Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
-
- 100p
- Posty: 101
- Od: 10 wrz 2011, o 19:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pyrlandia
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Chciałabym prosić o spojrzenie fachowym okiem. Wczoraj wieczorem podlałam dracenę i dzisiaj zauważyłam, że trzy liście zrobiły się barwy żółtozielonej. Czy to jedynie problem przelania? Czy mam po prostu pozostawić ją w spokoju? i jak długo nie podlewać?
Zdjęcia nieaktywne/norbert76
Zdjęcia nieaktywne/norbert76
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Jeżeli dracena była przelana, to prawdopodobnie jakaś część korzeni podgniła. Przed przesadzeniem trzeba było usunąć wiotkie i chore. Może infekcja postępuje? Żółknięcie liści jest często efektem przelania. Ale też bezpośredniego nasłonecznienia np. Ja swoje draceny trzymam z dala od okna, podlewam dopiero, gdy ziemia całkiem wyschnie. A w okresie jesienno zimowym, jeszcze rzadziej. Poza tym żółknięcie liści i usychanie końcówek, to też efekt zbyt suchego powietrza. Swoje zraszam codziennie.
-
- 100p
- Posty: 101
- Od: 10 wrz 2011, o 19:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pyrlandia
Re: Dracena - choroby i szkodniki
To może opiszę jak sprawa wyglądała: Kupiłam tą dracenę i przesadzałam do podłoża hydroponicznego (czyli do granulatu ceramicznego). Podczas przesadzania okazało się, że kupiłam za mało granulatu i korzenie do połowy wystawały ponad granulat, na powietrzu. Był to piątek i dzięki wspaniałej obsłudze sklepu hydroponika.pl przesyłkę nadali natychmiast i dotarła do mnie w poniedziałek rano. Także póki korzenie były na wierzchu zraszałam je wodą 2razy dziennie, bo bałam się, że uschną. Zaraz jak dotarł do mnie granulat dosypałam go i normalnie podlałam roślinę. Kolejnego dnia (tj. wczoraj) pojawiły się 3 żółte liście - jednego widać na zdjęciach w poprzednim poście. Poza tym wszystkie liście się obwiesiły.
Teraz spodziewam się, że może dracena lubi mało wody i powinnam ją dużo mniej podlewać aniżeli podlewam mojego skrzydłokwiata w hydroponice. Dracena jest 1 metr od okna północnego więc chyba nie ma nadmiaru światła?
Teraz spodziewam się, że może dracena lubi mało wody i powinnam ją dużo mniej podlewać aniżeli podlewam mojego skrzydłokwiata w hydroponice. Dracena jest 1 metr od okna północnego więc chyba nie ma nadmiaru światła?
- Marta80
- 200p
- Posty: 216
- Od: 13 wrz 2011, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice - Katowice
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Obstawiam, że to przelanie, jeżeli odsłonięte korzenie zraszałaś dwa razy dziennie a potem jak dosypałaś granulatu znów podlałaś to mysle, ze zbyt duzo wody w krótkim czasie. Jezeli roślinka stoi metr od okna to nie powinna miec za mało światła moja stoi 3 m od okna od 16-17 słońce zachodzi, ale zawsze rolete zaciągam do połowy no i mam dosyć 'gęstą' firankę, promienie nie padają bezposrednio na rośline. I pasuje jej to nic z lisciami sie nie dzieje.. Najgorsze wlasnie jak liscie robią się takie wiotkie i kładą się na dół, ja ostatnio swoją też przelałam bo zbyt mocno ziemie ubiłam i stale wilgoć trzymała.. :/ na razie czekam, zasadzilam ja jeszcze raz, ziemia luzna od 2 dni czekam jak klapnie całkiem to zetne czubki. I zobaczymy
Moje zielone:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47930" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47930" onclick="window.open(this.href);return false;
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Jeżeli żółkną i odpadają dolne liście to jest to zjawisko naturalne, związane z drewnieniem tej części pędu.
Natomiast jeśli są to młode liście, to w ten sposób roślina okazuje że coś jej dolega, np. błędy w podlewaniu, nawożeniu, lub w wyniku suchego powietrza.
Też myślę, że to przelanie. Tym bardziej, że przy uprawie hydroponicznej podlewa się rzadziej, niż gdy roślina jest posadzona w ziemi. Zresztą keramzyt utrzymuje wilgoć i spowalnia proces odparowywania wody. No i nic o nawożeniu nie pisałaś. Podłoże hydroponiczne samo w sobie nie zawiera żadnych wartości odżywczych.
Ponoć liście kładą się na dół, gdy dracena ma za mały dostęp do światła. Piszę "ponoć", ponieważ u mnie stoi całkiem w cieniu i bardzo jej się tam podoba
Natomiast jeśli są to młode liście, to w ten sposób roślina okazuje że coś jej dolega, np. błędy w podlewaniu, nawożeniu, lub w wyniku suchego powietrza.
Też myślę, że to przelanie. Tym bardziej, że przy uprawie hydroponicznej podlewa się rzadziej, niż gdy roślina jest posadzona w ziemi. Zresztą keramzyt utrzymuje wilgoć i spowalnia proces odparowywania wody. No i nic o nawożeniu nie pisałaś. Podłoże hydroponiczne samo w sobie nie zawiera żadnych wartości odżywczych.
Ponoć liście kładą się na dół, gdy dracena ma za mały dostęp do światła. Piszę "ponoć", ponieważ u mnie stoi całkiem w cieniu i bardzo jej się tam podoba
- Marta80
- 200p
- Posty: 216
- Od: 13 wrz 2011, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice - Katowice
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Masz dracenę? Czy mogłabyś (miała ochotę mi pomóc ) przeczytać mojego posta (parę postów wyżej, ze zdjęciem) i napisać co myślisz? Bo na razie zadnej poprawy nie widać.
