Papryka do gruntu. Część 6
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 16 sty 2016, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wolsztyn
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Ja wykładam nasiona bezpośrednio na ziemię do wysiewów i po zwilżeniu podłoża z nasionami zakrywam pojemnik folią (pojemnik musi być codziennie "wietrzony"); dzięki temu zabiegowi widzę, co się dzieje z nasionami bez przymusu rozgrzebywania ziemi; dopiero po wykiełkowaniu delikatnie podsypuję stopniowo ziemią, aby roślinki się nie przewracały i zawsze dają radę
Pozdrawiam - Sylwia
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Zaczynam się martwić, u mnie nadal nic
Tak na marginesie, obserwuję co wysiewacie i w jakich ilościach i zastanawia mnie co niektórzy z Was robią z taką ilością papryk Ostrych. Przecież to się chyba nie da tak normalnie przejeść a i suszone przyprawy starczają na długo ?
Tak na marginesie, obserwuję co wysiewacie i w jakich ilościach i zastanawia mnie co niektórzy z Was robią z taką ilością papryk Ostrych. Przecież to się chyba nie da tak normalnie przejeść a i suszone przyprawy starczają na długo ?
Jak może być jeszcze lepiej???
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1951
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Ja też się kiedyś nad tym zastanawiałam. Teraz wiem,że są kulinarni smakosze na ostrości, ale też są tacy, którzy uprawiają je dla zdrowia. Ja np będę robić miksturę olejową do picia i do nacierania. Tu są potrzebne właśnie te najostrzejsze.
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Wow
To może zechcesz się podzielić przepisem i na co to?
To może zechcesz się podzielić przepisem i na co to?
Jak może być jeszcze lepiej???
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Saute Widzisz mowiłeś że coś jest nie tak i że coś robimy źle a dzisiaj w nocy wyszło 6 już się przebiło reszta zabiera się za przebijanie przez ziemię ogólnie będę mieć 100 procent wykiełkowanych papryk. Wystarczy trochę cierpliwości najwidoczniej każdy ma swoj sposób na kiełkowanie i nie którym wykiełkują szybciej a innym wolniej.
- Saute
- 200p
- Posty: 372
- Od: 24 lut 2017, o 23:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wolbrom - małopolskie
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Wiciu , no to super, że wreszcie się ruszyły Jasne, że każdy sposób jest dobry na kiełkowanie o ile nasiona kiełkują. Mnie np. dwie odmiany papryk w ogóle nie puściło kiełków i obojętne gdzie by były wysiane, czy do ziemi, czy na "wacik" . Na "wacik" jednak jest ten plus, że zanim wsadzisz do ziemi wiesz że nasiona są ok. więc odpada niepotrzebne zajmowanie ziemi i doniczki na próżno
Andrzej
- Przylepa
- 50p
- Posty: 80
- Od: 25 sty 2016, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Moja Marta Polka dopiero jedena wylazła z ziemi, reszta czeka. Za to Roberta wzięła się w garść i już 6 szt na wierzchu. Rokita jak na razie też tylko jedna ale za to liścienie ma w kształcie rogów
Pozdrawiam Ewa
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Jak radzicie sobie z paprykami gdy nie świeci słońce? . Jak to u nas bywa czasem przez 7 dni mamy słoneczną pogodę a czasem przez 7 dni nie ma go wcale , doswietlacie czymś czy po prostu stoją na parapecie i czekają na słoneczko ? .
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Papryka jest mniej wrażliwa na brak światła niż pomidor,niemniej też jest jej potrzebne dla prawidłowego rozwoju. Podczas takiej pogody jak teraz a u mnie ostatnie dni cały czas jest pochmurno rośliny przechylają się do okna na którym są u mnie cały czas.Dwa albo trzy razy w ciągu dnia odwracam doniczki.Roślin nie doświetlam dodatkowo.Dają radę.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Przylepa
- 50p
- Posty: 80
- Od: 25 sty 2016, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Moje stoją na parapecie i nie mają żadnego doświetlania. Wysiewam je dopiero w marcu ze względu na brak oświetlenia wspomagającego. Jak się za bardzo wyginają w stronę okna to je okręcam o 180°. Przynajmniej te, które już wzeszły. Dużo jeszcze siedzi w ziemi i zanim wyjdą, dni będą coraz dłuższe i słoneczko zaświeci
Pozdrawiam Ewa
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1565
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Moje doświetlane przez 12 godzin dziennie + światło dzienne z okna dachowego, pod którym stoją. Ale wcześnie wysiałam, bo pod koniec stycznia. W zeszłym roku wysiałam miesiąc później i nie doświetlane dały spokojnie radę. Rzeczywiście widzę, że nie wyciągają się tak jak pomidory. I dużo wolniej rosną. Pomidory wysiane ponad dwa tygodnie po paprykach są 2 razy od nich większe.
Iza
-
- 200p
- Posty: 250
- Od: 8 maja 2016, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Moja papryka po wczorajszym pikowaniu, z 78 szt wykiełkowały 62. Dałam pozostałym jeszcze chwile przenosząc pojemnik po rozsadach na kaloryfer, może coś się pojawi
Pozdrawiam, Ewa