Truskawki powtarzające owocowanie
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 627
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Truskawki powtarzające owocowanie
Błażej, jak Ci przetrwały truskawki w tych beczkach?
Ja zrezygnowałam z takich upraw, po kilku latach eksperymentowania i kombinowania. Zniechęciły mnie niepowodzenia. Zwykle w pierwszym roku był z tego jakiś pożytek, a później już tylko problemy.
Jak Ci się sprawdziła Selva? Planuję kupić przynajmniej 3-5 sadzonek, bo jeszcze jej nie miałam, choć to stara odmiana. Nie ma tu zbyt pochlebnych opinii, więc się zastanawiam, czy warto.
Udało mi się wreszcie kupić tą zachwalaną przez Anulab, truskawkę "Mara de Bois".
Kiedyś miałam zakupioną w jakimś markecie bezrozłogową, powtarzającą truskawkę, z której byłam bardzo zadowolona. O ile dobrze pamiętam, na etykiecie miała nazwę "Everest". Niestety, jakoś nie mogę jej trafić, ale będę dalej szukać, może w końcu upoluję, jak tą Marę.
Ja zrezygnowałam z takich upraw, po kilku latach eksperymentowania i kombinowania. Zniechęciły mnie niepowodzenia. Zwykle w pierwszym roku był z tego jakiś pożytek, a później już tylko problemy.
Jak Ci się sprawdziła Selva? Planuję kupić przynajmniej 3-5 sadzonek, bo jeszcze jej nie miałam, choć to stara odmiana. Nie ma tu zbyt pochlebnych opinii, więc się zastanawiam, czy warto.
Udało mi się wreszcie kupić tą zachwalaną przez Anulab, truskawkę "Mara de Bois".
Kiedyś miałam zakupioną w jakimś markecie bezrozłogową, powtarzającą truskawkę, z której byłam bardzo zadowolona. O ile dobrze pamiętam, na etykiecie miała nazwę "Everest". Niestety, jakoś nie mogę jej trafić, ale będę dalej szukać, może w końcu upoluję, jak tą Marę.
Pozdrawiam,Vivien333
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8948
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Truskawki powtarzające owocowanie
Vivien333 , nie wiedziałam , że szukałaś Mary . Szkoda , że nie napisałaś .
Moje obserwacje są takie , że powtarzającą należy odnawiać . W sezonie zadbać o własne
nowe sadzonki . Taka owocująca przez cały sezon szybko się wyczerpuje .
Miałam Selvę i raczej już do niej nie wrócę , co najwyżej poszukam jakieiś nowej odmiany .
O Marę jeśli zadbasz to się odwdzięczy .
Moje obserwacje są takie , że powtarzającą należy odnawiać . W sezonie zadbać o własne
nowe sadzonki . Taka owocująca przez cały sezon szybko się wyczerpuje .
Miałam Selvę i raczej już do niej nie wrócę , co najwyżej poszukam jakieiś nowej odmiany .
O Marę jeśli zadbasz to się odwdzięczy .
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13697
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Truskawki powtarzające owocowanie
Ja nie jestem jakimś specem od truskawek, a te w beczkach to raczej dla mnie forma ciekawostki. na razie to tylko raz je podlałem, a tak to nawet nie zaglądam do nich i nie ogarnąłem ich po zimie.
Z tego też tytułu ani nie ocenie ich kondycji, ani smaku. Są bo są, a padną to padną. Zobaczymy co przyniesie sezon. na razie z dwa trzy dni były fajniejsze temperatury, a tak to cały czas chłód było czuć.
Z tego też tytułu ani nie ocenie ich kondycji, ani smaku. Są bo są, a padną to padną. Zobaczymy co przyniesie sezon. na razie z dwa trzy dni były fajniejsze temperatury, a tak to cały czas chłód było czuć.
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 627
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Truskawki powtarzające owocowanie
Błażej... Daj znać (jak się mają), jak już je ogarniesz.
Jestem bardzo ciekawa, czy komuś uda się utrzymać (w dobrej kondycji) takie "beczkowe" truskawki dłużej, niż rok.
Ja swoich też jeszcze nie ruszam, bo za zimno jest. Tylko Toskanę obrałam ze starych, zeschniętych liści, ale ona siedzi pod włókniną.
Reszty nie będę ogałacać z suszków, które pewnie trochę chronią przed chłodem.
Anulab, co masz na myśli mówiąc, że trzeba o nią dbac? I jak ją rozmnażasz, skoro nie ma rozłogów?
Kupiłam 10 sadzonek Mary, bo to była najmniejsza możliwa ilość. Nie mam gruntu pod ich uprawę, więc będą rosły w doniczkach. Może kilka upchnę gdzieś w gruncie, bo doniczek też trochę za dużo mi się robi.
Dokupiłam jeszcze 3 sadzonki Selvy i 5 Harmony. Podobno dobra jest. Zobaczymy...
