Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
kemyz
50p
50p
Posty: 71
Od: 25 lis 2021, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

U mnie morelka już tak zakwitła
Skoro piszecie ,że samopylność to mit- to jak zapylić skoro pszczółki jeszcze senne????

Obrazek
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7510
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Nie pozostaje Ci nic innego jak chwycić za drabinę i spory pędzel , zapylać. Trzeba po prostu przenieść pyłek pomiędzy kwiatkami. Tak myślę, że im większy pędzel tym większa ilość kwiatków ogarniesz, możesz udawać pszczółkę i np. bzykać ;:80 ;
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 695
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

I co to da?? ;:224
Czy samobezpłodne to to samo, co owadopylne?? ;:223
Możesz wszystkie pędzlem zatrzeć to nic nie da, jeżeli odmiana wymaga do zapylenia pyłku z innej odmiany.
Niestety, jak się ma tylko jedno drzewo i nie ma zapylacza, a jest ono obcopylne, to jedyny ratunek to wszczepka w koronę innej odmiany jako zapylacza(wystarczy jeden konarek).Doraźny ratunek, to gałęzie z kwiatami pod drzewem w wiaderku i z nich pędzlem pyłek przenosić. ;:170
Poza tym dlaczego liczycie tylko na "skrzydlatych braci"?? Zobaczcie jaki jest świat owadzi.Mrówki wszędzie łażą i na ich kończynach pyłek zasuwa wszędzie.Wiatr też nieźle zapyla, wcale nie musi być to pszczoła. ;:215
Witam, jestem Adam.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7510
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Adam, czy to jest samopylne czy obcopylne potrzebne są owady. I tym właśnie martwi się Kamyz. Przy samopylnej pszczólka czy inny owad przenosi pyłek z kwiatka na kwiatek na tym samym drzewku. Może pomóc i silny wiatr, który otrząśnie pyłek. Podobno Chińczycy siedzą na drzewach i pędzlami zapylają.
Przy obcopylnej ten pyłek musi przynieść z zapylacza.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1418
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Jaki to region i jaka odmiana, że kwiaty aż tak otwarte?
Odmiana o tyle istotna, że być może jest samopylna - to istotne w kwestii zapylenia.
Pozdrawiam,
Tomek
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 695
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Gienia, no nie koniecznie są potrzebne owady, wiatr wystarczy czasem.Ja ostatnio jak stanąłem przy leszczynie z miesiąc temu i chciałem gałązkę suchą obłamać, bo wisiała, to potem nie mogłem się dotrzepać. Ruszyłem konarem lekko i jak bym do beczki z curry wpadł! :heja Potem pyliłem jak stare zasłony z Zaklętego Dworu.
Zauważ jak jest np. pora pylenia czereśni , zwłaszcza tych dzikich (ptasich) to masz pyłek wszędzie, na aucie , parapecie, a jak deszcz popada to całe kałuże są pokryte kożuchem z pyłku. Wiatr robi też naprawdę sorą robotę w zapylaniu roślin.Poza tym nie zawsze kwiat ma taką budowę, że dany (zwyczajny i zwyczajowo przez nas postrzegany owad jak np. pszczoła) owad jest go w stanie zapylić.Są rośliny które może zapylić tylko pojedynczy np. gatunek owada.
Nie chodzi mi o udowadnianie moje racji, jedynie chcę Wam zobrazować to, że nie jak "pszczółki" czy "trzmieliki" nie latają to nie oznacza jeszcze koniecznie braku owoców w dalszej perspektywie. ;:215 i tak samo w drugą stronę, to że te pożyteczne owady latają i zwiedzają nasze kwiatostany nie oznacza też owoców. ;:185
Pamiętajmy że poza tym bardzo ważna jest temperatura! ;:303
Nie mam na myśli mrozu! ;:303
Ale musi być odpowiednia temperatura aby pyłek "zapracował". Nawet jak znajdzie się na słupku może nie wypuścić łagiewki do zalążni i nie będzie zapylenia.
To wszystko nie jest takie proste. ;:303
Witam, jestem Adam.
leff
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 801
Od: 21 sty 2008, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dębe Wlk.

