Borówka amerykańska - 14 cz.

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1027
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Z moich doświadczeń wynika, że młode sadzonki można śmiało nawozić od momentu rozpoczęcia wzrostu pędów.
Silnie startujących, posadzonych wiosną wcale nie trzeba skracać. Można zostawić kilka kwiatów na kontrolne owocowanie.
Już dawno temu zauważyłem, że zalecenia dla zabiegów stosowanych dla rocznych sadzonek borówek czy winorośli dotyczą upraw towarowych i nijak się mają to upraw amatorskich. Kilku krzewom posadzonym na wiosnę można stworzyć idealne warunki wzrostu i uzyskać wcześniejsze owocowanie.
Awatar użytkownika
Baltazar
500p
500p
Posty: 703
Od: 19 paź 2022, o 07:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Rzeszowa

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Powiem Ci że mi sie nie pali. Spokojnie poczekam do przyszłego roku. Miałem sadzonki z różnych źródeł i były duże, średnie i całkiem małe. Teraz wszystkie mam równe i lepiej mi sie na to patrzy.
karion
500p
500p
Posty: 560
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Wiem , że są odmiany które mają większe parcie na wodę np taka bluejay z opinii niektórych osób. Czy odmiana bonus do takich należy ? czy nie wyróżnia się pod tym względem od chandlera?
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1027
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

N stronie https://www.mdpi.com/2073-4395/12/3/732 podano wyniki badań stresu na suszę, niestety tylko dla pięciu odmian.
Wynika z nich, że Goldtraube miał najwyższą tolerancję na suszę, a następnie Bluecrop, Hortblue Petite, Duke i Brigitta Blue.

Na moich mocno nagrzewających się piaskach lepiej z upałami radzą sobie krzewy rosnące w świetle rozproszonym przez szpaler winorośli (osłona z płdzach).
Na drugiej działce borówki osłonięte przez winorośle od płdwsch ucierpiały od upałów (dwa krzewy z cienką warstwą ściółki straciły płytsze korzenie).
Borówkom starcza 6-8 godzin pełnego słońca. W tym roku spróbuję także trochę przysłonić fasolą szparagową tyczną ogórki i pomidory.
karion
500p
500p
Posty: 560
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Dzięki za linka. Brigitte,Duke i bluecropy już mam.

Przełamię się i chyba kupię ? kazpliszkę. Jak to jeden z kolegów napisał " dobre bo polskie to trafne określenie" Ciekawi mnie bardzo jej odmienność smakowa od reszty. Nie jest może tak opłacalna jak wysoka , ale coś za coś.

Kusiła mnie też putte , ale wiele osób potwierdza jej skłonności do chorób.

Co do bonusa to wyczytałem, że nie wymaga wysokiego nawożenia. Chwaliłeś ją za ładne przyrosty niedawno.
Po osiągnięciu pełnej dojrzałości regularnie chwalona za smak.

W tamtym roku kilka razy podlałem przez miesięczne susze. Gdyby pogoda była bardziej łaskawa to bym nie podlewał wcale najchętniej. Żadnych owoców nie podlewam u nas jak są deszcze.
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 726
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Zamiast Putte można posadzić podobną odmianę Emil, która jest odporniejsza i jest bardzo plenna. Nie jest jedna polecana dla bojących się ciąć. Owoce ma wielkości porzeczki czarnej i delikatny smak. Ja mam Emila w 20 l pojemniku. Ma 5 lat 70-80 cm i 2-2.5 kg raczej drobnych, czarnych jagódek. Bonusy to mam 3 rodzaje i wszystkie mają owoce smaczne i duże. Choć jeden ma początkowo kwaśne ale jak poczekamy zrobią się wybitne.
Dobre sadzonki można kupić nawet na znanym portalu prosto ze szkółki. Najgorsze krzaczki to takie, które zalegają latami w ciasnych doniczkach.
Mogę potwierdzić, że dobrych sadzonek nie trzeba profesjonalnie przycinać ale zależy dużo jaka odmiana np. Drapera to bym odradzał przycinać bo może wybić nawet 20 ? pędów a Chandlera można ciąć bo on słabo wybija. Bluecropa nie trzeba a Duke już bym ciachnął i.t.d.
Borówki przynajmniej te moje w jednym miejscu rosną ładnie a w innym nie rosną wcale. Podejrzewam korzenie drzew? Sąsiad ma drzewa i nie podlewał a ja podlewałem to wypuściły korzenie by czerpać wodę u mnie , takie cwane te drzewa. Borówki tam nie rosną i przesadziłem je do donic i kast. Odżyły od razu.
karion
500p
500p
Posty: 560
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Dzięki za rozwinięcie. Wezmę pod uwagę.
W tym roku zdecyduje się jak już wyżej wspomniałem na bonusa i kazpliszkę.
Do tematu kolejnych dosadzeń wrócę pewnie w kolejnym roku . Zostanie mi jeszcze z ustalonymi wcześniej odmianami agrestami zabawa :)

