Świerk serbski (Picea omorika)
Re: Świerk serbski - żółkną pędy
Nie wiem dokładnie, co w Twoich zaznaczeniach na zdjęciu ma zwrócić moją uwagę, szczególnie te większe kółka - sorry, jestem laikiem. W środkowym kółku chyba zwracasz mi uwagę na taki poczerniały paproch przypominający igłę - potwierdzam, coś takiego tam występuje. Wydaje mi się, że kora tych gałązek ma na sobie takie struktury dziwne (takie gluty, w różnych miejscach, raz to w środku łodygi, raz u nasady łodygi).
Przeglądając wątek podrzucony przez Ciebie zwróciłem uwagę na wpis Jukilopy o tych nielicznych małych robaczkach, dół strony nr 23:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=308
Radzisz tam oprysk Confidorem. Chciałem zapytać - nie przesądzając na razie przyczyny choroby moich świerków - czy stosuje się opryski na grzyby i szkodniki łącznie? Czy muszę jednoznacznie zidentyfikować szkodnika żeby go zniszczyć czy może są jakieś preparaty o szerokim spektrum działania? Pytam na wypadek gdyby były wątpliwości co do przyczyny.
Jutro spróbuję jeszcze uciąć gałązkę i pokroić. Może coś dojrzę.
Przeglądając wątek podrzucony przez Ciebie zwróciłem uwagę na wpis Jukilopy o tych nielicznych małych robaczkach, dół strony nr 23:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=308
Radzisz tam oprysk Confidorem. Chciałem zapytać - nie przesądzając na razie przyczyny choroby moich świerków - czy stosuje się opryski na grzyby i szkodniki łącznie? Czy muszę jednoznacznie zidentyfikować szkodnika żeby go zniszczyć czy może są jakieś preparaty o szerokim spektrum działania? Pytam na wypadek gdyby były wątpliwości co do przyczyny.
Jutro spróbuję jeszcze uciąć gałązkę i pokroić. Może coś dojrzę.
Re: Świerk serbski - żółkną pędy
Adam najpierw obejrzyj dokładnie świerki.
COnfidor ma to do siebie, że wnika w głąb rośliny.Dodatkowym jego atutem jest fakt iż można go stosować na duże drzewa w formie podlania.Wiadoma sprawa, że jak świerk ma 2-3 metrów to można sobie poradzić, ale potem ?
Opis producenta :
,,Substancja aktywna preparatu należy do nowej grupy związków chemicznych i działa w sposób zasadniczo różny od dotychczas znanych preparatów. Odmienny mechanizm działania pozwala na skuteczne niszczenie owadów niewrażliwych na dotychczas stosowane środki.Preparat niszczy szkodniki gdy: - zostanie naniesiony na owada podczas opryskiwania, - owad pobierze go wraz z sokiem roślinnym, po opryskaniu. Ten drugi sposób działania preparatu jest wygodny i bardzo skuteczny, ponieważ Confidor szybko wnika do rośliny i długo krąży w niej przemieszczany z sokami. Praktycznie znaczy to, że ani deszcz, ani deszczowanie roślin za pomocą zraszaczy nie niweczy skutków oprysku. Ponadto, preparat szybko wnikając do rośliny staje się nieszkodliwy dla organizmów pożytecznych. ''
Ps.Ja osobiście nie mieszam oprysków.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=34&t=43623
COnfidor ma to do siebie, że wnika w głąb rośliny.Dodatkowym jego atutem jest fakt iż można go stosować na duże drzewa w formie podlania.Wiadoma sprawa, że jak świerk ma 2-3 metrów to można sobie poradzić, ale potem ?
Opis producenta :
,,Substancja aktywna preparatu należy do nowej grupy związków chemicznych i działa w sposób zasadniczo różny od dotychczas znanych preparatów. Odmienny mechanizm działania pozwala na skuteczne niszczenie owadów niewrażliwych na dotychczas stosowane środki.Preparat niszczy szkodniki gdy: - zostanie naniesiony na owada podczas opryskiwania, - owad pobierze go wraz z sokiem roślinnym, po opryskaniu. Ten drugi sposób działania preparatu jest wygodny i bardzo skuteczny, ponieważ Confidor szybko wnika do rośliny i długo krąży w niej przemieszczany z sokami. Praktycznie znaczy to, że ani deszcz, ani deszczowanie roślin za pomocą zraszaczy nie niweczy skutków oprysku. Ponadto, preparat szybko wnikając do rośliny staje się nieszkodliwy dla organizmów pożytecznych. ''
Ps.Ja osobiście nie mieszam oprysków.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=34&t=43623
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Świerk serbski - żółkną pędy
Ogólnie to świerki serbskie rzadko chorują i atakują je szkodniki.To chyba największe twardziele jakie znam.Ja tu widzę przyczynę fizjologiczną, trudności w ukorzenieniu, posadzone duże egzemplarze, chyba kopane co oznacza uszkodzony system korzeniowy, na ciężkiej glebie. Nasypanie na to innej ziemi o innych właściwościach fizycznych (inaczej się w zimie kurczy i rozszerza) niż glina może powodować trudności w ukorzenieniu tych wielkich krzewów.Lepiej w przypadku gliny ziemię nieco przemieszać ze sobą, no i sadzić młodsze drzewka, szybciej się zaaklimatyzują.