Od dłuższego czasu kombinuję z powtarzającymi truskawkami, licząc na to, że w końcu trafię jakąś dobrą i odporną odmianę.
Jak do tej pory idzie średnio.
Jak są smaczne, to wrażliwe na zimno, jak odporne, to niesmaczne, albo szybko drobnieją i chorują...
A ja się uparłam, że będę jadła własne truskawki i w końcu znajdę na nie metodę.
Jestem bardzo ciekawa, czy komuś uda się utrzymać (w dobrej kondycji) takie "beczkowe" truskawki dłużej, niż rok.
Ja swoich też jeszcze nie ruszam, bo za zimno jest. Tylko Toskanę obrałam ze starych, zeschniętych liści, ale ona siedzi pod włókniną.
Reszty nie będę ogałacać z suszków, które pewnie trochę chronią przed chłodem.
Anulab, co masz na myśli mówiąc, że trzeba o nią dbac? I jak ją rozmnażasz, skoro nie ma rozłogów?
Kupiłam 10 sadzonek Mary, bo to była najmniejsza możliwa ilość. Nie mam gruntu pod ich uprawę, więc będą rosły w doniczkach. Może kilka upchnę gdzieś w gruncie, bo doniczek też trochę za dużo mi się robi.
Dokupiłam jeszcze 3 sadzonki Selvy i 5 Harmony. Podobno dobra jest. Zobaczymy...
Od dłuższego czasu kombinuję z powtarzającymi truskawkami, licząc na to, że w końcu trafię jakąś dobrą i odporną odmianę.
Jak do tej pory idzie średnio.
Jak są smaczne, to wrażliwe na zimno, jak odporne, to niesmaczne, albo szybko drobnieją i chorują...
A ja się uparłam, że będę jadła własne truskawki i w końcu znajdę na nie metodę.
Pozdrawiam,Vivien333
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8948
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Truskawki powtarzające owocowanie
Vivien333 , da się ją rozmnożyć , bo zdarza się , że wypuści rozłogę . Ta truskawka kwitnie non stop i trzeba regulować
bo wiadomo wszystkiego nie wykarmi . A po co Ci drobnica .Ewentualnie podzielisz , usuniesz stare korony .
bo wiadomo wszystkiego nie wykarmi . A po co Ci drobnica .Ewentualnie podzielisz , usuniesz stare korony .
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 627
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Truskawki powtarzające owocowanie
Ja się tak przymierzałam do podzielenia tej Everest, że w końcu gdzieś mi znikła między innymi truskawami (mam taki wielki pojemnik ze starymi skazańcami, tylko wyrok ciągle odraczam ) i już nie wiem, czy jeszcze gdzieś rośnie, czy padła.
Podobno można sadzonki robić z takich bezrozłogowych, ale nie bardzo wiedziałam, jak się do tego zabrać i w końcu już nie było z czego ich zrobić.
Zwykle niepotrzebnie się lituję i żal mi wywalić żyjące jeszcze rośliny, tylko dlatego, że już słabo owocują, a powinnam, bo przy tak małej ilości miejsca, należałoby trzymać tylko rośliny, z których jest duży pożytek.
Jeśli dbanie polega na regulowaniu kwitnienia, to myślę, że da się to zrobić, bo wszystko mam w donicach na wysokości oczu i często do nich zaglądam.
U mnie dziś było -7 i jak odkryłam zakupione na targu różowe (kwiaty są jasno-różowe) truskawki to moim oczom ukazały się mrożone truskawki (bo miały już owoce)
Nie pomogło przeniesienie na zadaszony ganek, ani okrycie włókniną.
Mam nadzieję, że Harmony nie zmarzły. Zostawiłam je w kartonie i okryłam włókniną i folią bąbelkową, ale jak były trzymane w szklarni, to jednak może to być spory szok dla nich.
Podobno można sadzonki robić z takich bezrozłogowych, ale nie bardzo wiedziałam, jak się do tego zabrać i w końcu już nie było z czego ich zrobić.
Zwykle niepotrzebnie się lituję i żal mi wywalić żyjące jeszcze rośliny, tylko dlatego, że już słabo owocują, a powinnam, bo przy tak małej ilości miejsca, należałoby trzymać tylko rośliny, z których jest duży pożytek.
Jeśli dbanie polega na regulowaniu kwitnienia, to myślę, że da się to zrobić, bo wszystko mam w donicach na wysokości oczu i często do nich zaglądam.
U mnie dziś było -7 i jak odkryłam zakupione na targu różowe (kwiaty są jasno-różowe) truskawki to moim oczom ukazały się mrożone truskawki (bo miały już owoce)
Nie pomogło przeniesienie na zadaszony ganek, ani okrycie włókniną.
Mam nadzieję, że Harmony nie zmarzły. Zostawiłam je w kartonie i okryłam włókniną i folią bąbelkową, ale jak były trzymane w szklarni, to jednak może to być spory szok dla nich.
