Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Aniu - dziękuję za miłe słowa ;:196 Liczi też goni ptaki w ogrodzie. Ma momenty, że ma zwis na wszystko i potrafi przespać dobrą godzinę rozwalony jak dywanik na kostce :lol: a czasem jak dostanie amoku, to robi kółka po ogrodzie za ptakami niczym młody charcik :D Zauważyłam, że podloty potrafią się idealnie zakamuflować w krzakach, można do nich podejść a one w bezruchu siedzą dalej i udają, że przecież ich tam nie ma. Do tego mają świetne barwy ochronne. Idealna metoda na przeżycie ;:108 Dla mnie to niesamowite, że taki mały ptaszek zaraz po opuszczeniu gniazda od razu instynktownie wie, jakie zachowanie będzie dla niego najlepsze - przecież na początku potrafi przelecieć tylko parę metrów. Nie mam pojęcia jak to jest z różanecznikami :( Może jednak brakuje im jakichś składników odżywczych?

Kłaniającym się tulipanom zdecydowanie brakowało wody - po dzisiejszej ulewie stanęły na baczność:

Obrazek
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Miluś a sprawdzałaś czy w pobliżu ostróżek nie ma ślimaków ?
Te bestie potrafią je zjeść do pnia czyli do ziemi, tak mi zrobiły w tym roku z białą.
Myślałam ze padła a ona nie zdążyła nawet wyjść z powierzchni gruntu a już była pożarta.
Wykopałam i wsadziłam do donicy i teraz rusza dopiero od nowa.
Spróbuj zrobić tak samo.
Muszę swoje już od wczesnej wiosny zasypać grubo popiołem drzewnym.
Liczi rozbrajający w tym aucie, no jak nie kochać takiej maskotki.
U mnie rho i azalki też mają pod górkę, ale jakoś się trzymają, może dlatego że rosną w cieniu pod świerkami.
Rozpadało się na amen, oby tylko nie lało znowu tygodniami jak w zeszłym roku.
;:168 :wit
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42145
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

A ja myślałam że Milenki nie ma na FO, a tu niespodzianka spotykam Cię u Iwonki i od razu przyszłam się przywitać po długim czasie. Poczytam co pisałaś w międzyczasie, a na razie chcę powiedzieć że jak będziesz chciała to złotlina wyślę. Pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20161
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko pokazujesz takie śliczności, tulipany śliczne, prymulki cudo, a Liczi kochany, a jak reszta piesów się ma?
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5492
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Moje dwuletnie Glorie Dei wyglądają podobnie jak Twoja :( One się chyba uwsteczniają zamiast rozrastać. Dam im jeszcze szansę w tym roku. Jeśli się nie poprawią to je wyautuję.
A jak Twoja piękna Pomponella?
Moja od zeszłego roku powypuszczała nowe pędy i ładnie się zagęściła. Nie byłam z niej na początku zadowolona, a teraz widzę, że ta odmiana widocznie potrzebuje czasu :roll:
Zdjęcie śpiącego Licziego ;:215
Awatar użytkownika
Mirabela
1000p
1000p
Posty: 1899
Od: 30 wrz 2011, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Aż się wzdrygnęłam na myśl o kleszczach. Dzisiaj chodziłam pod iglakami , nie myśli się w tym momencie co ci grozi ;:223 Liczi superaśny. Posadziłam dwie róże pnące o nieznanej nazwie i o ( ponoć ) czerwonych , pachnących kwiatkach . Nie mogę się doczekać choć jednego kwiatu.
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20161
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Ja właśnie dziś załapałam kleszcza, na razie nic się nie dzieje, dopiero co się wbił, ale obserwuję ;:108
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko, zostawiłam Vyvyen w ziemi i w tym roku też odbił, wygląda na bardzo zdeterminowanego i nawet ma 1 (słownie: jeden) pączek :lol: Jeśli znowu nie padnie to może za rok doczekam się obfitszego kwitnienia. Póki co pilnuję i podlewam nadmanganianem ;:108
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10604
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Witaj Milenko ! dawno nie pisałam u Ciebie . Zmartwiłam się że ponownie miałaś spotkanie z tych dziadostwem . Mam nadzieję szybka reakcja Twoja zrobi dobrze,
piękne floksy a i u mnie też rosną tworząc piękny dywan dzięki Tobie ;:196
powojniki masz cudne. :) ogromne zmiany w ogródku ;:215
A Liczi niesamowity. :)
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Grażynko - niestety akurat na tej rabacie ślimaków może być całkiem sporo - nie dość, że otoczona płotem z jednej, a gazonami z drugiej strony, to przy strumyku. Może faktycznie zeżarły tę ostróżkę, ale teraz zrobił się w tym miejscu taki busz, że odpuszczę sobie poszukiwania zaginionych korzeni :D Liczi - niby taka maskotka, jak piszesz, a potrafi rottweilera ustawić do kąta jak nikt inny ;:306
Marysiu - jestem jestem, tylko ostatnio stąpam po cichutku i mnie nie słychać :lol: Za złotlina dziękuję ;:196 Nie bardzo na ten moment mam pomysł, gdzie mógłby zamieszkać, ale będę pamiętać o miłej propozycji :)
Iwonko - z roku na rok coraz bardziej podkochuję się w tulipanach i sama nie wiem czemu tak mało ich mam i w takich niepozornych kępkach. Może wreszcie jesienią to zmienię :) Piesy wszystkie mają się dobrze, Lorka już pół roku po operacji. Dziś namiętnie znaczyła cały mój ogród - wyczuła "nową" sukę za płotem ;:224 Jak tam po ugryzieniu kleszcza - nie masz rumienia??
Dorotko - szkoda, prawda? To taka piękna róża... Ale z drugiej strony jest tyle wspaniałych odmian, że chyba nie byłoby mi szkoda pożegnać się z nią. Póki co - to dopiero 3 sezon, dam jej jeszcze szansę. Pomponcię w tym sezonie przycięłam oszczędniej - zobaczymy jak to się odbije na ogólnym wrażeniu. Póki co przeplata się z zakulkowaną LO :)
Mireczko - ciekawe, jakie odmiany Ci się trafiły ;:65 Ja właśnie zamówiłam pnącą Santanę, miał być jeszcze Amadeus, ale niestety już dla mnie zabrakło. Na rabaty trafią jeszcze: Purple Rain, Grafin Diana, Johann Wolfgang von Goethe i Mrs. John Laing. Jak widać coraz bardziej czuję miętę do czerwoności :D
Sabinko - a ja w tym roku jakoś w ogóle zapomniałam o nadmanganianie.. Kilka razy przeleciałam Bioseptem, raz HT i dziś po łebkach OW. Zobaczymy, co w tym sezonie z clematisami się wydarzy :)
Misiu - byłam i widziałam - floksy cudnie się rozrosły :tan Ale to zasługa Twoich zielonych rączek :D W zasadzie wielkich zmian w ogrodzie w tym sezonie nie ma, bardziej chcę zadbać o to, co już rośnie. Mimo wszystko nie wytrzymałam i domówiłam jeszcze kilka róż ;:224

Kochani, pora na nowy wątek - serdecznie do niego zapraszam :wit
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”