barbra13]

Basia_styk, masz ładny rozłożysty krzaczek, musi ładnie wyglądać kwitnący.
Grigor, zmobilizowałeś mnie do przesadzania, bo moje mają dużo mniejsze doniczki

Tak wyglądają moje patyki - dwa pierwsze od lewej to Nana i dwa kolejne z marketowych nasion.