Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
-
- 500p
- Posty: 813
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Mnie, tak jak Jadzię, Miss Fine zaczyna ciągnąć. Te pofalbanione kwiaty ! Chyba nie wytrzymam i wsadzę do olbrzymiastej donicy. Co o tym sądzisz ?
Na Jubilee Celebration to mogę się gapić godzinami, i u Ciebie i u siebie. Cudo
Na Jubilee Celebration to mogę się gapić godzinami, i u Ciebie i u siebie. Cudo
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13236
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Cześć Daysy jestem kolejną fanką Miss Fine, a pomysł Ewy żeby posadzić ją do donicy wydaje się dobry.
Ciekawa jestem co nam odpowiesz.
Tylko tak sobie myślę, że Ty masz wyjątkowe rączki do róż i zastanawiam się czy u mnie ona będzie taka piękna.
Śniegu dosypało, a mróz jest już łagodniejszy.
Ciekawa jestem co nam odpowiesz.
Tylko tak sobie myślę, że Ty masz wyjątkowe rączki do róż i zastanawiam się czy u mnie ona będzie taka piękna.
Śniegu dosypało, a mróz jest już łagodniejszy.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Od wczoraj wreszcie zrobiło się cieplej. Na szczęście nie ma też zapowiadanych ogromnych ilości śniegu. Jak na razie wszystko w normie, taka zima może być . Może to zapowiedź dobrego sezonu? Oby tak było .
Po ostatnich 2-ch słabych sezonach jakaś rekompensata się w końcu należy
Zbierałam się do podsumowań ubiegłego roku, ale stwierdziłam, że odpuszczę, bo sezon był u mnie bardzo kiepski. Jak przeglądam Wasze fotki, to mam wrażenie, że moje róże się zbuntowały , no może nie wszystkie, ale na pewno większość. W ogrodzie szalała susza, czarna plamistość i wszelkiego rodzaju robactwo. Prawdopodobnie mojej winy w tym też jest wiele, nie dopilnowałam oprysków, nie dokarmiłam pokrzywami, nawozów i wody raczej nie szczędziłam, ale tak czy siak wyszło kiepsko.
Bardzo liczyłam na róże posadzone w jesienią 2016 roku, ale chyba nie trafiłam ani z terminem sadzenia /grudzień/ a już na pewno nie służyła im ubiegłoroczna aura.
Teraz martwię się czy przezimują, dlatego też pokażę kilka ich fotek, bo może później już nie będzie okazji
Może alfabetycznie"
Rozpoznana marketówka /kupiona wiosną ubiegłego roku jako Arthur Bell, wygląda na żywotną różę
Chandos Beauty, piękny kolor, ogromne kwiaty. Mam nadzieję, że przeżyje i będę mogła podziwiać ją nadal
Chartreuse de Parma, szału nie było zakwitła raptem 2 kwiatkami, nie powiem bardzo ładnymi, ale liczyłam na coś więcej
Chopin siedział cały sezon w donicy, bo raczej dobrze nie rokował, zakwitł kilkoma kwiatkami, żal byłoby, gdyby nie przeżył
Claude Monet /grudzień 2015/, żaden kolos, ale kwiat bardzo ciekawy, kolorki rozmyte, pastelowe
Diorescense /grudzień2015/ fiolecik Krzaczek bardzo lichutki, nie wróży to nic dobrego
Eden Rose, róża faktycznie jak z raju, cały sezon w donicy, chyba tylko dzięki temu przeżyła i mam nadzieję, że tak zostanie
Elfe martetówka, zakwitła tylko jednym kwiatkiem
Marketowa angielka, prawdopodobie Fisherman's Friend, ale nie jestem pewna, im dłużej mu sie przyglądałam, tym miałam więcej wątpliwości
Reszta wieczorkiem
Po ostatnich 2-ch słabych sezonach jakaś rekompensata się w końcu należy
Zbierałam się do podsumowań ubiegłego roku, ale stwierdziłam, że odpuszczę, bo sezon był u mnie bardzo kiepski. Jak przeglądam Wasze fotki, to mam wrażenie, że moje róże się zbuntowały , no może nie wszystkie, ale na pewno większość. W ogrodzie szalała susza, czarna plamistość i wszelkiego rodzaju robactwo. Prawdopodobnie mojej winy w tym też jest wiele, nie dopilnowałam oprysków, nie dokarmiłam pokrzywami, nawozów i wody raczej nie szczędziłam, ale tak czy siak wyszło kiepsko.
Bardzo liczyłam na róże posadzone w jesienią 2016 roku, ale chyba nie trafiłam ani z terminem sadzenia /grudzień/ a już na pewno nie służyła im ubiegłoroczna aura.
