Truskawki na balkonie?
- Onak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 856
- Od: 4 lip 2006, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
Dziewczyny -pokażcie nowe zdjęcia -jak wyglądają już wasze maleństwa?
Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie
Na moim balkonie
Milkano jakie ładne :) Kiedy wysiałaś?
Moim chyba nie posłużył deszcz, które zaskoczył je na balkonie.. Część się położyła.. No zobaczymy, mam nadzieję, że będzie dobrze..
Aaa.. i ile stopni na dworzu to dla truskawek "za zimno"..?
Moim chyba nie posłużył deszcz, które zaskoczył je na balkonie.. Część się położyła.. No zobaczymy, mam nadzieję, że będzie dobrze..
Aaa.. i ile stopni na dworzu to dla truskawek "za zimno"..?
Pozdrawiam, surita czyli Kasia.
Zapraszam na mój balkon
Zapraszam na mój balkon
Truskawki milkany
hmmm dokładnie nie pamiętam, ale to było jakoś tak na początku kwietnia tak w sumie to one mają z miesiąc:) a co do balkonu to ja wystawiam je wtedy kiedy jest słoneczko. Wtedy stoją sobie na słońcu a wieczorem zabieram je do domu. jak na razie mają już gdzieś po dwa takie "truskawkowe listki" dlatego zastanawiam się ile jeszcze powinny podrosnąć zanim wsadzę je do prawdziwych, tych właściwych doniczek?? Wiesz moje też się czasem kładą jak je podlewam, ale potem pomagam im trochę palcem stanąć do pionu hehe.
Pozdrawiam, surita czyli Kasia.
Zapraszam na mój balkon
Zapraszam na mój balkon
Truskaweczki
Hej no pewnie, że wypuszczą. Daj im tylko słoneczka i podlewaj. Jestem pewna, że już za chwileczkę, już za momencik.........
Ja tym czasem szykuję się do pikowania. Zobaczymy co z tego wszystkiego wyjdzie
Ja tym czasem szykuję się do pikowania. Zobaczymy co z tego wszystkiego wyjdzie
Truskaweczki
Hej Dana widzę, że zabezpieczasz tyły:) dobrze robisz hehe. Ja na razie swoje przepikowałam dzisiaj i teraz czekam. Zobaczymy, jeśli przeżyją pikowanie i zaczną rosnąć to chyba w siebie uwierzę hehe że naprawdę uda mi się wyhodować te krzaczki. No cóż daję im kilka dni a jeśli będę widziała, że nic z tego to też zamawiam sadzonki i mam to gdzieś:)
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
Truskaweczki
hmmm no jak się już tak namęczyłam z tym pikowaniem to pewnie, że ich nie wyrzucę:) Oj uśmiałybyście się gdybyście to zobaczyły. Wszystko działo się w przedpokoju hehe. Widok był mniej więcej taki: mój starszy synek wysypujący ziemię z wora, ja starająca się wyrwać mikroskopijne sadzonki z doniczki i jeszcze mój najmłodszy (sześć i pół miesiąca), który do nas przypełzł i szarpał reklamówkę, która leżała na podłodze. Nagle Kubuś wyczaił kupkę ziemi na podłodze więc ochoczo do niej podpełzł i jak to takie maluszki zaczął wpierdzielać. Więc ja brudnymi w ziemi rękoma zaczęłam go odsuwać, ale jemu tak się spodobało, że nie było mowy o wypędzeniu go stamtąd. Pod koniec pikowania wszyscy wyglądaliśmy jak dzieci stróża hehe umorusani cali w ziemi. Oj umęczyłam się straszelnie, ale wszystkie sadzonki są na miejscu i teraz czekamy hehe. Taki heroiczny wysiłek musi być nagrodzony. Ale...... tak żeby sobie zabezpieczyć tyły Dana podaj mi proszę adres, gdzie kupiłaś te sadzonki. Będę bardzo wdzięczna. Pozdrawiam serdecznie
A bardzo proszę. Mówisz i masz : http://allegro.pl/item361125420_niezwyk ... _hit_.html
Mam nadzieję, że będą te same co mamy wysiane.
Pozdrawiam Dana
Mam nadzieję, że będą te same co mamy wysiane.
Pozdrawiam Dana