Brzoskwinia Redhaven plamki na liściach

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6996
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

pomolog pisze:... w grę może wchodzić wymieniona już przez Was dziurkowatość liści drzew pestkowych (na brzoskwiniach daje właśnie podobne objawy) ...
To chyba ta choroba. Na liściach w miejscu plam robią się otworki.
Pozdrawiam Andrzej.
wciornastek
50p
50p
Posty: 82
Od: 28 cze 2007, o 15:47
Lokalizacja: Poznań

Post »

Uważam, że w wiekszosci przypadków to kwestie fizjologiczne. Najbardziej prawdopodobne że susza lub nawet nadmiar jedzonka na skutek suszy. Brzoskwinie i nektaryny tak mają bo to nie rosliny na nasz klimat (patrz opisywane przez Erazma przygody z zasychajacymi pędami po zimie - nawiasem mówiąc dlatego nie przycinam brzoskwini tylko puszczam na żywioł)

Aby rozstrzygnąć czy nie jest to grzyb to robimy tak. Zrywamy pare listków. Do worka foliowego wkładamy troche wilgotnej waty czy ligniny. Wkładamy liście i zawiązujemy worek. Umieszczamy w domu ale nie na słońcu. Po 1-3 dni w miejsu plam powstanie biała grzybnia. Oczywiście liście po kilka dniach bedą gniły bo nie są wolne od grzybów saprofitycznych. Ale nam chodzi o białą grzybnie na plamach od spodu liści.
konto-nieaktywne2
---
Posty: 423
Od: 18 sty 2007, o 08:26
Lokalizacja: Błonie

Post »

Ale te plamki na lisciach to choroba i jaka?. Jak ją zwalczyć?. Czy to dziurkowatość liści czy czerwona plamistość liści? Kto pomoże. Czy pryskać.
wciornastek
50p
50p
Posty: 82
Od: 28 cze 2007, o 15:47
Lokalizacja: Poznań

Post »

Kacper pisze:Ale te plamki na lisciach to choroba i jaka?. Jak ją zwalczyć?. Czy to dziurkowatość liści czy czerwona plamistość liści? Kto pomoże. Czy pryskać.
Naprawdopodobniej dziurkowatość, choc nie wykluczam parcha - np Kaptan czy Topsin, na ta pierwszą też Miedzian
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6996
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Ja wykonałem oprysk m.in. Miedzianem, Kaptanem, Topsinem, Score, Syllitem i choroba posuwa się dalej - są atakowane nowe liście.
Pozdrawiam Andrzej.
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1882
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Tak jak pisałem wcześniej - teraz już nic nie zdziałasz... trudno - trzeba się przygotować do ochrony w następnym sezonie (i pamiętać koniecznie, że nie wszystko zależy od nas - pogoda jest na ogół naszym sprzymierzeńcem - ale potrafi być też wrogiem).
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6996
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

A od kiedy zacząć w przyszłym roku opryski profilaktyczne i najlepiej jakimi preparatami?
Pozdrawiam Andrzej.
wciornastek
50p
50p
Posty: 82
Od: 28 cze 2007, o 15:47
Lokalizacja: Poznań

Post »

Erazm pisze:A od kiedy zacząć w przyszłym roku opryski profilaktyczne i najlepiej jakimi preparatami?
Pierwszy zabieg bezpośrednio po kwitnieniu.
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6996
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