Pozdrawiam,Vivien333
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8948
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Truskawki powtarzające owocowanie
Mara zimowała u mnie w odkrytym gruncie i przetrwała bez strat . Była zahartowana , co innego młoda roślina ze szklarni .
Wczoraj założyłam nową grządkę z powtarzającymi . Oberwałam pączki i kwiatki . Za wcześnie na owocowanie , niech się najpierw rozrosną .
Wczoraj założyłam nową grządkę z powtarzającymi . Oberwałam pączki i kwiatki . Za wcześnie na owocowanie , niech się najpierw rozrosną .
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2346
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Truskawki powtarzające owocowanie
Ja kilka powtarzających typu San Andreas miałam w skrzynce balkonowej koło tunelu, niestety nie było wiele owoców, przesadziłam do gruntu, też pojedyncze sztuki, może w tym roku będzie więcej. Chyba przemarzają zimą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8948
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Truskawki powtarzające owocowanie
Vivien333 , ciekawa jestem jak Ci się sprawdzi Harmony . Holendrzy kilka lat temu bardzo się nią chwalili , tylko
w hurcie sadzonki . A teraz w detalu można kupić .
w hurcie sadzonki . A teraz w detalu można kupić .
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 627
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Truskawki powtarzające owocowanie
Harmony oberwała mocno tym przymrozkiem, mimo okrycia włókniną i pozostawienia w kartonie.
Rano, jak wróciłam z pracy, zastałam oklapnięte, pociemniałe roślinki. Myślałam, że padły i trzeba będzie kupić raz jeszcze...
Sprzedawca twierdzi, że nie uprawiał ich w szklarni, tylko w nieogrzewanym tunelu, gdzie zwykle ma 3-4 stopnie. No ale -7 to chyba jednak było za dużo dla nich.
Na szczęście widzę, że się podniosły i chyba coś jeszcze z nich będzie.
Oglądałam filmiki z tymi chwalącymi się Holendrami Twierdzą, że jest bardzo smaczna i rodzi wyrównane owoce. Cóż... zobaczymy.
W doniczkach pewnie i tak nie będą takie, jak w gruncie.
Rano, jak wróciłam z pracy, zastałam oklapnięte, pociemniałe roślinki. Myślałam, że padły i trzeba będzie kupić raz jeszcze...
Sprzedawca twierdzi, że nie uprawiał ich w szklarni, tylko w nieogrzewanym tunelu, gdzie zwykle ma 3-4 stopnie. No ale -7 to chyba jednak było za dużo dla nich.
Na szczęście widzę, że się podniosły i chyba coś jeszcze z nich będzie.
Oglądałam filmiki z tymi chwalącymi się Holendrami Twierdzą, że jest bardzo smaczna i rodzi wyrównane owoce. Cóż... zobaczymy.
W doniczkach pewnie i tak nie będą takie, jak w gruncie.
Pozdrawiam,Vivien333
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8948
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Truskawki powtarzające owocowanie
Poszukałam o nich więcej info , coś trafiłam , ale trudno wyciągać z tego wnioski .
Poczekam jak Ci się sprawdzi uprawa . Będę czekać na relacje .
Poczekam jak Ci się sprawdzi uprawa . Będę czekać na relacje .
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 627
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Truskawki powtarzające owocowanie
Jak znajdziesz więcej informacji, to się podziel.
Ja tylko filmik z Holendrem (spolszczonym chyba) oglądałam, ale się skusiłam, bo obsesyjnie kupuję wszystkie powtarzające odmiany, jakie mi wpadną w ręce
Jak na razie mogę potwierdzić to, co już ktoś, kiedyś tu pisał, że z truskawek kwitnących "na kolorowo" najbardziej obiecująca jest ta o jasno-różowych kwiatach, co się "Roman" nazywa.
Harmony podobno ma mieć dużą odporność na mączniaka i pleśń
Filmik, który oglądałam:
youtu.be/AkOjA-52tyw
Ja tylko filmik z Holendrem (spolszczonym chyba) oglądałam, ale się skusiłam, bo obsesyjnie kupuję wszystkie powtarzające odmiany, jakie mi wpadną w ręce
Jak na razie mogę potwierdzić to, co już ktoś, kiedyś tu pisał, że z truskawek kwitnących "na kolorowo" najbardziej obiecująca jest ta o jasno-różowych kwiatach, co się "Roman" nazywa.
Harmony podobno ma mieć dużą odporność na mączniaka i pleśń
Filmik, który oglądałam:
youtu.be/AkOjA-52tyw
Pozdrawiam,Vivien333
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8948
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Truskawki powtarzające owocowanie
Tutaj jest też coś o powtarzających między innymi Harmony . Jarosz specjalizuje się w jagodowych , ale
bezpośrednio za wiele nie powie .
https://www.sadyogrody.pl/owoce/101/war ... 16530.html
bezpośrednio za wiele nie powie .
https://www.sadyogrody.pl/owoce/101/war ... 16530.html