do zacałowania 
Ostatnio kurier paczki przywiózł nam i w między czasie, jak ja podpisywałam ten elektroniczny list to ten goldenek do zacałowania zdążył wyjąć 3 paczki z samochodu a kot siedział na miejscu dla pasażera obydwoje płakaliśmy ze śmiechu 
niech rośnie, jak chce muszę poszukać tych, o których piszesz...
Dobrze ,że jednego ode mnie zabrałaś. Bo nie dość, że musiałam przecinać te łańcuchy , co się nimi przypięłaś do stokrotek , to jeszcze pies uganiał sie za Bąblem A wystarczy jak Dżeki -kolego przychodzi do Bąbla i wałują mi cały ogród, w tym warzywny 
Że nic jej nie jest, to już Ewa powiedziała, ja natomiast zastanawiam się w czym ona rośnie i na jakiej stronie?
A goldeny są rozrabiaki, oj są! 
a stoi w miejscu teraz ze światłem rozproszonym i raczej małą jego ilością i tam jej chyba dobrze, bo 3 listek już się wynurza. Co do tych szczawików, które na zdjęciu pokazałaś, to moi Rodzice mają je w ogródku i plewią jak chwast, ja próbowałam u mnie przemycić, ale nijak nie chce u mnie rosnąć Dlatego ten szczawik w doniczce posadziłam i chilijski też w doniczce 
będzie kwitł. Niestety nie wiem jak się nazywa bo wszystkie etykietki się rozpłynęły 
ale może ktoś podpowie 
. ale nasionka pozbieram 
Ogród zaczyna Ci szaleć kobietko .powodzenia. Moniko, przejrzałam Twój wątek i widzę, że nie tylko ogrodowo u Ciebie, ale i doniczkowo . Też lubię osteospermum, a jeszcze fioletowe . . Udały Ci się zwierzaki, bez dwóch zdań 
). co do psów to czasami mi nie do śmiechu z nimi... Rozrabiaki z nich, nie raz się za nie wstydziłam dziś znalazłam na trawniku martwą wiewiórkę 
jestem ciekawa który jest za to odpowiedzialny 
(i mam nadzieję, że nie była wściekła 
)
nie będę się zadręczać 
:
petunia 
z pewnością będę zaglądać 
Mam jednego, ale jakoś nie bardzo chce rosnąć. Jakiś taki mizerny 
