Jukka - pielęgnacja i problemy w uprawie cz.2

Rośliny doniczkowe
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1218
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Palma usycha

Post »

Raca321 pisze: 15 lut 2023, o 15:20 Witam,

Dostałem kwiat palmopodobny ale zaczyna usychać. Wie ktoś może co jest przyczyną?

Załączam zdjęcia

Z góry dziękuję
Obrazek

Obrazek
Za mało słońca.
Yukka to dziecko słońca i pół pustynnych terenów w Meksyku oraz okolicach.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Jukka - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Nie tylko od niedoborów słońca, ale również od nieprawidłowego podlewania oraz/i podłoża.

Siksa pisze: 15 lut 2023, o 16:52 Nie, wszystkie białe plamki są suche, wklęśniete względem zielonej części liścia.
Gdyby nie byłyby suche, to by mogły być wełnowce.
Z kolei zdjęcie nr 3, chociaż niewyraźne to mogą być to ślady żerowania wciornastków.
Dobrze byłoby dokładniej oglądnąć liście z każdej strony, czy nie ma np. czarnych przecinków. Czarne kropki to odchody tych szkodników.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Madzia_Lena
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 1 lip 2021, o 07:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jukka - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

norbert76 pisze: 16 gru 2022, o 14:55 Stanowisko. Co z tego, że pada na nie słońce jeśli liczy się odległość od okna. Im dalej tym światło i słońce jest mniej efektywne. Zwłaszcza o tej porze roku, kiedy jedno i drugie jest słabe, a dni słonecznych możesz policzyć na palcach jednej ręki. To słońce jeśli już jest to tylko oświetla, coś w porównaniu do zwykłej żarówki. Dla rośliny nie daje nic.
A im mniej światła/słońca, tym słabiej przechodzi proces fotosyntezy i transpiracji. Wodą dłużej zalega w podłożu, bardzo łatwo wtedy o przelanie, a i roślina zaczyna pozbywać się niepotrzebnych w jej mniemaniu liści. Zwykle pozbywa się wtedy najstarszych.

Tak więc stanowisko bezwzględnie na parapecie albo na kwietniku tuż przy oknie.
Przepraszam, że dopiero teraz :)
Przestawiłam bliżej okna i faktycznie przestała usychać, żółtych liści nie ma już w ogóle. Wcześniej ta po lewej cały czas w słońcu na parapecie i nie powiem, żeby jakoś wybitnie wtedy żyła ;). Dodatkowo, żeby obie je tak ustawić, przekonało mnie to, że zwróciłam kiedyś uwagę, jak pada słońce przez okno balkonowe - tu gdzie są na zdjęciu to zdecydowanie słońce przez okno wpadało i było przez duża część dnia, nawet tego zimowego, DUŻO mniej było go przy samym oknie balkonowym (to kwestia zabudowy naszego balkonu i tego nad nami, który jest dłuższy od naszego). Nie widziałam, że sama obecność okien im pomoże :P. Teraz jak już inaczej padają promienie, nawet i przy oknie balkonowym stoja większość dnia w słońcu :)
Ale przestały usychać, także jest super :)
Dziękuje ;:180
Aaaa, i jeszcze trochę i na wiosne-lato idą na balkon :lol:
Madzia_Lena
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 1 lip 2021, o 07:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jukka - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Witam ponownie ;)