A jakie preparaty najlepiej i co jaki czas oprysk?
Pozdrawiam Andrzej.
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1882
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Program ochrony brzoskwini w zasadzie jest najmniej skomplikowany... Ja wykonuję z reguły następujące zabiegi - ochronę rozpoczynamy (w odróżnieniu od innych gatunków) jesienią :) - zabiegiem na kędzierzawość liści (Miedzian Extra 350 SC). Drugi zabieg (i powtórka Miedzianu) w okresie zimowego ocieplenia w lutym (oczywiście zwracasz koniecznie uwagę na fazę rozwojową - jeśli pąki już są "popękane" lepiej poczekać na przedwiośnie) i wykonać dopiero zabieg preparatem Syllit 65 WP/Carpene 65 WP - w momencie, kiedy temperatura osiągnie wartość powyżej 6 st. (najlepiej ok.8 st.). Najczęściej jest to początek marca (ale uwaga - nie za późno, bo skuteczność będzie bardzo słaba). Jeżeli jest problem z rakiem bakteryjnym, a nie wykonywaliśmy zabiegu Miedzianem wcześniej - trzeba to zrobić (niższa dawka). Od końca kwitnienia rozpoczynamy zabiegi związane z ochroną brzoskwini przed parchem i mączniakiem. Przemienne zabiegi preparatami Topsin M500 SC i Captan 80 WG. W ten sposób wykonamy co dwa tygodnie ok. 3 zabiegi, w zależności od przebiegu warunków atmosferycznych i występującego zagrożenia. Czasem wystarczą 2, a w deszczowe wczesne lato mogą być nawet konieczne w sumie 4 opryski. Co do szkodników - tu obserwacje, obserwacje i jeszcze raz obserwacje. Zagrożeniem mogą być najczęściej gąsienice zjadające liście - pierwszy zabieg w kwietniu (w okresie, kiedy jeszcze temperatura jest stosunkowo niska - poniżej 18-20 st.) można wykonać preparatami Fastac czy Decis. Później najbardziej skuteczny jest Mospilan 20SP. Zwalczanie mszyc w zasadzie tymi samymi preparatami. Tylko - nie ma co pryskać profilaktycznie - szkoda pieniędzy, czasu i należy pamiętać, że to jednak chemia - zabiegi więc tylko w razie konieczności (np. u nas z reguły wystarczą 2 zabiegi w sezonie na szkodniki - w takim jak ten góra trzy). Niewielka ilość mszyc nie jest zagrożeniem - lepiej wtedy zawczasu sięgnąć po sekator i usunąć porażone rozety liściowe. W tym roku na forum pojawiło się bardzo dużo tematów odnośnie kędzierzawości - kiedy na liściach widoczne są już objawy - jest już za późno na walkę chemiczną - pozostaje jedynie usuwanie porażonych liści i rozet - żadne zabiegi nie mają sensu i mijają się z celem.
W przypadku brzoskwini może się pojawić problem zwójki koróweczki - ale tu zwalczanie jest stosunkowo trudne, wymaga doświadczenia i do końca nie jestem przekonany o jego celowości w przypadku ogrodów działkowych. Ostatni zabieg na brzoskwiniach (ale bardzo ważny i istotny) wykonujemy w momencie, kiedy opadnie ok. połowa liści - chroni on drzewa przed groźną chorobą - leukostomozą drzew pestkowych (Topsin M500 SC). A potem znów Miedzian i walka z kędzierzawością... i tak w kółko :lol:
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6996
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Czy podane zabiegi grzybobójcze zapobiegną tej chorobie?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Andrzej.
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6996
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Liście wyglądają teraz tak
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Andrzej.
arkandor
500p
500p
Posty: 732
Od: 17 lip 2008, o 10:04
Lokalizacja: śląskie

Post »

Witam,
Może się nie znam, ale to może być niedobór fosforu, szczególnie w przypadku nektaryny Yaro32. Co prawda niedobory fosforu w glebie występują rzadko, ale kto wie? A może gleba ma za wysokie bądź za niskie pH i wówczas drzewo ma problemy z przyswajaniem pierwiastków, które w glebie są. To by tłumaczyło brak poprawy po nawożeniu azofoską.

pozdrawiam.
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6996
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Bylem dziś w Instytucie Sadownictwa i Kwiaciarstwa . Powiedziano mi, że na pewno nie jest to dziurkowatość liści ani czerwona plamistość liści. Te objawy na liściach występują w niektórych latach w sadach i do obecnej chwili nie ustalono przyczyny. Może powodować je oprysk liści środkami chemicznymi (jeden ze składników środka), ... . Kazano mi zasilać brzoskwinie i nektarynę nawozem dolistnie.
Pozdrawiam Andrzej.
silko
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 27 paź 2011, o 09:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Brzoskwinia Redhaven plamki na liściach

Post »

Ostatnio kilka drzewek brzoskwini dopadła drobna plamistośc liści. Na wiosnę pryskałem syllitem. Czy jest teraz sens pryskac topsinem lub carpeną? Czy to pomoże?
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”