Tak się zastanawiałam zakładając ten wątek , czy tylko ja mam takie zezowate szczęście , czy jest nas może więcej
Zakupowe niespodzianki
- GERTRUDA
- 1000p

- Posty: 1327
- Od: 25 lis 2007, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Pomorskie
- Kontakt:
Zakupowe niespodzianki
Wielką niespodzianką w tym sezonie jest dla mnie - mydlnica [ z biedronki ] - która po wykiełkowaniu okazała się malwą i bodziszek [ też z biedronki ] który po ukazaniu listków przemienił się w tawułkę [ na szczęście reszta bylin jest ok. ] . W ubiegłym roku zakupiona jesienią rok wcześniej wiśnia "Pandy" [ z wykwalifikowanej szkółki z pomarańczową etykietką- którą pozostawiłam na drzewku ] okazała się śliwką [ miała jeden owoc ] na szczęście smaczną , a gruszka "Faworytka " po zaowocowaniu okazała się prawdopodobnie Konferencją , gdyż owoce i pora dojrzewania tak sugerują [o dziwo była kupowana w dobrej szkółce z etykietą - mimo wszystko klapa ] .
Tak się zastanawiałam zakładając ten wątek , czy tylko ja mam takie zezowate szczęście , czy jest nas może więcej
Pozdrawiam podobnych szczęściarzy 
Tak się zastanawiałam zakładając ten wątek , czy tylko ja mam takie zezowate szczęście , czy jest nas może więcej
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
-
eMZet
- 1000p

- Posty: 1336
- Od: 7 lip 2006, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
"Najzabawniej" jest przy kupowaniu w Biedronce. W ubiegłym roku kupiłem trzy sadzonki łubinu bylinowego. Łubin wyrósł jeden a z pozostałych dwie hosty.
Istnieje również wiele niechlujstwa przy sprzedaży sadzonek w naszych sklepach ogrodniczych. Dobrze jeśli zgadza się gatunek o odmianach najczęściej należy zapomnieć.
Istnieje również wiele niechlujstwa przy sprzedaży sadzonek w naszych sklepach ogrodniczych. Dobrze jeśli zgadza się gatunek o odmianach najczęściej należy zapomnieć.
Mietek.
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Jestem bardzo początkująca i takich niespodzianek już doświadczyłam. Postanowiłam posadzić kilkanaście róż. Udalam się w tym celu do centrum ogrodniczego i nabyłam róże. Gdy zakwitły, to dopiero była niespodzianka. Podobnie kupiłam szafirki, ale tutaj akurat dobrze wyszło, bo mam niebieskie i białe, chociaż kupowałam niebieskie. Nawet nie wiedziałam, że białe w ogóle są. To samo wyszło z krokusami, mam zupełnie przypadkiem takie fikuśne brązowe w żółte paski, fioletowe z platkami w dwóch odcieniach.
Najgorzej z zakupami w supermarketach - lilie w ogóle nie zakwitły a mieczyki były tylko łososiowe, chociaż na torebce był napis "mieszanka barw".[/list]
Najgorzej z zakupami w supermarketach - lilie w ogóle nie zakwitły a mieczyki były tylko łososiowe, chociaż na torebce był napis "mieszanka barw".[/list]
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Dzisiejsza dostawa od "kołtuniastej" z allegro/www.sadzonki.abc24.pl
w cenie od 3 do 5 zł/ doniczka
Zapakowane ładnie:

ale w środku...
...
Przepraszam za jakość zdjęć, ale ręcę trzęsły mi się tak, że lepiej nie mówić...

To barwinek Variegata od kołtuniastej za 3 zł i barwinej z lokalnej szkólki też za 3 zł

w cenie od 3 do 5 zł/ doniczka
Zapakowane ładnie:

ale w środku...
Przepraszam za jakość zdjęć, ale ręcę trzęsły mi się tak, że lepiej nie mówić...

