Masz na myśli ziemniaki wczesne? Wczesne okopujemy tylko raz, ziemniaki późne ( w polu), najpierw się okopuje płytkim obsypnikiem a gdy podrosną obsypuje zdecydowanie wyżej.zelwi pisze:Jak często obsypujecie zieminiaki?
Ziemniaki- wszystko o uprawie cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7609
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 25
- Od: 12 sty 2009, o 17:07
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7609
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
:)
A czy ktoś nie wie czasem czy na miejscu po ziemniakach można posadzić dynie??
" Drogowskazy mogą zrobić z szosy labirynt"(Stanisław Jerzy Lec)
Kwiaty w domu Beti.
Kwiaty w domu Beti.
chyba nie- ze względu na zarazę ziemniaczana. więc ani dyniowate ani psiankowate......
Fiołki w fiolecie ukryte w zieleni ,Szukały wiosennych, wonnych promieni.
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
Ziemniaki- wszystko o uprawie cz.1
Witam...kto wie jakie są najwcześniejsze i najpóźniejsze sprawdzone odmiany ziemniaczków(i czy te ostatnie dobrze sie przechowuja) i kiedy je sadzić oraz kiedy najwczesniej można zbierać te wczesne??? dziekuje za odpowiedzi
- Kubuś
- 200p
- Posty: 326
- Od: 2 paź 2008, o 17:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec, Mazowsze
Re: Ziemniaczki
Z ziemniaczków polecałbym tą odmianę; Vineta. Tutaj masz link co i jak; http://agrosad.w.interia.pl/prod06.htm
Uprawiałem ją 2 lata temu została zalana prze deszcze, czepiły się jej potem choróbska i rosła nie opielona, stonka się jej jakoś nie czepiła(albo szczęście albo taka odmiana), ale plonowała najlepiej.
Czyli tak; łatwa w uprawie, duże bulwy, dobrze się przechowuje, tylko trzeba ja pryskac albo gnojówka z pokrzyw, lub/i ze skrzypu. To wiem z własnego doświadczenia. A odmian późnych nie polecałbym, ze względu na to ze maja długi kres wegetacji, no i co za tym idzie, trzeba o nie dłużej dbac. A odmiany wczesne wcale gorzej się nie przechowują, niż późne. A warunkiem dobrej struktury plonu jest nawożenie oczywiście organiczne. Z kompostem i obornikiem bym nie przesadzał, ja go daje na "wyczucie" , ale by podac taką dawkę orientacyjną, to myślę ze jest to ilośc zbliżona do takiej jakią dajemy pod pomidory gruntowe, samokończące. Poleciłbym nawożenie potasem, i tutaj mówię o popiele drzewnym, który zawiera znaczące ilości tego pierwiastka. A ilośc tego popiołu to wydaje mi się by po prostu popruszyc tą grządkę, tak aby było widac trochę popiołu, trochę gleby macierzystej.
Kartofelki sadzimy na głebokośc ok. 10cm następnie obsypujemy je raz, jak osiągną wysokosc 15cm, drugi, jak osiągną wysokośc 25-30cm. Oczywiście w miedzy czasie pielenie i opryski. Termin sadzenia pierwsza dekada maja. A co do wykopków, to tak; Czekamy aż macina(liście) uschną. Od momentu uschnięcia maciny czekamy ok. 3 tyg.(min)(no chyba że pogoda na to nie pozwala) i możemy już je wykopywac. Najlepiej przeprowadzic tą operacje(tzn. wykopki) w temp. ok 20*C, tak wykopane kartofelki pozostawiamy na słońcu żeby obeschły, wystarczy jeden dzień. Czyli kopiemy rano, zbieramy po południu. Tak wykopane kartofelki, przechowujemy w drewnianych skrzyniach, w piwniczce o temp. nie spadającej poniżej 5*C, ponieważ kartofle, które są przechowywane w niższych temp. nabierają słodkiego smaku. Dzieje się tak gdyż skrobia w ziemniakach poniżej 5*C, rozkłada się na glukozę i fruktozę.
Mam nadzieje że pomogłem.
Pozdrawiam
Uprawiałem ją 2 lata temu została zalana prze deszcze, czepiły się jej potem choróbska i rosła nie opielona, stonka się jej jakoś nie czepiła(albo szczęście albo taka odmiana), ale plonowała najlepiej.
Czyli tak; łatwa w uprawie, duże bulwy, dobrze się przechowuje, tylko trzeba ja pryskac albo gnojówka z pokrzyw, lub/i ze skrzypu. To wiem z własnego doświadczenia. A odmian późnych nie polecałbym, ze względu na to ze maja długi kres wegetacji, no i co za tym idzie, trzeba o nie dłużej dbac. A odmiany wczesne wcale gorzej się nie przechowują, niż późne. A warunkiem dobrej struktury plonu jest nawożenie oczywiście organiczne. Z kompostem i obornikiem bym nie przesadzał, ja go daje na "wyczucie" , ale by podac taką dawkę orientacyjną, to myślę ze jest to ilośc zbliżona do takiej jakią dajemy pod pomidory gruntowe, samokończące. Poleciłbym nawożenie potasem, i tutaj mówię o popiele drzewnym, który zawiera znaczące ilości tego pierwiastka. A ilośc tego popiołu to wydaje mi się by po prostu popruszyc tą grządkę, tak aby było widac trochę popiołu, trochę gleby macierzystej.
