Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy"cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1888
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Uprawa pomidorów pod osłonami.

Post »

No właśnie co raz bardziej przekonuję się, że to dobra droga... ;:108
Dzięki. ;:196
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Awatar użytkownika
krzdr
50p
50p
Posty: 70
Od: 25 sty 2012, o 09:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: SZCZECIN

Re: Uprawa pomidorów pod osłonami.

Post »

Czy ma ktoś i jak się sprawdza nawodnienie kropelkowe pod osłonami.
Pozdrawiam Krzysiek.
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2878
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Uprawa pomidorów pod osłonami.

Post »

monika pisze:gosiakmala ja sobie skopiowałam rady forumowicz:

Opryskać miedzianem rozsadę w momencie wysadzania. Przed wyjęciem z doniczki odwracam krzaczek do góry nogami i opryskuję spód liści. Służy mi do tego mały, litrowy opryskiwacz. Wszystkie liście, które posiada rozsada w momencie wysadzania są na długo chronione nie tylko przeciw grzybkom ale i bakteriom. Deszcz preparatu nie spłucze, bo jest" pod parasolem" czyli pod liśćmi. Poza tym, co może najważniejsze, u dołu liścia znajdują się aparaty oddechowe rośliny którędy najłatwiej wnikają różne patogeny. Co jeszcze ?. Rozsada po wysadzeniu przez jakiś czas choruje i spada jej odporność . Liście rozsady, z racji tego, że znajdują się bardzo blisko ziemi narażone są na zabrudzenie ziemią wraz z patogenami, które w niej są i to właśnie najbardziej narażony jest spód liści/ krople padającego deszczu wzbijają w górę elementy gleby/.. Jest więc to okres /początkowa faza wzrostu/ dużego zagrożenia pomidora infekcją.

Tydzień po wysadzeniu rozsady do gruntu zasilić roztworem saletrzaku/ wapno w nim zawarte przyda się później roślinie zapobiegawczo przeciw suchej zgniliźnie/ lub fosforanu amonu. Poprzez nagłą zmianę warunków glebowych/ temperatura i pH/ może zostać upośledzone pobieranie fosforu, co odbije się opadaniem zawiązków I grona i opóźni rozwój korzeni. Nawożenie dolistne, w przypadku fosforu nie spełnia swojej roli ponieważ bardzo wolno wchłania się on z liści.

Jeżeli spotka nas wilgotne lato / lub lekka , kwaśna gleba/musimy się liczyć z objawami niedoboru magnezu na pomidorach. Zmiany są charakterystyczne a co najważniejsze nie cofają się. Z czasem plamy na liściach mogą ulec nekrozie co może być początkiem infekcji szarej pleśni. Sprawa jest więc niebagatelna.
Proponuję , póki jest trochę wolnego czasu, przygotować sobie roztwór siarczanu magnezu o stężeniu 5 % najlepiej w takiej butli 5 l z wody mineralnej. Należy odważyć 25 dkg siarczanu magnezu , wsypać do butli i uzupełnić wodą do 5 l. Do oprysku pomidorów musimy go każdorazowo rozcieńczyć 10- krotnie np na 5 l wody dodajemy 0,5 l przygotowanego roztworu. Tak przygotowany roztwór/ koniecznie opisana butla/ jest wygodniejszy w użyciu niż każdorazowe odważanie siarczanu.
Co do zasad bezpieczeństwa to powiem, że większego zagrożenia nie ma. Siarczan magnezu inaczej zwany gorzką solą jest stosowany jako środek przeczyszczający.

Zestaw środków chemicznych: Acrobat, Mildex, Curzate M.
Do tego zestawu przydaje się jeszcze Infinito , który byłby w odwodzie jako środek wyniszczający do użycia w ostateczności.
Po ukazaniu się komunikatu PRIORiN lub zauważeniu objawów na wczesnych ziemniakach trzeba bacznie kontrolować radarową mapę opadów:
http://www.meteox.com/forecastloop.aspx?type=1
pierwszy oprysk przed spodziewanym opadem deszczu należy wykonać z takim wyprzedzeniem, by preparat zdążył na liściach wyschnąć. Niezależnie od tego, czy na roślinie są zmiany czy nie. Najlepiej to zrobić Acrobatem.