To barwinek Variegata od kołtuniastej za 3 zł i barwinej z lokalnej szkólki też za 3 zł

Łauuuuuuuuuuuuu- Hanko
to są chyba niespodzianki
w gatunku extra!ja nie dostrzegam tam roślin prawie :P
No ...może ja nie widzę dobrze,może mam inną miarę :P ale kiedyś tam.... w swoich salonikach szkła- wprowadziłam dodatkowe działy kwiatowe ze skalniakami ,sadzonkami i egzotykami. Mam ocenę jak co moze wyglądać i co, o powinien klient otrzymać.
U mnie były wypasione nad wyraz :P .Od tego czasu...mam wypaczone jakby spojrzenie .Ale nie chore
Echhhhhhhhhh,widać jak się moze mieć sadzonka do sadzonki
.
Czyli mijać słowa * jest* i * powinno*
Hanko, nie przejmuj sie,część może *załapie się* dłużej to potrwa, ale ślad pozostanie.
pozdrawiam J
ANKA
No ...może ja nie widzę dobrze,może mam inną miarę :P ale kiedyś tam.... w swoich salonikach szkła- wprowadziłam dodatkowe działy kwiatowe ze skalniakami ,sadzonkami i egzotykami. Mam ocenę jak co moze wyglądać i co, o powinien klient otrzymać.
U mnie były wypasione nad wyraz :P .Od tego czasu...mam wypaczone jakby spojrzenie .Ale nie chore
Echhhhhhhhhh,widać jak się moze mieć sadzonka do sadzonki
Czyli mijać słowa * jest* i * powinno*
Hanko, nie przejmuj sie,część może *załapie się* dłużej to potrwa, ale ślad pozostanie.
pozdrawiam J
-
77malinka
- 200p

- Posty: 385
- Od: 17 maja 2007, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
No tak. Ja dziś dostałam przesyłkę (allegro/www.oleander), za którą zapłaciłam 25 lutego i nie dośc, ze jest to inna roślina, niż zamówiłam (zamiast passiflory przyszła delonix regia) to zupełnie uschnięta. Zaraz robię zdjęcie i do reklamacji. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Hanko, zrób tak samo, przecież to towar, za który zapłaciłyśmy, więc podlega reklamacji.
A swoją drogą , robiłam zakupy na www. sadzonki.abc24 i byłam zadowolona, może to wina poczty?
Hanko, zrób tak samo, przecież to towar, za który zapłaciłyśmy, więc podlega reklamacji.
A swoją drogą , robiłam zakupy na www. sadzonki.abc24 i byłam zadowolona, może to wina poczty?
Pozdrawiam, Małgosia
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Doniczki, a w zasadzie " sadzonki" przyjechały kurierem. Dobrze zabezpieczone, jak widać.
W częsci doniczek, nie widać kompletnie nic na wierzchu, tylko gruby mech - podobno są tam piewiosnki
Czyli korzonki pierwiosnków.
Na razie, poryczałam się i wyciągnełam wnioski , że nauka za 80zł u P. Aliny, jest jednak stanowczo za droga. NIe dość, że przedpłatę zrobiłam w styczniu, to dostałam takie pierwiosnki, w ilości 5 sztuk:
Pozostałe mają rozetkę liściową, a "duże" wyglądają tak:

W częsci doniczek, nie widać kompletnie nic na wierzchu, tylko gruby mech - podobno są tam piewiosnki
Czyli korzonki pierwiosnków.
Na razie, poryczałam się i wyciągnełam wnioski , że nauka za 80zł u P. Aliny, jest jednak stanowczo za droga. NIe dość, że przedpłatę zrobiłam w styczniu, to dostałam takie pierwiosnki, w ilości 5 sztuk:

Pozostałe mają rozetkę liściową, a "duże" wyglądają tak:

-
Grzegorz B
Haniu a ja miałem od tej Pani zakupić trochę roślin, nawet miałem już od zimy listę zrobioną, ale tak wyszło, że odkładałem i odkładałem, może na szczęście
, bo to co zobaczyłem, to utwierdziło mnie w przekonaniu, że lepiej poczekać a z czasem i na prowincję zaczną docierać ciekawe okazy roślin. Poza tym wolę kilka razy dotknąć, oglądnąć zanim kupię, więc internetowe zakupy nie dla mnie
U mnie z biedronkowych okazów zamiast trytomy ukazała się liatra, więc nie jest tak źle, tym bardziej, że wśród zakupionych host znalazły się takie, które były o wiele ładniejsze niż miały być
U mnie z biedronkowych okazów zamiast trytomy ukazała się liatra, więc nie jest tak źle, tym bardziej, że wśród zakupionych host znalazły się takie, które były o wiele ładniejsze niż miały być
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Trzeba było być bardziej podejrzliwym, czytając opis aukcji:
"Proszę pamiętać, że byliny w ciągu sezonu ciągle się zmieniają.
Zainteresowanym aktualne zdjęcia sprzedawanych roślin, oczywiście w okresie wegetacji, mogę wysłać na email"
To już posadzone- to są TE DUŻE sadzonki pierwiosnów, które było widać !!!
Na grządce- drugi i czwarty, z góralskiego targu i te naprawdę widać.

