Brzoskwinia, nektaryna - choroby i szkodniki
[Prośba o pomoc] Coś złowieszczego dopadło nektarynkę odmiana Silver Lode
Dobry wieczór,
zwracam się do Was z pomocą w sprawie drzewka zakupionego w roku ubiegłym. Problem według mnie wystąpił po zbiorze owoców i od tego czasu na liściach pojawiają się niepokojące symptomy. W miarę możliwości będę wdzięczny za diagnozę i nakierowanie do jakich środków zaradczych należy się uciec.
Co zauważyłem:
-utrata koloru liści z zielonego na wyblakłą zieleń/miejscowe odcienie beżu
-w paru miejscach zamarły końcówki pędów i podeschły
-młode liście na pędach mają tendencję do zwijania się
-liście podsychają na krawędziach
Z góry dziękuję za zainteresowanie tematem.
Dokumentacja zdjęciowa poniżej:
zwracam się do Was z pomocą w sprawie drzewka zakupionego w roku ubiegłym. Problem według mnie wystąpił po zbiorze owoców i od tego czasu na liściach pojawiają się niepokojące symptomy. W miarę możliwości będę wdzięczny za diagnozę i nakierowanie do jakich środków zaradczych należy się uciec.
Co zauważyłem:
-utrata koloru liści z zielonego na wyblakłą zieleń/miejscowe odcienie beżu
-w paru miejscach zamarły końcówki pędów i podeschły
-młode liście na pędach mają tendencję do zwijania się
-liście podsychają na krawędziach
Z góry dziękuję za zainteresowanie tematem.
Dokumentacja zdjęciowa poniżej:
Re: Nektaryna - choroby
Moja nektarynka fantasia ma poskręcane liście. Czytałem o kędzierzatowości (czy jakoś tak ) na pierwszej stronie, ale wydaje mi się, że to nie jest to sądząc po zdjęciach. Mszycy nie widzę. Niczym tego nie pryskałem. Ktoś wie co to może być? Nektarynka ma 3 lata, około 1,5metra. Jak straci te liście to obawiam się, że będzie po drzewku.
Re: Nektaryna - choroby
Ok, jednak jest to kędzierzawość. Minął tydzień i jest to bardziej widoczne.
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 728
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Nektaryna - choroby
Co roku mimo oprysków też mam takie. Powiem Ci co robię- biorę drabinkę i obrywam chore liście, obcinam sekatorem czarne końcówki pędów do zdrowego, następnie rozcieńczam mleko z wodą 1:1 i opryskuję dokładnie całe drzewko, za 2 tygodnie drugi raz. Wszystkie następne liście są piękne i zdrowe.
ania1590
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7565
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Nektaryna - choroby
I bez oprysku nowe liście wyrosną zdrowe. Kędzierzawości mlekiem nie wyleczysz.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 923
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Nektaryna - choroby
Aniu, wsyp tak z 7-8g na litr wody.
- toolpusher
- 500p
- Posty: 543
- Od: 5 maja 2017, o 12:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jasło - winne klimaty
Re: Nektaryna - choroby
Być może nie pryskasz w odpowiednim terminie. Niestety na kędzierzawość trzeba pryskać Syllitem dokładnie w momencie rozchylania się łusek w pąkach. Wcześniej jeszcze miedzianem przy zamkniętych pąkach. Ja w tym roku przypilnowałem terminu i nie mam objawów mimo że wcześniej miałem.ania1590 pisze:Co roku mimo oprysków też mam takie. Powiem Ci co robię- biorę drabinkę i obrywam chore liście, obcinam sekatorem czarne końcówki pędów do zdrowego, następnie rozcieńczam mleko z wodą 1:1 i opryskuję dokładnie całe drzewko, za 2 tygodnie drugi raz. Wszystkie następne liście są piękne i zdrowe.
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 728
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Nektaryna - choroby
Już kiedyś o tym pisałam, po opryskaniu nektaryny i brzoskwini jesienią miedzianem a wczesną wiosną silitem pierwsze liście były zdrowe, ale 5-6 miały kedzierzawkę. I też wtedy obrywałam chore liście i opryskiwałam mlekiem z wodą 1:1. Do jesieni były piękne zdrowe liście. W poradniku prof.Wiecha "Terminarz ochrony na 2009 r" profesor też radzi aby chore liście obrywać.
ania1590
- Lubof
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 26 kwie 2018, o 20:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Choroba nektraryny Harco
Witajcie.
Moją nektarynkę dopadła dziwna choroba - liście w bardzo szybkim tempie pokrywają się czerwonymi plamami, a następnie usychają i odpadają.
Boję się, że stracę owoce. Drzewko było pryskane Syllitem, oraz Miedzianem w fazie pękającego pąka, oraz Mospilanem ok miesiąc temu, kiedy miałem na nim dużo mszyc.
Od tego czasu nie były wykonywane żadne opryski - rosło zdrowo, aż do ostatniego tygodnia.
Jak pomóc drzewku, co mogę zrobić?
Moją nektarynkę dopadła dziwna choroba - liście w bardzo szybkim tempie pokrywają się czerwonymi plamami, a następnie usychają i odpadają.
Boję się, że stracę owoce. Drzewko było pryskane Syllitem, oraz Miedzianem w fazie pękającego pąka, oraz Mospilanem ok miesiąc temu, kiedy miałem na nim dużo mszyc.
Od tego czasu nie były wykonywane żadne opryski - rosło zdrowo, aż do ostatniego tygodnia.
Jak pomóc drzewku, co mogę zrobić?
Re: Brzoskwinia, nektaryna - choroby i szkodniki
Twoje drzewko to brzoskwinia, a choroba to kędzierzawość liści brzoskwini. Dotyczy tylko brzoskwini i nektaryn. Tu jest odpowiedź co należy zrobić żeby tej choroby nie było https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 3#p6331873 .
Problem z brzoskwinią
Dzień dobry,
mam problem z brzoskwinią - po niedawnych ulewach (moje przypuszczenie) brzoskwinia (karłowata Honey Gold w doniczce na balkonie) zaczęła mizernieć.
Liście wyglądają na oklapnięte - wie wiem, czy to przesuszenie, czy przelanie.
Czy ktoś może coś poradzic na podstawie zdjęcia?
Dziękuję i pozdrawiam!
mam problem z brzoskwinią - po niedawnych ulewach (moje przypuszczenie) brzoskwinia (karłowata Honey Gold w doniczce na balkonie) zaczęła mizernieć.
Liście wyglądają na oklapnięte - wie wiem, czy to przesuszenie, czy przelanie.
Czy ktoś może coś poradzic na podstawie zdjęcia?
Dziękuję i pozdrawiam!
Re: Brzoskwinia, nektaryna - choroby i szkodniki
Wydaje mi się, że przelanie w połączeniu z wysokimi temperaturami. Mogła się zwyczajnie ugotować. Chyba za wiele nie można zrobić. Schować do cienia, poczekać aż ziemia przeschnie i albo sobie poradzi, albo nie.