Moje zielone:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47930" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47930" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 100p
- Posty: 101
- Od: 10 wrz 2011, o 19:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pyrlandia
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Podlałam 1L wody wymieszanej z nawozem. Był to nawóz Ekodarpol Biohumus dla dracen. Dałam 1/4 dawki zalecanej na opakowaniu(bo instrukcja dla roślin hodowanych w ziemi). Ale to chyba nie może być powodem?
- Marta80
- 200p
- Posty: 216
- Od: 13 wrz 2011, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice - Katowice
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Ojej 1 L wody na taką małą doniczkę? I dracenę? Stanowczo za dużo! Przelałaś ją, dracenę musisz podlac tak aby ziemia była wilgotna a nie woda w niej stała, ziemia nie może być MOKRA, następne podlewanie dopiero kiedy ziemia przeschnie. Radziłabym Ci jak najszybciej wyjąć rośline z ziemi i dać jej przeschnąć, osusz korzenie papierowym ręcznikiem, jeżeli są zgnite (brązowe) poobcinaj, posadź w suchszej ziemi. (nie ubijaj ziemi zbyt mocno bo woda nie bedzie umiała odparować i korzenie zgniją) i nie podlewaj na razie.
Moje zielone:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47930" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47930" onclick="window.open(this.href);return false;
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Marta, ja nie bardzo wiem, jakbym miała pomóc. Może niepotrzebnie podlałaś po przesadzeniu. Draceny, mówi się, że są nie do zdarcia Wiem, że lepiej nieco podsuszyć, niż zalać. Jeśli pień Twojej rośliny jest podmoknięty, miękki i pociemniały, to możliwe, że gnije. Sprawdź jeszcze raz roślinki korzenie. Pousuwaj martwe i i "odpadające" przy dotknięciu. Posadź do suchego podłoża, najlepiej żeby było dość luźne (sama stosuję zwykłą ziemię, wymieszaną z perlitem i odrobiną żwirku) i nie podlewaj jakiś czas.
Jeśli jednak pień faktycznie gnije, to pozostaje Ci tylko uciąć pióropusze, ukorzenić i zacząć hodowlę od nowa
Jeśli jednak pień faktycznie gnije, to pozostaje Ci tylko uciąć pióropusze, ukorzenić i zacząć hodowlę od nowa
- Marta80
- 200p
- Posty: 216
- Od: 13 wrz 2011, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice - Katowice
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Ojj i co ja teraz mam począć? Nie wiem czy da się ukorzenić pióropusze bo właśnie pien jest namoczony tuż pod nimi (widać, że jest mokry, ale dzisiaj zauwazylam, ze jakby wysycha) a caly w ziemi nad ziemią jest dobry, sztywny. Korzenie też są dobre, nie ma żadnych zgnitych ani odpadających. Posadziłam do suchego no i czekam, jest luźne moze da sie uratowac a jak nie to spróbuje poodcinać pióropusze (mam jeden pien a z niego 4 'odrosty'). Szkoda mi tej draceny bo to moja pierwsza i mój pupilek, ale moze sie spamięta.
Moje zielone:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47930" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47930" onclick="window.open(this.href);return false;
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Marta, czy chodzi o to zdjęcie? Jeśli tak, to ja tu nie widzę żadnych niezdrowych oznak Tuż pod pióropuszem pień jest nieco ciemniejszy, bo jest jeszcze młody i wytwarza liście. Z czasem będzie drewniał, a roślinka będzie pozbywała się najstarszych liści, co będzie zupełnie naturalne. Może po prostu daj jej nieco czasu, aby się zaaklimatyzowała po przesadzeniu. Tylko nie podlewaj, dopóki ziemia całkowicie nie wyschnie. Ja czasami czekam, aż jest tak sucha, że "pęka". Potem do podstawka do pełna. Czekam z pół godziny aż się napije i co zostaje, wylewam. Jeśli w 5 minut woda znika, dolewam jeszcze trochę. Dodatkowo raz dziennie zraszam liście.
-
- 100p
- Posty: 101
- Od: 10 wrz 2011, o 19:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pyrlandia
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Oj to jest raczej donica a nie doniczka Rozmiar 28/19. A rosną w niej, jak widać na zdjęciu, trzy draceny. Czyli faktycznie przesuszę ją i mam nadzieję, że liście się podniosą. Dzięki za rady i mam nadzieję, że to faktycznie przelanie i że roślina da sobie radę.
- Marta80
- 200p
- Posty: 216
- Od: 13 wrz 2011, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice - Katowice
Re: Dracena - choroby i szkodniki
No właśnie u niej to nie jest normalne, zawsze ten pien u góry miała normalny a odkąd ją przelałam stał sie namoczony i wilgotny, przeczytałam to też na forach że przelana roślina najpierw pokazuje to w tym kawałku przy pióropuszu, tam gromadzi sie woda. Ona miała normalną tą część zawsze ale ona jest teraz NAMOCZONA co jest koszmarem
na razie w ogóle jej nie podlewam odkąd zauważyłam że liście więdną ale chyba nic sie nie poprawia jeśli chodzi o wyglad, liscie kładą się w dół.
na razie w ogóle jej nie podlewam odkąd zauważyłam że liście więdną ale chyba nic sie nie poprawia jeśli chodzi o wyglad, liscie kładą się w dół.
Moje zielone:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47930" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47930" onclick="window.open(this.href);return false;