Tulipanko- współczuję Ci, ale teraz choć wiesz, czego możesz sie spodziewać.
Ja, spodziewałam się czegoś innego i pewnie dlatego ten szok i niedowierzanie.
I poczucie oszukania.
Ja dostałam to-to dopiero, gdy napisałam @ z przypomnieniem o zapłaconych w styczniu aukcjach!
Więc i Tobie radzę przypomnieć się lub zażądać zwrotu należności.
Jutro zrobię fotki miskantów, tzn. jednego patyczka, grubości szydełka w doniczce z zimią i mchem
Jedyne co przyszło w miarę sensowne, to wilczomlecze mirtowate - mają po parę 5-cio centymetrowych pędów.
"Proszę pamiętać, że byliny w ciągu sezonu ciągle się zmieniają.
Zainteresowanym aktualne zdjęcia sprzedawanych roślin, oczywiście w okresie wegetacji, mogę wysłać na email"
To już posadzone- to są TE DUŻE sadzonki pierwiosnów, które było widać !!!
Na grządce- drugi i czwarty, z góralskiego targu i te naprawdę widać.

Tulipanko- współczuję Ci, ale teraz choć wiesz, czego możesz sie spodziewać.
Ja, spodziewałam się czegoś innego i pewnie dlatego ten szok i niedowierzanie.
I poczucie oszukania.
Ja dostałam to-to dopiero, gdy napisałam @ z przypomnieniem o zapłaconych w styczniu aukcjach!
Więc i Tobie radzę przypomnieć się lub zażądać zwrotu należności.
Jutro zrobię fotki miskantów, tzn. jednego patyczka, grubości szydełka w doniczce z zimią i mchem
Jedyne co przyszło w miarę sensowne, to wilczomlecze mirtowate - mają po parę 5-cio centymetrowych pędów.
-
77malinka
- 200p

- Posty: 385
- Od: 17 maja 2007, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Haniu, reklamuj, nie odpuszczaj!
Ja zamawiałam na www. sadzonki tylko raz - może miałam szczęście, a może Tobie trafił się nierzetelny pracownik?
Moje sadzonki jesienią (golteria) były ładne, choc niezbyt duże, ale w sumie takie, jak na zdjęciu, o które poprosiłam. A czytałam też pozytywne opinie na naszym forum. Absolutnie nie bronię firmy, bo przecież odpowiada za to, co robią pracownicy, ale uważam, że powinnaś sprawę wyjaśnic.
Jeśli zostawisz sprawę bez echa, to natną się następni kupujący. A 80,- zł to też są pieniądze, zwłaszcza dla mnie.
Ja nie odpuszczę mojej passiflory, za którą zapłaciłam 20,- zł (razem z przesyłką) i czekałam 1,5 miesiąca. To nie o to chodzi, że Bóg wie czego żądam, ale zapłaciłam, tak długo czekałam i co?
Ja zamawiałam na www. sadzonki tylko raz - może miałam szczęście, a może Tobie trafił się nierzetelny pracownik?
Moje sadzonki jesienią (golteria) były ładne, choc niezbyt duże, ale w sumie takie, jak na zdjęciu, o które poprosiłam. A czytałam też pozytywne opinie na naszym forum. Absolutnie nie bronię firmy, bo przecież odpowiada za to, co robią pracownicy, ale uważam, że powinnaś sprawę wyjaśnic.
Jeśli zostawisz sprawę bez echa, to natną się następni kupujący. A 80,- zł to też są pieniądze, zwłaszcza dla mnie.
Ja nie odpuszczę mojej passiflory, za którą zapłaciłam 20,- zł (razem z przesyłką) i czekałam 1,5 miesiąca. To nie o to chodzi, że Bóg wie czego żądam, ale zapłaciłam, tak długo czekałam i co?
Pozdrawiam, Małgosia