Teraz martwię się czy przezimują, dlatego też pokażę kilka ich fotek, bo może później już nie będzie okazji
Może alfabetycznie"
Rozpoznana marketówka /kupiona wiosną ubiegłego roku jako Arthur Bell, wygląda na żywotną różę
Chandos Beauty, piękny kolor, ogromne kwiaty. Mam nadzieję, że przeżyje i będę mogła podziwiać ją nadal
Chartreuse de Parma, szału nie było zakwitła raptem 2 kwiatkami, nie powiem bardzo ładnymi, ale liczyłam na coś więcej
Chopin siedział cały sezon w donicy, bo raczej dobrze nie rokował, zakwitł kilkoma kwiatkami, żal byłoby, gdyby nie przeżył
Claude Monet /grudzień 2015/, żaden kolos, ale kwiat bardzo ciekawy, kolorki rozmyte, pastelowe
Diorescense /grudzień2015/ fiolecik Krzaczek bardzo lichutki, nie wróży to nic dobrego
Eden Rose, róża faktycznie jak z raju, cały sezon w donicy, chyba tylko dzięki temu przeżyła i mam nadzieję, że tak zostanie
Elfe martetówka, zakwitła tylko jednym kwiatkiem
Marketowa angielka, prawdopodobie Fisherman's Friend, ale nie jestem pewna, im dłużej mu sie przyglądałam, tym miałam więcej wątpliwości
Reszta wieczorkiem
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Witam, to lecimy dalej
Grace /marketówka/ piękna róża cały sezon spędziła w donicy
La Villa Cotta grudzień 2015, najlepiej radząca sobie róża
Lavender Blue/ wiosna 2016r/ marketówka trzeci folecik w moim ogrodzie
Louise Odier marketówka/ wiosna2016/ również w donicy, jak na razie piękniejsza na fotkach
New Imagine jesień 2015 miała być jedna, a po rozwinięciu kartonika okazało się, że jest i druga . Przezimowały zadołowane obie spędziły sezon w donicach
Nostalgia marketówka /wiosna 2016/pomylona miała być Blue Wonder
The Pilgrim marketówka/wiosna2016/ dobrze rokuje, piękna róża, dobrze sobie radziła rosnąc w donicy
Summer Dream /grudzień2015/ krzaczek maleńki, ale kwiaty obiecujące
Terra Limburgia/grudzień2015/ to już 4-ty folecik w mojej kolecji
Vanilla wiosna2015 początkowo wyglądała marnie, ale jakoś się wybrała i pod koniec lata wyglądała całkiem nieźle i ładnie kwitła
I już ostatnia z moich nowości Wildeve, krzaczek raczej marny ale jest nadzieja, że będzie lepiej, kwiat cudnej urody
Pomyśleć, że miałam nic nie kupować w ubiegłym roku
Przepraszam, że zacżęłam od różyczek, ale już odpowiadam
Na szczęście już znalazłaś, więc serdecznie zapraszam. Nevada faktycznie śliczna, szkoda, że drugie kwitnienie ma znacznie słabsze.
Kocham białe róże, więc nie mogło jej zabraknąć w moim ogrodzie.
[quote="apus"]Daysy, w tym roku trochę kiepskie lato było dla róż... dużo wilgoci, na przemian z palącym słońcem. Taka pogoda sprzyja rozwojowi różnych grzybów i chorób i stąd może Twoją piękność cierpiała. Zimy też praktycznie nie było co na pewno uratowało wszelkie robactwo...
Miejmy nadzieję, że ten rok będzie wspaniały i łaskawy dla nas wszystkich i naszych ogrodów. [/quote]
Basiu życzmy sobie tego wszyscy, wszak chyba dość już tych suchych lat
Aneczko moje bombki przy Twoich ozdobach to "koszmarki" , nawet wnuczek wybrał inne ale dziękuję . Mam nadzieje, że następne będą bardziej udane.
Pashminy niestety nie mam, bo gdzieś wyczytałam, że słabo znosi deszczową pogodę, ale większość jasnych róż ma tę przypadłość.
Coś tam planuję, ale jak na razie nie mogę się zdecydować, które skreślić a które zostawić
Jadziu Księżniczka w tym roku trochę poległa przez tą suszę, ale i tak ja lubię . Miss Fine to taka swojska baba, niska, przysadzista z ogromnymi kwiatami, daleko jej do delikatnej księżniczki, ale też piękna
Ewo myślę, że w donicy będzie dobrze wyglądała, nie rośnie za wysoko, raczej zwarty krzaczek, nie wiem tylko jak z zimowaniem. W moim rejonie chyba bym nie zaryzykowała. Jubilee jest cuuudowna, bardzo lubię te złote refleksy .