-- Pn 02 wrz 2013 14:33 --
Ogólnie to świerki serbskie rzadko chorują i atakują je szkodniki.To chyba największe twardziele jakie znam.Ja tu widzę przyczynę fizjologiczną, trudności w ukorzenieniu, posadzone duże egzemplarze, chyba kopane co oznacza uszkodzony system korzeniowy, na ciężkiej glebie. Nasypanie na to innej ziemi o innych właściwościach fizycznych (inaczej się w zimie kurczy i rozszerza) niż glina może powodować trudności w ukorzenieniu tych wielkich krzewów.Lepiej w przypadku gliny ziemię nieco przemieszać ze sobą, no i sadzić młodsze drzewka, szybciej się zaaklimatyzują.
-- Pn 02 wrz 2013 14:33 --
Ogólnie to świerki serbskie rzadko chorują i atakują je szkodniki.To chyba największe twardziele jakie znam.Ja tu widzę przyczynę fizjologiczną, trudności w ukorzenieniu, posadzone duże egzemplarze, chyba kopane co oznacza uszkodzony system korzeniowy, na ciężkiej glebie. Nasypanie na to innej ziemi o innych właściwościach fizycznych (inaczej się w zimie kurczy i rozszerza) niż glina może powodować trudności w ukorzenieniu tych wielkich krzewów.Lepiej w przypadku gliny ziemię nieco przemieszać ze sobą, no i sadzić młodsze drzewka, szybciej się zaaklimatyzują.
Re: Świerk serbski - żółkną pędy
No to obejrzałem te choinki i naprawdę nic tam nie widać. Ani nie wędruje robactwo, ani nie ma jakichś kokonów pajęczyny. Owszem znalazłem blisko pnia parę takich "pomponów" utworzonych z zeschniętych igieł związanych jakąś drobną pajęczyną - ale patrząc na to przez lupę nic tam nie wędruje, nie klei się itp. Myślę, że to jest nic. Nie urywałem żadnych gałązek ani nie robiłem im sekcji - bo właściwie żadna nie jest ewidentnie zniszczona, żeby kwalifikowała się do usunięcia i ew. oglądu. Jedynie te żółknące/brązowiejące igły. Raczej w dolnej połówce drzewek. Igły żółkną często takim strefami: na czubku igła jest zielona, następnie w centrum zółta/brązowa, następnie u nasady znowu zielona. Innym razem igła jest cała żółta/brązowa. Wg mnie nie widać jakiejś "systematyki" jeśli chodzi o to żółknięcie. Poza tym gałązki - również te bez odbarwień są lekko zwieszone do ziemi.
Zwracam ponownie uwagę, że najgorzej wyglądają choinki, na które od południa świeci cały czas słońce. Te osłonięte (właściwie w cieniu) wyglądają dużo lepiej, chociaż gałązki też zwieszone.
Mówicie - systematyczne podlewanie - jak często podlewać? I jak dużo?
Jeszcze jedno - może bez znaczenia. W momencie, w którym postanowiłem zakończyć oględziny, przyleciał sobie owad i usiadł na górnej gałązce drzewa. Zdjęcie poniżej. Zdjęcie nie w pełni oddaje kolory - owad jest jasno zielony. Od razu dopowiadam, że nie widzę jakiejś plagi - zauważyłem jedną sztukę.
http://img713.imageshack.us/img713/5135/wa3l.jpg
Powiedzcie proszę, co należy teraz z tym robić. Aha, w necie znalazłem, że ten owad to może być mszyca świerkowa. Bingo czy nie za bardzo?
Zwracam ponownie uwagę, że najgorzej wyglądają choinki, na które od południa świeci cały czas słońce. Te osłonięte (właściwie w cieniu) wyglądają dużo lepiej, chociaż gałązki też zwieszone.
Mówicie - systematyczne podlewanie - jak często podlewać? I jak dużo?
Jeszcze jedno - może bez znaczenia. W momencie, w którym postanowiłem zakończyć oględziny, przyleciał sobie owad i usiadł na górnej gałązce drzewa. Zdjęcie poniżej. Zdjęcie nie w pełni oddaje kolory - owad jest jasno zielony. Od razu dopowiadam, że nie widzę jakiejś plagi - zauważyłem jedną sztukę.
http://img713.imageshack.us/img713/5135/wa3l.jpg
Powiedzcie proszę, co należy teraz z tym robić. Aha, w necie znalazłem, że ten owad to może być mszyca świerkowa. Bingo czy nie za bardzo?
