Pustynnik ( Eremurus)

kryska · Post » 18 kwie 2008, o 13:40

W tym roku są posadzone już w innym miejscu bo tu świerk za bardzo sie rozrósł i korzenie wrastały w kłącza pustynników. Rozmnażam przez podział kłączy, myślę, że to szybsza metoda. Z nasion pewnie można można mieć więcej roślin tylko nie wiem kiedy zakwitną takie siewki.

dtlissa · Post » 18 kwie 2008, o 23:09

Piekne,

ja posadzilam w tamtym roku na wiosne niestety nic nie wzeszlo a "osmiorniczki" wygladaly na zywe...

ale gdzies w internecie czytalam, ze te kwiaty potrafia byc bardzo kaprysne i np. wzejsc dopiero na drugi rok...a ze nadzieja umiera ostatnia, czekam - moze wykielkuje w tym roku cos, bo miejsce zaznaczylam patyczkami.

ulina · Post » 19 kwie 2008, o 00:14

Mój taki był, w ubiegłym roku leniuchował, w tym się pokazał :P

dtlissa · Post » 19 kwie 2008, o 08:12

Ulina,

dziekuje!

będę dalej czekac ! U mnie dosc gliniasta ziemia wiec wszystko z dosc duzym opoznieniem wychodzi - ale i tak zaraz polece zobaczyc moze juz tam cos "wychodzi".

nyskadu · Post » 19 kwie 2008, o 12:14

Ja oglądałąm jeszcze nic

dtlissa · Post » 19 kwie 2008, o 21:04

U mnie tez niestety jeszcze cisza... tylko niezapominajki sobie kwitna w tym miejscu... powoli trace nadzieje

daje im czas do maja... jak nie to szpadel w dlon i obadam co tam jeszcze z "osmiorniczki" jest w glebie.

żaża · Post » 19 kwie 2008, o 23:18

W tamtym roku w czerwcu dostałam jednego i to wykopanego dość brutalnie, myślałam, że nic z niego nie będzie, ale teraz wyrosły dwa, mają bardzo ciepłe i suche stanowisko, na zimę nie okrywałam, bo zapomniałam. Z rad, jakie dostałam, pamiętać gdzie jest posadzony, żeby w czasie nasadzeń jesiennych go nie przekopać.

tulipanka · Post » 21 kwie 2008, o 11:45

Tak wygląda dziś mój pustynnik.

kluska · Post » 21 kwie 2008, o 12:36

Ja nie wytrzymałam i odkopałam.... niestety na jesień nowe zakupy (zgnite kłącze), chociaż coraz chętniej skłaniam się ku kupowaniu roślin doniczkowanych... ale nie wiem czy można dostać...co o tym sądzicie?

dtlissa · Post » 21 kwie 2008, o 18:26

a ja u mnie nic w glebie nie znalazlam - musialo zgnic!
wrrr...

nie ma pustynnikow na mojej glinie ;-) przynajmniej w tym sezonie

nyskadu · Post » 1 maja 2008, o 08:50

hurraaaa a mnie wyrastaja na razie 2 , jeden nie daje znaku zycia

dwostr · Post » 2 maja 2008, o 11:40

Drogie moje,

odpowiedzcie kiedy można spodziewać się jakiegoś choćby zalążka kwiatostanu ?U mojego pustynnika jeszcze nic nie widać, chociaż rozeta liściowa dosyć pokażna Nie należę do osób bardzo cierpliwych

ewab123 · Post » 2 maja 2008, o 12:14

A ja mam inny problem z pustynnikiem. Zaczął rosnąć bardzo ładnie, a potem gdy listki miały gdzieś około 10 cm zatrzymał się . Do tej pory siedzi w miejscu, a końcówki listków zżółkły. Czy wiecie, co może być przyczyną takiego zjawiska?