Kontrolowana dzikość cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11553
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Kontrolowana dzikość cz.2

Post »

Igo zapach bzu, nawet przez ekran się czuje. :tan To wspomnienie z ogrodu babci. U siebie mam Palibin, ale on późniejszy.
Ostróżki bylinowe, to chyba tylko w luźnej, urodzajnej glebie świetnie kwitną. Od lat kupuję kolejne, przygotowuję dobrze stanowisko, niestety nie mogę się doczekać dłuższego kwitnienia. Może są krótkowieczne. ;:131
Podziwiam piękne tulipany, ;:oj szkoda, że ciężkie kwiaty gną łodygi.
Rododendron szybki, moje różowe śpią w najlepsze.
Niech majówka będzie przyjazna nam i roślinom. ;:3
Awatar użytkownika
Reni4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5294
Od: 21 wrz 2009, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska..

Re: Kontrolowana dzikość cz.2

Post »

Witaj..pięknie wiosna się zaczęła u Ciebie kolorów moc..wyczytalam ze mialas Topinambur w ogrodzie i jak on się spisuje?..mój muszę co roku utylizować bo masakrycznie się rozrasta i włazi we szystko co po drodze napotka..😅podrawiam
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2600
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Kontrolowana dzikość cz.2

Post »

Piękne fotki Izuś, nawet ta z zachmurzonym niebem ma swój urok ;:215 Bzy cudownie wyglądają i pewnie równie cudownie pachną. Mój ciągle jeszcze w pączkach (Sensation), a młodziutka Krasawica Moskwy nawet pączków nie ma, choć w ubieglym roku kupiłam ją z kwiatami.
Dobrego tygodnia I poprawy pogody ;:196
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
neferet
100p
100p
Posty: 164
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kontrolowana dzikość cz.2

Post »

Dzień dobry :) Zajrzałam chyba przez tę dzikość, którą sama lubię w ogrodzie i zapisuję wątek.
Bzy pięknie Ci kwitną. Szkoda, że przez internet nie można przesyłać zapachów. :wink:
Oby szybciej było cieplej.
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16607
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Kontrolowana dzikość cz.2

Post »

Iguś, mnie też ogromnie podobają się tulipany pełnokwiatowe, ;:215 jednak na działkę jest trochę daleko i nie da się po każdym większym deszczu zadbać, by się nie przewracały. ;:185 Do ogrodu można wyjść w każdej chwili, nawet podczas deszczu. ;:333
Cudownie zapachniało bzem! ;:138
Pozdrawiam i życzę powrotu słonecznej wiosenki. ;:3 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
slila1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6368
Od: 18 maja 2009, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Kontrolowana dzikość cz.2

Post »

Igusiu, tytuł Twojego wątku oraz pierwsze zdanie, którym rozpoczęłaś swoją działalność na Forum ujęły mnie na tyle, że przez cały czas, po cichutku Ci towarzyszę. Twoja pogoda pod górkę, gliniasta i mokra gleba, ślimaki to również moje problemy działkowe. Podziwiam Twój trud wniesiony w uprawę ogrodu ;:167
Miałaś świetny pomysł na przyspieszenie wiosny sadząc rośliny cebulowe w doniczkach. Wyeksponowane na parapetach cieszyły kolorowymi kwiatami i zapachami :D
Miło mi oglądać dzikie rośliny, które rosną w Twoim ogrodzie np złoć, czy rzeżucha łąkowa i wprost Ci ich zazdroszczę :oops:
Mam nadzieję, że niedługo zimne i wietrzne dni, mroźne noce, deszcz i śnieg ustąpią i zaświeci nam ciepłe słoneczko, czego Ci serdecznie życzę ;:197
Pozdrawiam Lidka "Jest mowa kwiatów tajemna i cicha". Wincenty Pol
Moje wątki.
Moja działka cz.9
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2896
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Kontrolowana dzikość cz.2

Post »