Z drzew u mnie najbliżej wysoki orzech włoski i jesion ,bo zaledwie 4-5 m do najbliższej borówki. Gleba u mnie mokra na głębokość szpadla a drzewa te mają korzenie głęboko. Czasem się jakiś trafi kopiąc. Wycinam siekierką przy kopaniu dołów ,pod borówkę. Pewnie z czasem wejdą nowe w du..sko borówkom, okaże się.
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1027
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Na jednej działce borówki dają radę w odległości 3 metrów od starych, dziesięciometrowych sosen dzięki zaporze na głębokości 50cm. Paździochy ze starych szafek kuchennych owinięte czarną folią budowlaną.
Darko52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 913
Od: 17 sie 2014, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Woj. wielkopolskie

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Kilka moich krzewów borówek jest już kilka dni zalanych wodą .
Woda jest około 10 cm. wyżej od poziomu gruntu. No ale ciągle pada i na nic lepszego się nie zanosi.
Jak długo borówka może wytrzymać taki stan rzeczy?
karion
500p
500p
Posty: 560
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Z 30 lat temu na rod była powódź i około tygodnia woda stała. Woda się do kaloszy lała. Z większosci działki nie było co zbierać włącznie z borówka :(
Z kazpliszka na razie się wstrzymałem ,ale za tydzień sadzę bonusa. U was sprawdza się cięcie na 25cm w przypadku tej odmiany tak jak u chandlera? czy chętnie puszcza pędy? Zastanawiam się czy cięcie kosmetyczne czy na grubo.
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1027
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Darko,
Z tego co wiem borówki wytrzymają od 7 do 10 dni zalania wodą powodziową. Po zejściu wody mogą wymagać skracania pędów.

Karion,
Nie widzę sensu skracania pędów sadzonkom, nawet knotkom z P9 jeśli są w dobrej kondycji: tzn. są świeże, nieprzesuszone i nie mają splątanych korzeni.
Bonusa za 12zł z C2 sadziłem w kwietniu do donicy 15 litrowej. Wyciąłem tylko rachityczne gałązki dolne. Z trzech albo czterech pędów o długości 30-50cm skróciłem o połowę rosnącego zbyt poziomo. W ziemi leśnej zmieszanej z torfem miałem w lipcu kilka owoców. Przesadziłem na jesieni na stałe miejsce, a ostatnio na metrowych pędach zauważyłem sporo nabrzmiewających pąków kwiatowych.
karion
500p
500p
Posty: 560
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Ja dostałem z C15 i ma 3 pędy prowadzące dwa po 70cm i jeden 40. Zostawię. Jest 5 pąków. Z niektórych filmów widać , że bonus od dołu wypuszcza sporo pędów jak bluecrop, nie to co chandler. Przyciąłem tylko końcówki.

Na dno dołka dwa wiadra z piaskiem i zmieszam je z grubszymi trocinami sosnowymi do tego pocięta deska sosnowa i trochę obornika a na górę dam kupny worek ziemie geolie do borówek + ściółka.
trzyary
200p
200p
Posty: 277
Od: 30 lip 2020, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław 7a

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Pobrałem próbki, dałem do zbadania do Stacji Chemiczno-Rolniczej.
Poprosiłem o zalecenia.
Badanie ogrodnicze.
Makro i mikroelementy.
Uzupełniłem i wyrównałem ściółkę z igieł i cienkich gałązek.
Ściółka nie dotyka pędów.
Ma teraz co najmniej 5 cm grubości.
Z czteroletnich i starszych krzaków wyciął po jednym najstarszym pędzie.
Deszczomierz pokazał 50 mm.
Wylałem wodę i oczyściłem z liści i śmieci.
Nie mam chorych pędów.
Pąki zaczynają się powoli rozchylać.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”