Re: Świerk serbski - żółkną pędy
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Świerk serbski - żółkną pędy
Rzeczywiście to wygląda na tego Złotooka - długie wąsy i dwie pary skrzydeł. Rozumiem, że uśmierciłem przyjaciela. Czy jednak jego obecność może świadczyć o obecności czegoś jeszcze? Czy tak sobie przyleciał ?
Re: Świerk serbski - żółkną pędy
Toż piszę, że to problem fizjologiczny i nie trzeba doszukiwać się choroby, ani szkodnika. Coś niedobrego z systemem korzeniowym, dlatego te w słońcu wyglądają gorzej, bo powoduje silniejszą transpirację, a system korzeniowy nie potrafi odbudować straty wody.Zwieszone gałęzie i zasychanie to również z tego powodu.Widocznie wykopywaniem znacznie uszkodzono system korzeniowy, a on teraz się nie odbudowuje, tylko zaczyna obumierać.Powodem jest zlewna gleba.Nic niestety nie da się zrobić.
Re: Świerk serbski - żółkną pędy
Ponoć jedna jaskółka wiosny nie czyni, a jak pisałeś po wgłębnej analizie nie zaobserwowałeś żerowania szkodników także moim zdaniem nie ma po co lać owadobójczych pestycydów.
Co robić ? w razie dużych opadów porobić kanały, powinny poradzić sobie.Najsilniejsze przetrwają.
Co robić ? w razie dużych opadów porobić kanały, powinny poradzić sobie.Najsilniejsze przetrwają.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Świerk serbski - żółkną pędy
Dobra, skoro uważacie, że nic się nie da zrobić oraz że przetrwają najsilniejsze - powiedzcie dla porządku czy można te rośliny jakoś wzmocnić itp. Przecież jakoś pomagacie naturze (nawozy) prawda? Bo widzicie: moja postawa jest raczej dość typowa, chcę ratować skoro wcześniej zainwestowałem niemałe pieniądze w rośliny.
Re: Świerk serbski - żółkną pędy
Najgorzej nie wyglądają.
1.Nie pozwól zalegania wody w miejscu gdzie rosną / to samo śnieg w zimę.
2.Żadnych nawozów, tylko je jeszcze osłabisz.
3.Upałów już nie będzie także powinny odetchnąć
4.Pamiętaj jedno mnie zawsze uczczono dopóki nie spadnie ostatnia igła czy liść / i dodatkowo to jeszcze jest szansa do sw, Jana/ to ma szansę.
1.Nie pozwól zalegania wody w miejscu gdzie rosną / to samo śnieg w zimę.
2.Żadnych nawozów, tylko je jeszcze osłabisz.
3.Upałów już nie będzie także powinny odetchnąć
4.Pamiętaj jedno mnie zawsze uczczono dopóki nie spadnie ostatnia igła czy liść / i dodatkowo to jeszcze jest szansa do sw, Jana/ to ma szansę.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Witam!
Nabylam niedawno w arboretum świerka serbskiego rubra. Na wiosnę ma mieć czerwone przyrosty dlatego miedzy innymi się na niego skusilam
lubie natomiast poczytać sobie wiecej o danych roslinkach aniżeli dowiem się od sprzedawcy ale tym razem nie mogę znaleźć na jego temat żadnych informacji w Internecie. Zastanawiałam się nawet czy w arboretum nie został omyłkowo ochrzczony taka nazwa. Ale moze ktoś z Was posiada to drzewko i udzieli mi kilku rad podzieli się ciekawostkami
Pozdrawiam
Nabylam niedawno w arboretum świerka serbskiego rubra. Na wiosnę ma mieć czerwone przyrosty dlatego miedzy innymi się na niego skusilam
lubie natomiast poczytać sobie wiecej o danych roslinkach aniżeli dowiem się od sprzedawcy ale tym razem nie mogę znaleźć na jego temat żadnych informacji w Internecie. Zastanawiałam się nawet czy w arboretum nie został omyłkowo ochrzczony taka nazwa. Ale moze ktoś z Was posiada to drzewko i udzieli mi kilku rad podzieli się ciekawostkami
Pozdrawiam
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: świerk serbski rubra
No to zajrzyj tutaj :
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=33&t=57819
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=33&t=57819
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
Re: świerk serbski rubra
Czy to znaczy że świerk serbski rubra, to rydal? Czy jak? Ponieważ ten opis o innych świerkach o czerwonych przyrostach czytałam. Zainteresowało mnie dlaczego nigdzie nie ma o drzewku które kupiłam pod nazwa ś. serbski rubra. Stąd moje zapytanie