Kartofelki sadzimy na głebokośc ok. 10cm następnie obsypujemy je raz, jak osiągną wysokosc 15cm, drugi, jak osiągną wysokośc 25-30cm. Oczywiście w miedzy czasie pielenie i opryski. Termin sadzenia pierwsza dekada maja. A co do wykopków, to tak; Czekamy aż macina(liście) uschną. Od momentu uschnięcia maciny czekamy ok. 3 tyg.(min)(no chyba że pogoda na to nie pozwala) i możemy już je wykopywac. Najlepiej przeprowadzic tą operacje(tzn. wykopki) w temp. ok 20*C, tak wykopane kartofelki pozostawiamy na słońcu żeby obeschły, wystarczy jeden dzień. Czyli kopiemy rano, zbieramy po południu. Tak wykopane kartofelki, przechowujemy w drewnianych skrzyniach, w piwniczce o temp. nie spadającej poniżej 5*C, ponieważ kartofle, które są przechowywane w niższych temp. nabierają słodkiego smaku. Dzieje się tak gdyż skrobia w ziemniakach poniżej 5*C, rozkłada się na glukozę i fruktozę.
Mam nadzieje że pomogłem.
Pozdrawiam
U Kubusia na wsi-Mój ogródek
Re: Ziemniaczki
...dzięki...ja w tym roku miałem santę...wszyscy zachwalali a potem...dawałem ją na obornik koński...we właściwym terminie zbierałem stopniowo pierwsze były pych a im później tym gorzej stonka była dwa razy a w ostatnim roku pomorze dotknęła dotkliwie heh...zaraza...to co zostało dłużej nie było tym na co liczyłem...wszyscy w okolicy narzekali ale nie ma to jak własne kartofelki więc w tym roku chcę mieć młode i wczesne a potem jak najpóźniejsze na przechowanie...dzięki za link
- Asia40
- 100p
- Posty: 150
- Od: 18 kwie 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnoślaskie
- Kontakt:
Re: Ziemniaczki
Mam zamiar posadzić ziemniaczki w beczce plastikowej tzn wyciąć w niej otwory (w ściance), nasypać ziemi i posadzić ziemniaczki - ktoś już tak na forum sadził i podobno dobry efekt i bulwy nie zjedzone przez szkodniki. Ale to tylko niewielka ilość na sobotnie prażonki.
Asia
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3609
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Ziemniaczki
Kubusiu! Proszę, podpowiedz,gdzie się kupuje taką wczesną odmianę. Potrzebuję dosłownie kilka ziemniaków, najwyżej 1kg, ale z gwarancją,że to najwcześniejsza.
A może ktoś z Forumków mógłby mi odstąpić kilka gwarantowanych wczesnych? A może ktoś widział wiosenną porą w jakimś markecie przy nasionkach takie wczesne ziemniaki?
A może ktoś z Forumków mógłby mi odstąpić kilka gwarantowanych wczesnych? A może ktoś widział wiosenną porą w jakimś markecie przy nasionkach takie wczesne ziemniaki?
Waleria
- Kubuś
- 200p
- Posty: 326
- Od: 2 paź 2008, o 17:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec, Mazowsze
Re: Ziemniaczki
Droga Walerio. Co do odmiany to polecałbym szczerze Vinete(nie jest super wczesna, ale myślę ze dla amatora w sam raz), tutaj podaje link ze spisem kilku odmian; http://agrosad.w.interia.pl/products.htm
Jeśli chcesz miec tak niewielką ilośc, na sadzeniaki to możesz nastawic je na kiełki, robi się to około 1,5-2 miesięcy przed sadzeniem. Ale co byś nie chciała zrobic, spróbowac, czy zasadzic to możesz kupiec je w centrali nasiennej, w Twojej okolicy. Myślę ze jak chcesz posiąśc tak niewielka ilośc, to musisz, tylko dobrze zagadac ze sprzedawcą. Druga możliwośc jets to wybranie się na okoliczny targ.
Następnie podchodzisz do sprzedawcy i pytasz jakie odmiany Pan posiada, nigdy nie mówisz jaką chcesz, bo zawsze będą taką mieli W ostateczności można tak ową zakupic w markecie, ale jeśli to tylko na spróbowanie, gdyż tego typu kartofle są zabezpieczane specjalnymi środkami, ktore nie dopuszczają do kiełkowania, jeśli tak owe zasadzisz najprawdopodobniej zgniją. Aczkolwiek ja nie ufam marketom.
Pozdrawiam
Jeśli chcesz miec tak niewielką ilośc, na sadzeniaki to możesz nastawic je na kiełki, robi się to około 1,5-2 miesięcy przed sadzeniem. Ale co byś nie chciała zrobic, spróbowac, czy zasadzic to możesz kupiec je w centrali nasiennej, w Twojej okolicy. Myślę ze jak chcesz posiąśc tak niewielka ilośc, to musisz, tylko dobrze zagadac ze sprzedawcą. Druga możliwośc jets to wybranie się na okoliczny targ.
Następnie podchodzisz do sprzedawcy i pytasz jakie odmiany Pan posiada, nigdy nie mówisz jaką chcesz, bo zawsze będą taką mieli W ostateczności można tak ową zakupic w markecie, ale jeśli to tylko na spróbowanie, gdyż tego typu kartofle są zabezpieczane specjalnymi środkami, ktore nie dopuszczają do kiełkowania, jeśli tak owe zasadzisz najprawdopodobniej zgniją. Aczkolwiek ja nie ufam marketom.
Pozdrawiam
U Kubusia na wsi-Mój ogródek