Pozdrawiam serdecznie
Brzoskwinia, morela, nektaryna - 1cz. (2006 -2017)
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2020
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Przyznam że jestem zielona w tym temacie i nie wiem czy dobrze zrozumiałam jedną z wypowiedzi. Chodzi mi o dodawanie do np sylitu jakiegos ludwika? Niby na przyczepność. Pewnie zwariowałam ale mi się to skojarzyło z płynem do mycia naczyń. Czy ktoś mógłby mnie uświadomić? Chce pryskac brzoskwinie i nektaryny bo w zeszłym roku pomimo oprysku były w fatalnym stanie - oczywiście kędzierzawość. Jeśli do sylitu mam coś dodać to co to jest? Mieszkam w małym mieście i na Panią w ogrodniczym liczyć nie mogę.
No to jeszcze jedno pytanie do tych ze Śląska - pryskać już brzoskwinie sylitem czy jeszcze nie. U mnie niska temp, jakieś 3 stopnie, właśnie coś z nieba prószy, ale były już i cieplejsze dni. Boje się, że jak teraz przyjdzie deszcz i ocieplenie to wegetacja ruszy pełną parą i nie zdążę. Co się chcę do oprysku zabrać to ochłodzenie przychodzi. No i jeszcze jedno. W pobliżu brzoskwiń rośnie ogromny orzech włoski. W zeszłym roku na liściach miał coś co przypominałao kędzierzawość u brzoskwini. Czy to możliwe żeby przeszło na orzech? I czy muszę go też pryskać - sama nie wiem jak by to zrobić bo jest ogromny.
-
maryla73ab
- 1000p

- Posty: 3139
- Od: 26 sie 2008, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
-
rezygn0101
- ---
- Posty: 448
- Od: 31 sty 2008, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
maryla73ab
- 1000p

- Posty: 3139
- Od: 26 sie 2008, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Mam pytanie- czy można jeszcze ciąć brzoskwinię? Przeczytałam, że w marcu jak najbardziej można, ale moja babcia upiera się, że absolutnie nie.
Na mojej działce, której wlaścicielką jestem od dwóch lat rośnie brzoskwinia. Było to jedyne drzewo, jakie tam zastaliśmy; działka była w fatalnym stanie, a jak się dowiedzieliśmy- brzoskwinia ta chyba nigdy nie rodziła owoców. Cóż się dziwić, była totalnie zagłuszona przez rozmaite chaszcze i krzaczory. Chaszcze zostały usunięte, brzoskwinia tez czekała na śmierć
Jakos jednak nie było czasu się za nią wziąć. Jakież było nasze zdziwienie, gdy zawiązała owoce, a na jesieni obdarzyła nas wielkimi, słodkimi brzoskwiniami
Aż gałęzie musieliśmy podpierać, aby się nie połamały pod ciężarem owoców
Brzoskwinka została więc oszczędzona i teraz musimy się za nią porządnie wziąć, by znów nie zbuntowała się na długie lata. Jestem poczatkujacą ogrodniczką i nie mam pojęcia jak się z tym drzewkiem obchodzić
Pstryknęłam więc jej foteczkę i jeśli naprawdę można brzoskwinkę ciąć w marcu, to poproszę, aby ktoś z Was, kochani, zaznaczył mi na tym zdjęciu co mogę ciachnąć... po prostu nie chcę zmarnowac drzewka...
Z góry dziękuję za rady

Na mojej działce, której wlaścicielką jestem od dwóch lat rośnie brzoskwinia. Było to jedyne drzewo, jakie tam zastaliśmy; działka była w fatalnym stanie, a jak się dowiedzieliśmy- brzoskwinia ta chyba nigdy nie rodziła owoców. Cóż się dziwić, była totalnie zagłuszona przez rozmaite chaszcze i krzaczory. Chaszcze zostały usunięte, brzoskwinia tez czekała na śmierć
Z góry dziękuję za rady

Alicja- ale nie z Krainy Czarów ;)



