bebos: Haworthia i in.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: bebos: Haworthia i in.
Widzę, że podoba się Haworthia comptoniana (H. emelyae var. comptoniana) To nie jest jej szczytowa forma. Przesuszyłam ją w lecie na balkonie - zapadły się liście, straciła korzenie, ale gdy niedawno zajrzałam - ma już ładne zawiązki nowych...oby tylko zdążyła się wmocnić przed zimą...kolejna nauczka dla mnie!
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: bebos: Haworthia i in.
Ja też kilka roślin Haworthia tesselata przez lato trochę niepotrzebnie podsuszyłem - przetrzymałem zbyt długo bez podlewania (obawiałem się przelać), od miesiąca dochodzą do siebie (mam taką nadzieję).
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: bebos: Haworthia i in.
Mieczysławie - u mnie takich pomyłek jest niestety więcej - zebrała się cała grupka haworcji (głównie tych miękkich), którym życie na balkonie zupełnie nie przypadło do gustu i za rok na pewno zostaną w domu - na razie siedzą wszystkie w kupie w tzw. doniczkach przeżyciowych - jeśli dojdą do siebie - dostaną własne lokum:
fotki w pełni lata i teraz, kiedy powoli wraca im zieleń i turgor
A z Haworthia venosa ssp. tessellata mam permanentny problem zimą - na razie wyglądają ok! Niedawno dokupiłam malucha nieco innej formy stanowiskowej z bardziej wypukłą górną stroną liści w krateczkę
...a przy okazji - trafiła też do mnie nieco inna forma Haworthia viscosa var. tortuosa - o węższych liściach układających się w wyraźną spiralę - na razie okaz dosyć marny, ale chyba dobrze rokuje - obok moja starsza H. v. var. tortuosa o szerszych liściach i słabej spirali
fotki w pełni lata i teraz, kiedy powoli wraca im zieleń i turgor
A z Haworthia venosa ssp. tessellata mam permanentny problem zimą - na razie wyglądają ok! Niedawno dokupiłam malucha nieco innej formy stanowiskowej z bardziej wypukłą górną stroną liści w krateczkę
...a przy okazji - trafiła też do mnie nieco inna forma Haworthia viscosa var. tortuosa - o węższych liściach układających się w wyraźną spiralę - na razie okaz dosyć marny, ale chyba dobrze rokuje - obok moja starsza H. v. var. tortuosa o szerszych liściach i słabej spirali
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: bebos: Haworthia i in.
Właśnie, moje też całe lato stały na obudowanym balkonie i wnioskuję, że mimo cieniowania dla części roślin jest to niezbyt trafnie wybrane lokum, jest zbyt gorąco i zbyt słonecznie. W przyszłym sezonie, planuję że część roślin pozostanie na wewnętrznym parapecie lub jeżeli będą rosły na obudowanym balkonie, to w miejscu najbardziej ocienionym i najchłodniejszym - przewiewnym.
Zbyt słabe warunki świetlne ma do robienia fotek, jutro zrobię i wstawię moich rekonwalescentek.
Zbyt słabe warunki świetlne ma do robienia fotek, jutro zrobię i wstawię moich rekonwalescentek.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7183
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: bebos: Haworthia i in.
Ale gąszcz u Ciebie a Haworthia comptoniana cudo nad cudy, piękna.
Haworthia graminifolia var. derustensis nigdy nie powiedzialabym że to haworthia, raczej że jakaś agawa bardzo ciekawa, chociaż ja wolę te "grubaski"
Haworthia graminifolia var. derustensis nigdy nie powiedzialabym że to haworthia, raczej że jakaś agawa bardzo ciekawa, chociaż ja wolę te "grubaski"
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6840
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: bebos: Haworthia i in.
Beatko!
Wszystkie ładne i ciekawe.
Ale tak ich dużo, że ja się zaczynam gubić.
Ale przyjemnie sie ogląda.
Wszystkie ładne i ciekawe.
Ale tak ich dużo, że ja się zaczynam gubić.
