Truskawki - cz.6

[anulab]

Były zimy , że przykrywałam truskawki szczególnie młode rośliny .
Robiłam to dopiero gdy temperatury nocą spadały do mniej więcej -10 .
Przed okryciem rośliny muszą wejść w fazę spoczynku .
Okryć warto a nawet trzeba gdy są silne mrozy a nie ma okrywy śnieżnej .

[gienia1230]

Fitti, uzupełnij w swoim profilu z jakiego regionu/ miasta/ województwa piszesz, trudno coś doradzać. Bo np Śląsk a Suwałki to duża różnica w temperaturach. U nas nigdy nie odkrywaliśmy truskawek na zimę, ale okolice Tarnowa to raczej cieplejszy zakątek kraju. A szczególnie latem.

[anulab]

Truskawki nie są tak mrozoodporne jak się powszechnie uważa . Nie bez powodu
plantatorzy stosują okrywanie . Rośliny owszem przezimują nawet jak się wydaje bez większych
szkód , ale będą bardziej podatne na choroby i wypadnięcia .
Dużo zależy od kondycji rośliny , systemu korzeniowego , zdrowotności .
Zbyt wczesne i za długie okrywanie sprzyja rozwojowi przędziorka i chorób grzybowych .

[adso28]

Dzięki za odpowiedzi. Mi też wydaje się że nie zaszkodzi a pomoże. Tylko tak jak napisałaś Anulab na krótko i w te najzimniejsze dni.

[magda111123]

Kochani sadzić jeszcze truskawki czy lepiej do wiosny zaczekać. Temperatury u mnie ostatnio około 10st i kilka następnych dni podobnie.
Tak mi jakoś zeszło bo nie mogliśmy się z Lubym porozumieć co do sadzenia. Ja chcę w skrzyniach a on jak to słyszy to ucieka Co prawda sadzonki swoje z gruntu, więc nic się nie zmarnuje ale czy nie za późno?
Myślałam też o dokupieniu powtarzających a one chyba bardziej wrażliwe.

[anulab]

Wysokie te skrzynie ?
To może być dobry pomysł , ale trzeba pilnować nawadniania i nawożenia .
Ziemia szybko przesycha .

[seebbek]

Można dopóki ziemia nie zamarznie.

[magda111123]

Skrzynie wysokie naokoło 20-25cm.
Mam już 4 lata warzywa w takich skrzyniach i to jest petarda. Jeśli tylko mnie jakieś okoliczności nie zmuszą to nie zamienię nigdy na uprawę na płasko.
Akurat truskawki miałam do tej pory standardowo na agrowłókninie, to jest naprawdę wygodne. Wymyśliłam że jak dam nowe sadzonki w skrzynie to będą mogły zostać w tym samym miejscu, bo i tak dosypię świeżej ziemi.

[jode22]

Mam w skrzynkach balkonowych i donicach. W skrzynkach 50cm są po 2 sadzonki a w donicach po 1. Sadzone wiosną i latem do końca września (sukcesywnie te co ukorzeniałam z wąsów). Faktem jest, że jeżeli stoją w pełnym słońcu, to trzeba podlewać obficie nawet co 2 dni. Teraz zrobiłam im nawadnianie automatyczne z kroplownikami patykowymi, bo nabiegałam się z konewką, no a jak się wyjedzie na wczasy, to by padły. Zasiliłam nawozem jesiennym Zobaczymy, jak przezimują. Zgrupuję je w kilku grupach i przy większych mrozach okręcę grubszą włókniną (albo kilka warstw cienkiej).

[Teresa Pszczola]

Kupiłam na wiosnę 10 sadzonek truskawki poziomkowej.
Chciałam ją rozmnożyć, ale nie wypuściła ani jednego wąsa.
Teraz jeszcze kwitnie. Wczesną wiosną nakryję ją agrowłókniną, żeby przyspieszyć owocowanie.

[x-S-e-x-ka]

U mnie podobnie, na 10 sztuk tylko dwie wypuściły po jednym wąsie. Zobaczymy co będzie w przyszłym roku.

[magda111123]

A to ciekawe, czyżby te nowoczesne odmiany były tak specjalnie wyselekcjonowane żeby nie było możliwości samemu wyprodukować sadzonek?

[x-S-e-x-ka]

A ja bardzo przepraszam za wprowadzenie w błąd. Ja mam Kupczychę nie poziomkową.