forumowicz jeszcze uzupełnił:
- do oprysku startowego może być użyty dowolny preparat miedziowy lub nawet Curzate Cu lub któryś z preparatów oparty na ekstrakcie z grejfruta
- do nawożenia startowego używamy roztworu saletrzaku lub fosforanu amonu o stężeniu 0,5 %
- oprysk dolistny siarczanem magnezu należy wykonać obowiązkowo na glebie lekkiej po długotrwałych intensywnych opadach lub tuż przed
- fungicydy zawierające cymoksanil / Curzate M, Tanos, Helm-Cymi/ stosować raczej już na rozbudowane krzaki ,ponieważ chronią przed szarą pleśnią również .
- pod ręka powinien być również nawóz w płynie typu Florovit lub Bioflorin w koncentracie jako dodatek do oprysków fungicydami/ lub roztwór mocznika/
- należy mieć pod ręką również środek do oprysku gron w przypadku pojawienia się suchej zgnilizny wierzchołkowej. Może to być saletra wapniowa lub własnoręcznie wykonany roztwór cytrynianu wapnia
Sygnałem do oprysku zapobiegawczego przeciw zarazie przy aktywnym komunikacie PRIORiN jest nie tylko spodziewany intensywny bądź długotrwały opad ,ale również mgły.
monika jesteś "the best" już mam to zapisane na dysku, robisz świetne, skondensowane, piguły wiedzy, jestem Ci za to wdzięczna bardzo ;:196 , tak sobie myślę że musiałaś być świetna w robieniu ściąg w szkole :D
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4108
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Uprawa pomidorów pod osłonami.

Post »

ech..kochana :D
to dołącz jeszcze to, też b. ważna rada forumowicz :
Wykonanie cytrynianu wapnia do oprysku gron przeciw zgniliźnie wierzchołkowej:
Użyć do przygotowania tego roztworu szkolnej białej kredy http://sklep.pen.hg.pl/img/p/11811-2986-large.jpg . W paczce jest 10 sztuk a każdy paluszek kredy waży 1 deko. Na każde 3 deko kredy potrzeba 4 deko kwasku cytrynowego. W wyniku reakcji/ uwaga, bardzo się pieni/ otrzymujemy 5 deko cytrynianu wapnia. Wystarczy to na 10 litrów roztworu do oprysku. Przy oprysku cytrynianem możemy pryskać jak leci, cały krzak razem z gronami. (2,5 dkg cytrynianu wapnia/5l butla z wodą)

Przy saletrze wapniowej na ten luksus nie możemy sobie pozwolić ponieważ wprowadzilibyśmy do roślin za dużo azotu. Ponieważ kwas cytrynowy ma właściwości chelatujące, wapno z niego jest łatwiej przyswajalne niż z saletry.
to zielone to moje
Awatar użytkownika
basow@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3858
Od: 5 gru 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wrocław

Re: Uprawa pomidorów pod osłonami.

Post »

forumowicz , jesteś boski ;:196
Moniko , Ty również , bo mnie to umknęło , a Ty wyłapałaś. :D Już sobie kopiuję...
A miałam w tamtym sezonie na niektórych pomidorach.
Pozdrawiam,Małgorzata
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10181
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Uprawa pomidorów pod osłonami.

Post »

Weźcie też pod uwagę, że należy reagować elastycznie. Jeżeli wcześniej na krzakach pojawią się oznaki np alternariozy należy krzaki opryskać nie czekając na komunikat o zarazie a już broń Boże nie czekając na objawy zarazy na pomidorach.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2878
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Uprawa pomidorów pod osłonami.

Post »

:wit monika, już dołączyłam. Taka kondensacja najważniejszych informacji jest bardzo cenna, mam wielką nadzieję że w tym roku pójdzie mi lepiej niż w zeszłym. Codziennie leję się po łapach i jak na razie nie wysiałam ani jednego nasionka, przez to właśnie w zeszłym roku moja radosna twórczość w ogrodzie miała mierne wyniki ale już niedługo posieję paprykę a potem pomidorki, hej.

Jedno mi się udało, mini szparagarnia, mam nadzieję w tym roku spróbować własnych szparagów :-)
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4108
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Uprawa pomidorów pod osłonami.

Post »

zielonajagoda Ty dziękuj forumowicz
Szkoda tylko, ze te informację są w tym wątku :?