Pisze posta pod moim wcześniejszym, bo problem jest całkiem inny... Przejrzałam ostatnie 40 stron tego wątku i takiego nie znalazłam.
Sprawa tyczy się jednej z dwóch juk, tej po prawej stronie, tu jeszcze znośne zdjęcie, choć usychały liście - przestawiłam i tego problemu nie ma już w ogóle:
Obrazek
Obecnie wygląda tak...:
Obrazek
Miała 3 pnie - najwyższy - najwięcej rozet, co chwile nowe liście - aż do teraz, wydaje się, że super.
Średnia - miała jeden pęd, był całkiem niezły, teraz klapnięty. Nie, na pewno nie przelana (pod koniec grudnia jak pisałam o usychaniu liści napisałam co i jak w kwestii ziemi, podlewania itp, jedynie stały trochę daleko od okna, od stycznia stoją już przy).
I była jeszcze najniższy pień, już go nie ma... We wtorek chciałam coś sprawdzić i jak go dotknęłam, dosłownie rozsypał się w rękach.. Był po prostu suchy.. Nie miękki, tylko jakby wyschnięty i pusty w środku.. Ten średni z klapniętymi liśćmi raczej jest twardy, natomiast ten wysoki do połowy twardy, ale im wyżej tym tez taki pustawy się wydaje (dla porównania wcześniejsza juka - stoją obok siebie -pień ma twardy jak przysłowiowa stal) - i gdzieś tak w połowie zrobiła się kieszonka (nie mam lepszego zdjęcia, trochę widać na tym, ale mogę dołożyć, jak wrócę do domu) i jest tam jakby ziemia z białymi grudkami, przypominają mi sama nie wiem, styropian?
3 łodygi, obecnie każda inna (pusta, która jest przeszłością, twarda i taka pół na pół). Boje się, żeby ta wysoka zaraz cala nie zrobiła się pusta.. Co może być tego przyczyna? Jedyne co mi przychodzi na myśl,. że stoi obok noliny, której tez się coś dzieje, ale z liśćmi, ale to będę pytać w odpowiednim wątku (ale też chyba nie, bo stoją w układzie - pierwsza moja juka, mała, ta duża i nolina i tylko tę jukę coś 'boli'). Czy o ogóle jest szansa, ze coś z tego będzie, czy od razu ciachać odnogi (te które tak fajnie wyrastają..) i je ukorzeniać?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Jukka - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Rozsadź do osobnych doniczek.
Z tej drugiej, miękkiej odetnij odrosty i daj do ukorzenienia. Dół przetnjj i sprawdź przekrój.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Madzia_Lena
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 1 lip 2021, o 07:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jukka - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Ok, dziękuje, ale pewnie w weekend to zrobię dopiero i dam znać jaki ten przekrój będzie.. No i muszę poczytać jak mam ciachać z tej dużej :lol:
Czyli może ta mniejsza jeszcze się uratuje..
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Jukka - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

A po ciąć dużą, jak problem leży w tej niższej... Wysoką zostaw, tylko posadź osobno.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Madzia_Lena
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 1 lip 2021, o 07:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jukka - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Ok, tylko ta wysoko od połowy do samej góry jest jest taka pusta, w środku nie ma nic.. Zaczyna wyglądać jak ta, której już nie ma, bo mi się w ręce rozsypała..
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Jukka - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Hmmm... no to trochę dziwne. Ale jeśli faktycznie tak jest i środek spróchniał to pozostaje i tutaj odciąć i ukorzenić odrosty.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Madzia_Lena
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 1 lip 2021, o 07:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jukka - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Cytat usunięty/K
No właśnie bardzo dziwne, zazwyczaj co tu ktoś pisał, to że pień był miękki, mokry z przelania, a te moje puste i suche. Wczoraj przypatrzyłam się jeszcze temu najmniejszemu, co w koszu już jest, i faktycznie wygląda to w środku jak takie spróchniałe.. Nie wiem czy to moja wina, czy taki egzemplarz mi się trafił, ale szkoda mi tej juki, bo od momentu kupienia fajnie się rozrosła..
12Karolina31
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 21 mar 2023, o 14:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jukka - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Witam serdecznie ,
Bardzo proszę o pomoc jak mogę odratować nasza roślinkę , która pięknie rosła. Jakieś 1.5m-c temu liście zaczęły żółknąć i wysychać z pięknych pióropuszy zostało niewiele. .Przeczytałam ze roślina prawdopodobnie została przelana ( Co dziwne bo stoi cały czas w tym samym miejscu podlewamy niewielka ilością wody jak podłoże przeschnie), sprawdziłam pień był twardy, korzenie różowe, przesadziłam ja do nowej ziemi do palm i juk Composana. Z racji ze ziemia sama w sobie była mocno wilgotna nie podlewałam. Niestety liście nadal więdły a trzy dni temu juka zaczęła się kłaść. Zamówiłam ryzotonik z nadzieja ze pomoże , dziś ma przyjść. Jednak zaczynam się zastanawiać czy kolejne przesadzenie do nowej ziemi ( tym razem wymieszanej z perliten i keramzytem ) spryskanie ryzotonikem jej pomoże . Poniżej zdjęcia jak wyglądała jeszcze 9 marca ( m-c po przesadzeniu) a jak wygląda teraz . Dodatkowo zauważyłam ze pień tam gdzie już wysechł jest twardy natomiast tam gdzie ma jeszcze kolor lekko bordowy to jest dość miękki :( Bedę wdzięczna za wskazówki co teraz począć .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Jukka - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Standardowe błędy...

