Moja ma zdecydowanie żółty środek i czerwone obrzeże.
Może to kwestia zdjęcia?
Ostatnio odwaliła mi korba na punkcie żółtych i pomarańczowych róż.
Cudna jest,naprawdę bardzo mi się podoba.
Może ja też taka mam,tylko żyję w nieświadomości.
PS.
Co to znaczy czy my chcemy,czy nie...
Mogę odpowiedzieć tylko za siebie...
Pokazuj kobieto,będę podziwiać
Wiolu,ta różyca ma takie drobne kwiatuszki?
Pytam,bo ja też mam różę o podobnym kolorze i małych kwiatuszkach ale jeszcze jest w małych pączkach i podobno ma genetycznego mączniaka
Jolu,jakie ona ma serce w środku,piękna jest.
A te marketowe...przecież to też róże
Pokochaj je
Ja pamiętam ja z Końskich przywieźli mi pierwsze różyce i była tam czerwona.Jakaż ja wściekła byłam.
Teraz to jest mój skarb,bo jak rozwinie się pierwszy kwiat,to już do mrozów kwitnie