Jeszcze kiedyś takie info znalazłam (co prawda do rhododendronów, ale chyba bz), nie wiem czy się przyda, oceń forumowicz, jak coś nie tak to wywalę
Tempo pobierania składników mineralnych z nawozów stosowanych dolistnie
Azot (N) 80% po 5 godzinach
Magnez (Mg) 20% po 1 godzinie; 50% po 5 godzinach
Fosfor (P) 50%po 2,5-6dniach
Potas (K) 50%po 1-4 dniach
Wapń(Ca) 50% po 4-5 dniach
Bor (B) 50% po 2 dniach
Miedź (Cu) 50% po 1-2 dniach
Mangan (Mn) 50% po 1-2 dniach
Cynk (Zn) 50% po 1 dniu
Żelazo (Fe) 8% po 1 dniu

http://www.horticentre.pl/index.php/cou ... en/1/id/36
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2878
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Uprawa pomidorów pod osłonami.

Post »

O mateńko, dla mnie to już za mądre.
bobek-
50p
50p
Posty: 72
Od: 11 lut 2012, o 20:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice

Re: Uprawa pomidorów pod osłonami.

Post »

zielonajagoda pisze::wit monika, już dołączyłam. Taka kondensacja najważniejszych informacji jest bardzo cenna, mam wielką nadzieję że w tym roku pójdzie mi lepiej niż w zeszłym. Codziennie leję się po łapach i jak na razie nie wysiałam ani jednego nasionka, przez to właśnie w zeszłym roku moja radosna twórczość w ogrodzie miała mierne wyniki ale już niedługo posieję paprykę a potem pomidorki, hej.

Jedno mi się udało, mini szparagarnia, mam nadzieję w tym roku spróbować własnych szparagów :-)
Bardzo dobre podejście .Po co wysiewać na początku lutego pomidory wysadzane do zimnego namiotu?Rośliny są wtedy słabe mają zazwyczaj korzeń zdrewniały , gorzej się przyjmują .Uwierzcie mi , lepiej posadzić np. pomidora trochę za małego , niż trochę za starego.
Pozdrawiam bobek

Życie jest za krótkie żeby marzenia mogły czekać.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4108
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Uprawa pomidorów pod osłonami.

Post »

No co Ty Jagoda - jak zrobisz oprysk dolistny to dany minerał zadziała po określonym czasie - i jeśli forumowicz potwierdzi te "wyniki" to oznacza...popatrz na wapień.

To wszystko teoria, w praktyce trzeba być czujnym zwartym i gotowym :lol: przewidzieć, ew. rozpoznać pierwsze objawy. A ja jestem mocno zielona w warzywach. W zeszłym roku ostro padało i zauważyłam w wątkach zeszłorocznych, że zgnilizna wystąpiła jakoś od początku lipca
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2878
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Uprawa pomidorów pod osłonami.

Post »

Bobek, właśnie przez swędzące łapy w zeszłym roku pomarzły mi pomidory w tunelu nieogrzewanym, a były to Kozulowe zeberki z akcji. Nauczona na własnych błędach w tym roku ich nie popełnię. Na moje usprawiedliwienie mam to że był to pierwszy rok moich ziemnych wyczynów i mimo że lat już mam sporo to dopiero nasz drugi sezon po ucieczce z miasta na wieś, tak więc uczę się wszystkiego i jeszcze duuużo nauki przede mną.

Moniko, to poczekam co na to forumowicz, ale z tego wynika że to strasznie długoooo, nawet do sześciu dni :shock:
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10181
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Uprawa pomidorów pod osłonami.

Post »

Te wykresy Moniko przeleciały mi przez ręce w ub sezonie a potem nijak nie mogłem ich znaleźć.
Jest to bardzo pouczające. Ktoś , kto pryska dolistnie myśli sobie, że opryska i natychmiast roślina zareaguje, a że nie reaguje już na drugi dzień to wkrada się wątpliwość czy to to. Mając ten wykres wiemy z jakim wyprzedzeniem przed deszczem musimy prysnąć konkretnym nawozem dolistnym by wchłonęła się maksymalna jego ilość.
Warto, by każdy sobie to zapisał i uwzględniał w praktyce.

Pozdrawiam
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”