Róże u podnóża gór.

Zablokowany
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże u podnóża gór.

Post »

Ewka - moje też mają liście, ale wolę nie ryzykować.
U mnie w jeden dzień temperatura może wyrżnąć psikusa i będzie po sprawie.

Asiu - no to ryzykantka jesteś.
Ja już tylko zza okna będę śledzić termometr.

Taruś - teraz to tylko linki nam zostały do oglądania.
U Ciebie zawsze cieplej to i nie musisz się spieszyć.
U mnie to ryzyko......tak na dwoje babka wróżyła........jak mówią, więc wolę być chociaż trochę przygotowana.
Myślę, że metr to akurat wystarczy, bo one nie rozrastają się tak bardzo w szerz, przynajmniej moja raczej w zwartej pozycji się utrzymuje.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21496
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Róże u podnóża gór.

Post »

Moja też na szerokość jeszcze nie buja :D Rośnie w górę.
Liczę na to, że jeszcze jutro dokończę kopcowanie, pozostaje mi tylko pilnowanie prognoz, żeby okryć górę pędów róż pnących.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże u podnóża gór.

Post »

U mnie właśnie rozpruła się pierzyna i.........sypie aż miło. :heja
Oby tak do rana to mrozów moje roślinki nie będą się bały.
A gdyby co, to dodatkowe okrycie jest w pogotowiu. :uszy
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11701
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże u podnóża gór.

Post »

A u mnie w nocy ma się rozpruć ;:224
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Róże u podnóża gór.

Post »

To prawda Grażynko, u mnie śniegiem sypie aż miło :D Okami szalał, bo zeszłej zimy by za młody na śnieg. Usiłował łapać płatki śniegu, podkakiwał, polował na nie. Istne szleństwo. A moje kopczyki pięknie pokrył śnieg. No i zaliczyłam już DRUGIE odśnieżanie podjazdu i ścieżki do bramki!
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże u podnóża gór.

Post »

No i jak niewiele trzeba człowiekowi do szczęścia..... :;230
Anie dwie - fajnie będzie jutro patrzeć z ciepłego pokoju na śnieżek z przekonaniem, że nasze roślinki mają się dobrze.
Wprawdzie jest koło zera, ale do rana na pewno przymrozi.
A prognozy nieco "zelżały" i jak na razie taka zimo trwaj a wiosną wszystko będzie rosło, że aż hej...... :heja
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21496
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Róże u podnóża gór.

Post »

U mnie jeszcze śniegu jak na lekarstwo, ale pewnie czeka na mnie, żebym zdążyła dokończyć kopcowanie :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże u podnóża gór.

Post »

Ewka chyba faktycznie czeka na Ciebie.
To bierz się za robotę, bo u mnie co naprószyło to dzisiaj stopiło. :twisted:
I to mi się za bardzo nie podoba, ale co robić, trzeba będzie jednak okrywać bo nocą mogą być mocniejsze przymrozki.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21496
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Róże u podnóża gór.

Post »

Ha, prawie poczekał :D Sypało mokrym śniegiem, kiedy kończyłam kopcować :D Przemokłam trochę, ale mogę czekać na zimę. Nieostrą, bo jeszcze czekam na róże.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Monikwiaty
1000p
1000p
Posty: 1468
Od: 27 lis 2011, o 23:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Róże u podnóża gór.

Post »

Grażynko i u mnie topiło to co nasypało więc musiałam pootrząsać niektóre krzewy jak RH bo ciężkie te czapy się zrobiły
Pozdrawiam, Monika.
Wstążeczka
ewazawady
500p
500p
Posty: 813
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Róże u podnóża gór.

Post »

Witaj Grażynko.
Właśnie jestem w trakcie lektury tego wątku. Zawsze kojarzyłam Cię z liliowcami. Tu ściągnęła mnie wiadomość, że masz Blossomtime a to jedna z moich ulubionych róż. Teraz bogatsza o Twoje doświadczenia wiem, że muszę mu powiększyć kopczyk.
Jutro sypnę mu dodatkowo cały worek kory. Będzie miał kopiec a nie kopczyk. On mi się tak pięknie rozrósł w tym roku (to jego pierwszy) i czarował przez cały sezon. Wracam do zapoznawania się z Twoimi różami.
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Róże u podnóża gór.

Post »

Grażyno - minus 8 stopni ;:oj Słowem, zima przyszła na dobre...
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże u podnóża gór.

Post »

Ewka - tego właśnie się wystrzegam.
O choróbsko wtedy łatwo a mnie nie uśmiecha się chorować.
Porobiłam za wczasu i co będzie to będzie.
Byle do wiosny. :uszy

Moniko - u mnie wszystko spadło samo.
W południe już nie było nawet co otrząsać.
A na ogrodzie tylko resztki już nie śniegu a lodu. :?

Ewazawady - witaj. :wit
Miło mi czytać co piszesz.
Liliowce u mnie nadal w pierwszym rzędzie, ale jakoś uległam forum...... :;230
Mam Blossomtime i trochę się boję czy posadziłam ją w dobrym miejscu.
Jest na wzniesieniu, gdzieś 20 cm różnicy w poziomie gruntu.
To piękna róża, niestety wrażliwa i trzeba o nią szczególnie zadbać, zwłaszcza w moim klimacie.
No ale zobaczymy.

Aniu - u mnie troszeczkę mniej było rano bo tylko -5 stopni.
Ale ze śniegu zrobił się lód i teraz to dopiero jest zabawa.
Chodzę do ogrodu z miotłą, żeby orła nie wywinąć. :D
Grażyna.
kogro-linki
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”