markpm pisze:Zasmuciłyście mnie... Kupiłem w piątek na targu kilka główek i chciałem je sadzić pod koniec tygodnia, jak będzie cieplej, a tu informacja, że może nie urosnąć...
Kupiłeś chiński? Polski Ci na pewno urośnie, tylko zbiór wiosennego jest około miesiąca później od zimowego.
Chiński próbowałam, maciupkie główki (inny kolor liści od naszego), szkoda zachodu.
Ogólnie wg starych książek(W.Lenkiewicz "Na działce i w ogródku", oraz PWRiL "Działka moje hobby") czosnek dzieli się na 3 typy, a odmian się nie wyróżnia.
-czosnek zwykły nie wytwarzający kwiatostanów (górski i nizinny)
+ górski charakteryzuje się rozłożystym pokrojem i szerokimi blaszkami, liście zielone prawie bez nalotu, główka waży ok 35g składa się z 9-14 ząbków, łuski zewnętrzne dość grube dzięki czemu dobrze się przechowuje. Często sadzony wiosną ale można i jesienią.
+ nizinny ma pokrój wzniesiony(50-60cm) i węższe liście z silnym nalotem woskowym, rynienkowato wygięte, duża liczba ząbków 11-19, ciężar główki ok 40g
- czosnek wytwarzający kwiatostany z cebulkami powietrznymi - odznacza się silnym wzrostem(do 100-120cm) ciężar ok 70g , ostry smak, cebule płaskie ułożony w regularny okółek(6-9 dużych ząbków), pokrój ma rozłożysty, podobny do porów, lub wzniesiony sadzi się go jesienią ponieważ gorzej się przechowuje.
Ja kupilam w LM czosnek Casablanca,dopiero w domu wyczytałam,że pochodzi z holenderskiej uprawy,zaleca się wysadzać go wiosną na głębokość 10 cm w odleglosci 2 cm od siebie,rosnące zabki czosnku maja być cały czas okryte warstwą gleby,pedy kwiatowe należy wyłamywać i czekać az zżółkną,dopiero wtedy wyciagnąć czosnek z ziemi,ano zobaczymy
markpm pisze:Zasmuciłyście mnie... Kupiłem w piątek na targu kilka główek i chciałem je sadzić pod koniec tygodnia, jak będzie cieplej, a tu informacja, że może nie urosnąć...
Kupiłeś chiński? Polski Ci na pewno urośnie, tylko zbiór wiosennego jest około miesiąca później od zimowego.
Chiński próbowałam, maciupkie główki (inny kolor liści od naszego), szkoda zachodu.
Tzn zgłupiałem - kupiłem 5 zwykłych główek czosnku na targowisku i teraz nie wiem, czy to polski czy chiński...
Mark, u nas targowisko, to jest miejsce gdzie zjeżdżają się okoliczni rolnicy i handlują swoimi zbiorami (zboże), prosiętami, kurami , sadownicy- drzewkami. Obok są małe straganiki na których sprzedają warzywa z własnych upraw. Oni na pewno nie mają chińskiego czosnku. Ale na bazarze w środku miasta, na straganach jest dokładnie to samo co w warzywniaku na osiedlu. Jest i polski i chiński czosnek- ten od skośnookich ma główki ładne, bielutkie i większe od niektórych polskich odmian.
Niestety takich straganów już praktycznie nie ma... Chciałabym mieszkać na Podkarpaciu. A u mnie czosnku wiosennego nigdzie nie ma. Ciekawe, czemu jest taki mało popularny?
Karolinko, kup w warzywniaku czosnek- byle nie był chiński i też Ci urośnie. W moim warzywniaku na osiedlu jest i chiński i polski. W listopadzie krążyłam po wszystkich warzywniakach w okolicy, no i upolowałam dwie polskie odmiany- były różne kolory łuski, próbowałam je nawet rozszyfrować. Wcale nie wiem, czy to był zimowy tzn sadzony na zimę, czy sadzony wiosną . Wiem na pewno, że byl nasz, krajowy . I na pewno urośnie, jestem pewna .
Witam
wczoraj kupiłam w "castoramie" czosnek Jarus
niżej podaje link o uprawie tego czosnku link był reklama ,proszę zapoznać się z regulaminem ogłoszeń KaRo
pozdrawiam Elżbieta