Igo, ja też zazdroszczę łąki kwitnącej rzeżuchą, a pewnie i wiele innych dzikich kwiatów tam zakwitnie ;:215. Uwielbiałam majowe łąki okalające staw w mojej wsi :tan , niestety, już ich nie ma ;:185 , wszystko zaorane pod uprawy.
Poza tym, ciągle podziwiam Twoje doniczkowanie ;:oj , zwłaszcza, że kręgosłup daje Ci się we znaki ;:168 .
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
lojka 63
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1967
Od: 4 wrz 2011, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie
Kontakt:

Re: Kontrolowana dzikość cz.2

Post »

Iguś ale ty masz piękne tereny wokół siebie w oddali widzę las ale fajnie masz gdzie po grzybki chodzić i na spacery dłuższe,ja mam tylko moje 8 arów sosny i świerka ,trochę mało i nudno ale ostatnio 2 wiewiórki się bawiły,szukały orzeszków i nie przejmowały się zbytnio mną w oddali jakie to przyjemne takie obcowanie z dziką naturą.dużo ciepełka życzę. ;:168
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2603
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kontrolowana dzikość cz.2

Post »

pelagia72 stare odmiany niezniszczalne niemal; a te genetycznie poprawiane holenderskie to są niemal dwuletnie. Za wczesnie „to lato” przyszło i roślinki zgłupiały i uszyły ostro do przodu ze wzrostem a teraz trzeba je nakrywać.
Ja muszę jeszcze domowić ziemi. Nie wschodzą mi wysiane onętki i dalie ciemne z własnych nasion; może za zimno u mnie bo tylko 19C w porywach za to kleome i cynie wreszcie pięknie się zabrały po podlaniu ich drożdżami; oby tak dalej.
Pomidorki takie pragnące słońca bardzo blade. A jak u ciebie z siewkami?
cyma2704 Rododendron wcale nie taki szybki, bo tylko 2 gałązki zakwitły a reszta stoi w miejscu; ale to fajnie bo będą jak się ociepli. Ostróżki to moja miłość ale musze dokupić ziemi koniecznie. Tulipany mnie zadziwiły że rosły nawet w zimnicy; mam je tylko na próbę.
Oby majówka była już ciepła, wreszcie bo strasznie mnie męczy to zimno i mokro gdyż robota stoi.
Reni4 Dziękuję za miłą wizytę! U mnie również topinambur rozszedł się na boki (nawet do sąsiadów) i było go dużo mniej. Na razie się jeszcze nie pokazał bo za zimno. Lubie jego żółte kwiatki jesienią kiedy już nic nie kwitnie. Ja go posadziłam na obrzeżach aby odciągnąć gryzonie od ogrodu.
jarha Bzy to moja miłość bo zawsze były u babci i to w dużej ilości, niestety nie przetrwały ponieważ dom był nie zamieszkały; wtedy większość z nas była po za krajem i nikt nie dbał o ogród, tylko wynajęta osoba dbała o dom. Super że masz późniejszy bez bo ciągle będzie jeszcze zapach wiosny u ciebie.
neferet Dziękuję za miłą wizytę! U mnie ta dzikość jest nie do przejścia nikt nie chce z nią walczyc; była tu od setek lat a prababcie miały tylko przedogródek bo reszta to były pola uprawne; które ich dzieci wykorzystywały jako spichlerz zdrowej żywności mieszkając w mieście. Ja tylko wyryłam sobie kilka poletek ale po wielu latach harówki muszę skończyć bo problemy z kręgosłupem dają bardzo znać o sobie. Teraz kiedy niemal nikt nie uprawia tutaj ziemi sporo dzikiej roślinności się rozsiewa i dzikość zwycięża wszędzie; alejest ładny mikroklimat, rzeka w pobliżu i lasy. Ja się tam nie zapuszczam sama ze względu na dziki oraz wściekliznę.