Ale przyjemnie sie ogląda.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- chromat
- 1000p
- Posty: 1317
- Od: 29 gru 2010, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: bebos: Haworthia i in.
też tak miałem, ale zauważyłem, że jak się ją całkiem zasuszy to tak się dzieje, teraz w zimie lekko podlewam co miesiąc, by nie straciły korzeni. No i z daleka od kaloryferówA z Haworthia venosa ssp. tessellata mam permanentny problem zimą - na razie wyglądają ok! Niedawno dokupiłam malucha nieco innej formy stanowiskowej z bardziej wypukłą górną stroną liści w krateczkę
Pozdrawiam Krzysiek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: bebos: Haworthia i in.
Eeee...kupiłam jako Haworthia brynsii - z ciekawości, choć widziałam że niekoniecznie to ta (fotka była niezbyt wyraźna) - gdyby to był ten gatunek, cena byłaby ok - po obejrzeniu na żywca wygląda na to, że to jednak Haworthia pygmaea - wychodzi, że przepłaciłam, jednak jako gratis dostałam do niej fajną miniaturową Gasteria brachyphylla cv.- więc w sumie też ok! Szkoda, że to nie H. bruynsii - chyba, że Ktoś ma inne zdanie...
Fotki niestety przy sztucznym oświetleniu; na słońce chyba dłuuugo teraz przyjdzie czekać
Fotki niestety przy sztucznym oświetleniu; na słońce chyba dłuuugo teraz przyjdzie czekać
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20150
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: bebos: Haworthia i in.
To nie jest H. bruynsii - pisałem już o tym na innym wątku.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: bebos: Haworthia i in.
No niestety Henryku - ale musiałam zaryzykować, żeby się przekonać...Gdybyś pamiętał i była okazja - pokaż proszę swoje H. bruynsii!
Zakwitł wyniesiony do pracy Piaranthus geminatus subsp.- stracił kilkanaście pąków - jeden przetrwał... - i dobrze, że jeden, bo śmierdzi najbardziej z dotychczas wąchanych, tyle że bynajmniej nie gnijącym mięsem...
Zakwitł wyniesiony do pracy Piaranthus geminatus subsp.- stracił kilkanaście pąków - jeden przetrwał... - i dobrze, że jeden, bo śmierdzi najbardziej z dotychczas wąchanych, tyle że bynajmniej nie gnijącym mięsem...
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20150
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: bebos: Haworthia i in.
Z tego roku chyba nie mam fotki - zaraz poszukam i jeśli znajdę coś wartego pokazania to dam na swoim wątku jeszcze dzisiaj.
A śmierdziuszek jak to on: ładny ale brzydko pachnie.
A śmierdziuszek jak to on: ładny ale brzydko pachnie.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: bebos: Haworthia i in.
Henryku z tym brzydkim zapachem, to troszkę jest przesady w jego ocenie. Faktycznie pachną troszkę inaczej, ale żeby delektować się ich aromatem, trzeba nasz narząd powonienia zbliżyć (wsadzić) w rozkwitnięty kwiat, ale tego się praktycznie nie robi ze względu na dość delikatną budowę rośliny - przez nieuwagę można zniszczyć kwitnąca roślinkę . Wydaje mi się, że intensywność wydzielanego zapachu jest uzależniona od wielu czynników. Pomijając trochę inny aromat, kwiat swoim kształtem, kolorem i budową, niweluje "przykre odczucia" . Lilie, mimo że piękne też nie wszystkie pachną przyjemnie, np: Lilia złotogłów (Lilium martagon)
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- emerald
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2797
- Od: 29 lut 2012, o 13:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: bebos: Haworthia i in.
Uuuu, H. pygmaea Dobrze, że napisałaś bo chciałam kupić taką ale nie byłam przekonana. Wychodzi na to, że już mam Może jakaś odmiana? Moja jest ładnie ubarwiona, dolne liście w odcieniach brązu i czerwieni, pewnie od słońca.bebos pisze:Eeee...kupiłam jako Haworthia brynsii - z ciekawości, choć widziałam że niekoniecznie to ta (fotka była niezbyt wyraźna) - gdyby to był ten gatunek, cena byłaby ok - po obejrzeniu na żywca wygląda na to, że to jednak Haworthia pygmaea - wychodzi, że przepłaciłam, jednak jako gratis dostałam do niej fajną miniaturową Gasteria brachyphylla cv.- więc w sumie też ok!
Ładne fotki śmierdziuszka
Pozdrawiam, Zuza