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Leszczyna jest wiatropylna i ma lekkie ziarna pyłku przystosowane do przenoszenia przez wiatr.

Morela czy czereśnia, albo inne drzewo owadopylne ma duże, ciężkie ziarna pyłku przystosowane do przyklejenia się do owadów a nie do latania na wietrze.

A w nawiązaniu do FreGo:

Skuteczność zapylenia a potem zapłodnienia w dużej mierze zależy od temperatury.
W niższej temperaturze lata mniej owadów a dodatkowo łagiewka wolniej przerasta przez słupek do zalążni nawet pomimo zapylenia może nie dojść do zapłodnienia a co za tym idzie powstania owocu.

Tak się często dzieje z węgierskimi odmianami wiśni.

Chyba coś podobnego jest na rzeczy z morelą Early Orange.
Kiedyś, jako student ciąłem drzewa na działkach i w ogrodach w Warszawie.
W zasadzie to była jedyna odmiana tam uprawiana i nie licząc lat z późnymi przymrozkami normalnie owocowała.
Na forum pisze się dużo że odmiana ta wymaga zapylacza.
A może problemem jest to że właśnie w niskich temperaturach jest problem z zapłodnieniem a w zacisznych ogrodach przy domach i na taki samych działkach było cieplej niż w innych miejscach i to był główny czynnik odpowiadający za wysoką plenność tej odmiany na dobrych dla niej stanowiskach?
Pozdrawiam,

J
kemyz
50p
50p
Posty: 71
Od: 25 lis 2021, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

massur pisze: 18 mar 2024, o 18:38 Jaki to region i jaka odmiana, że kwiaty aż tak otwarte?
Odmiana o tyle istotna, że być może jest samopylna - to istotne w kwestii zapylenia.
Szczecin, odmiany niestety nie znam......
Gdzieś tam zaszłyszałem, że można szczoteczką do kurzu "pozamiatać po kwiatach", tylko czy to skuteczne?????
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4024
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Czy "gumoza" to zawsze objaw raka bakteryjnego, czy też mogą być inne przyczyny :?:
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7510
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Gumoza to taka reakcja obronna drzewka, probuje zaleczyć ranę. Przyczyny są różne, może to być jakiś grzyb, bakteria, skaleczenie sekatorem lub piłka, lub szkodnik. jeśli masz możliwość wyczyść do zdrowej tkanki i zasmaruj maścią z funabenem.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
Baltazar
500p
500p
Posty: 703
Od: 19 paź 2022, o 07:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Rzeszowa

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

U mnie brzoskwinia lała guma w miejscu szczepienia. Pewnie się zrastalo i coś tam pękło bo naprężenia duże. Oczyściłem właśnie jak wyżej napisała Gienia , maść i niech żyje dalej.
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2021
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

kemyz pisze: 19 mar 2024, o 07:29
massur pisze: 18 mar 2024, o 18:38 Jaki to region i jaka odmiana, że kwiaty aż tak otwarte?
Odmiana o tyle istotna, że być może jest samopylna - to istotne w kwestii zapylenia.
Szczecin, odmiany niestety nie znam......
Gdzieś tam zaszłyszałem, że można szczoteczką do kurzu "pozamiatać po kwiatach", tylko czy to skuteczne?????
Wiedziałem, że to gdzieś wzdłuż naszej Odry, bo u nas w Brzegu i Lewinie Brzeskim identycznie od ponad tygodnia kwitną. :)
Atu zdjęcie z soboty mojej perełki: Fruteria,odporna na kędzierzawość. Liczę na obfite owocowanie w tym roku, jak w poprzednim. Drzewko ma cztery lata. Mam i trzy Majority z nasadzeń jesiennych, ale na owocowanie jeszcze nie liczę w tym roku.

Obrazek
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7510
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Kemyz, jeśli pięknie, słonecznie i sucho to spróbuj ze szczotką polatać po kwiatkach. Zawsze to lepsze niż krążenie wokół drzewka i zamartwianie się :D :( :D :(.
Przynajmniej obskocz parter, i niedługo zobaczysz , będzie różnica czy nie? Albo będą zawiązki albo nie będą :wit
Pozdrawiam! Gienia.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”