1. Przesadzamy zawsze niezwłocznie po zakupie niezależnie od pory roku. 1,5 miesiąca to zdecydowanie za długo. Podłoże musi być bardzo przepuszczalne i nie keramzyt tylko perlit albo żwirek kwarcowy w proporcji około 2:1 - 1:1. Doniczka z odpływem stawiasz na podstawce.
Stanowisko słoneczny parapet albo na kwietniku tuż przy oknie.

2. Nie podlewa się skąpo żadnych roślin. Każdą roślinę podlewasz taką ilością wody żeby woda dotarła do całej bryły korzeniowej. Liczy się tylko odstęp między jednym a drugim podlaniem. W przypadku Juki przechodzi dwa okresy w ciągu roku: w okresie wegetacji utrzymujesz nawet umiarkowanie wilgotne podłoże zwłaszcza kiedy jest ciepło, ewentualnie pozwalasz przeschnąć wierzchniej warstwie podłoża, a w okresie jesienno-zimowym podlewasz góra co 3 - 4 tygodnie.


Tutaj nie ma co się zastanawiać trzeba przesadzić jeszcze raz. Ale no cóż, wystarczyło od razu poczytać w kilku źródłach, czyli dedykowanych poradnikach jak powinna się uprawiać Jukę, a z dużym prawdopodobieństwem ta roślina nie musiała być narażona na kolejny stres.
Jak nie przesadzisz to roślina po prostu pewnie wyląduje w śmietniku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
12Karolina31
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 21 mar 2023, o 14:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jukka - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Bardzo dziękuję za odp.
Może doprecyzuje moje wątpliwości.
Przedstawiona juka to 5 letnia roślina wyhodowana z obciętych pinków starej juki , przez te wszystkie lata pięknie nam rosła w ziemi uniwersalnej, miedzy czasie przesadzana do większych doniczek. Niestety ok. 1,5 m-c zaczęła marnieć dlatego od razu postanowiłam ja przesadzić do nowej ziemi , zastosowałam ziemie to palm i juk ( z perlitem ) fakt ziemia wydawała się dość mocno wilgotna sama w sobie.Mowie poczekam nie podlewam może jej pomoże. Kiedy 3 dni temu kwiat zaczął się kłaść stwierdziłam ze albo ja przesadzę w inne podłoże i spryskam boosterem do korzeni albo nie pozostanie nic innego niż obciąć górne pióropusze i spróbować ukorzenić.Ziemie chce wymieszać z perlitem i keramzytem , czy ta błąd ? Kolejna sprawa czy miękka górna część pnia jeszcze rokuje. Przesadzić czy ciąć ? co w tej sytuacji lepsze dla rośliny.Jeśli ciąć to w którym miejscu dokładnie . Z góry dziękuję za pomoc.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”