plocczanka Tak masz zupełną rację że do ogrodu wystarczy tylko przekroczyć próg! Ale ma to dużo minusów; nie wyobrażasz sobie ile ja spaliłam śniadań czy obiadów bo wychodząc zaraz widzę co trzeba pilnie zrobić i wsiąkam na dłużej. ;:306 Co ja się tych tulipanów nastawiałam…szkoda mi ich było bo naprawdę ładnie kwitły. Oby się wreszcie ociepliło i więcej słońca było wreszcie.
slila1 Dziękuję ci bardzo że obserwujesz moją dzikość; faktycznie te naturalne dla tego regionu kwiatki oraz inne roślinki dodają tego posmaku dzikości i gdyby nie te ślimaki byłoby naprawdę fajnie. Jak zaczynałam to nie było żadnych ślimaków jeszcze w okolicy. Ja tak co roku przyśpieszam sobie wiosnę sadząc w pojemnikach cebulowe ponieważ kiedyś były okropne przymrozki i wszystko mi mroziło straszliwie; było mi smutno więc postanowiłam przenieść się na parapet.. Ta okropna zimnica jakoś całkiem dobrze się zadomowiła i wcale nie chce się wynieść na północ… już nie mogę się doczekać słońca i wyższej temp.
marta64 Tak ta dzika łąka ma sporo uroku , bo jest następowanie roślin po sobie. Tutaj z kolei jest bardzo mało upraw i gospodarzy. Tylko 1 we wsi ma krowy i on wziął u nas dzierżawę na siano i ziemniaki,zboże ale w małej ilości. Dobrze bo dostajemy świeże produkty i jaja. Wczesna wiosna doniczkowa to moja pasja kiedy jeszcze szaro ponuro i zimno tutaj, to ja wdycham już zapachy wiosny. :D W twoim regionie są uprawy tylko tak dla siebie prowadzone czy bardziej przemysłowo?
lojka 63 To masz piękny żywiczny zapach od iglastych w upały! Ja mam je dookoła i to był wspaniały pomysł (razem z kocimiętką) ponieważ .nie ma komarów przy domu.
Okolica jest bajkowo malownicza bo jest rzeka, pagórki, lasy i w ostatnich latach dużo ptaków (w pewnym momencie znikły w ogóle i pszczoły też) Ja myślę że to było związane z tym że ta stara generacja osób kiedyś jeszcze uprawiająca pola była strasznie zmanipulowana przez propagandę i stosowali niesamowitą ilość oprysków. Oni teraz dożywają swoich lat, ziemia leży odłogiem a ptactwo wróciło. Widać ekologicznie jest lepiej. :heja Ciekawa jestem jak teraz G5 wpłynie na naturę tutaj.
U mnie też są śliczne rude wiewióreczki, często znajduję ich orzechy w trawie wiosną. Ostatnio miałam wizytę 4 jeleni a kiedyś 7 bocianów. Czasami zdarza się łoś i lisy, krążą jastrzębie.
Pogoda dalej zimna i ponura. Sporo nalało znowu i nie mogę plewić ani kosić. Ale roślinność szczęśliwa i ładnie rośnie, zielenieje. Nawet kwitną truskawki w gruncie ale je otulałam na noc.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16607
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Kontrolowana dzikość cz.2

Post »

Iguśpodobno od weekendu ma być coraz cieplej, a przymrozki raczej już nigdzie nie grożą. ;:303
Czekam na słoneczko, ;:3 czekam na ciepłe dni, ;:3 a zwłaszcza noce, bo moje pomidorki w tunelu pod namiotem złożonym z trzech warstw włókniny niedługo się uduszą. ;:oj
Tobie również życzę ciepełka i słoneczka. ;:3 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1252
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Kontrolowana dzikość cz.2

Post »

Igo, współczuję czarnych oczek w truskawkach. Okrywałaś je czymś na noc?

U mnie rzeżucha łąkowa na biało kwitnie, a Twoja taka cukierkowo różowiutka :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”