[quote="majka411"]Cześć Daysy jestem kolejną fanką Miss Fine, a pomysł Ewy żeby posadzić ją do donicy wydaje się dobry.
Ciekawa jestem co nam odpowiesz.
Tylko tak sobie myślę, że Ty masz wyjątkowe rączki do róż i zastanawiam się czy u mnie ona będzie taka piękna.
Śniegu dosypało, a mróz jest już łagodniejszy. [/quote]
Maju tak jak pisałam wyżej, wielkością pasuje do donicy, tylko nie wiem jak da sobie radę zimą, u mnie raczej bym nie próbowała. Przy -20 nawet podwójne a nawet potrójne "kalesony" nie dałyby chyba rady
Maju ja to samo mówię o Was , róże w Waszych ogrodach jak z katalogu, moje przy nich jak szare myszki
U mnie też troszkę śniegu nasypało, ale szału nie ma. w tym tygodniu ma być świeża dostawa białego puchu, więc czekam.
Mróz faktycznie zelżał, dzisiaj w granicach 0 stopni, w nocy poniżej zera, ale niewiele. Za to w przyszłym tygodniu ma znowu zrobić się mroźno, więc grubsza kołderka by się przydała.
Dawno się tak nie rozpisywałam
Do popisania wkrótce.
Przepraszam, że usunęłam Wasze uśmieszki, ale nie mogłam wysłać odpowiedzi
Grace /marketówka/ piękna róża cały sezon spędziła w donicy
La Villa Cotta grudzień 2015, najlepiej radząca sobie róża
Lavender Blue/ wiosna 2016r/ marketówka trzeci folecik w moim ogrodzie
Louise Odier marketówka/ wiosna2016/ również w donicy, jak na razie piękniejsza na fotkach
New Imagine jesień 2015 miała być jedna, a po rozwinięciu kartonika okazało się, że jest i druga . Przezimowały zadołowane obie spędziły sezon w donicach
Nostalgia marketówka /wiosna 2016/pomylona miała być Blue Wonder
The Pilgrim marketówka/wiosna2016/ dobrze rokuje, piękna róża, dobrze sobie radziła rosnąc w donicy
Summer Dream /grudzień2015/ krzaczek maleńki, ale kwiaty obiecujące
Terra Limburgia/grudzień2015/ to już 4-ty folecik w mojej kolecji
Vanilla wiosna2015 początkowo wyglądała marnie, ale jakoś się wybrała i pod koniec lata wyglądała całkiem nieźle i ładnie kwitła
I już ostatnia z moich nowości Wildeve, krzaczek raczej marny ale jest nadzieja, że będzie lepiej, kwiat cudnej urody
Pomyśleć, że miałam nic nie kupować w ubiegłym roku
Przepraszam, że zacżęłam od różyczek, ale już odpowiadam
3 KOTY pisze:Daysy!
Zgubiłam Twój nowy (już stary) wątek.
Teraz z przyjemnością przeglądnęłam hurtem i jak zwykle jestem pod wrażeniem. Novalis śliczna - ten kolor , jednak Nevada
Na szczęście już znalazłaś, więc serdecznie zapraszam. Nevada faktycznie śliczna, szkoda, że drugie kwitnienie ma znacznie słabsze.
Kocham białe róże, więc nie mogło jej zabraknąć w moim ogrodzie.
[quote="apus"]Daysy, w tym roku trochę kiepskie lato było dla róż... dużo wilgoci, na przemian z palącym słońcem. Taka pogoda sprzyja rozwojowi różnych grzybów i chorób i stąd może Twoją piękność cierpiała. Zimy też praktycznie nie było co na pewno uratowało wszelkie robactwo...
Miejmy nadzieję, że ten rok będzie wspaniały i łaskawy dla nas wszystkich i naszych ogrodów. [/quote]
Basiu życzmy sobie tego wszyscy, wszak chyba dość już tych suchych lat
aneczka1979 pisze:Daysy zdolna bestia z Ciebie. Te różane bombki...
Widzę, że mamy naprawdę podobny gust. I mnie nieustannie zachwyca Comte de Chambord, Garden of Roses i Mrs John Laing. Dorzucam do tego mocno ścisłego grona jeszcze Pashminę.
Planujesz zakupy różane w tym roku? Ja własnie dziś kliknęłam kolejne róże.
Aneczko moje bombki przy Twoich ozdobach to "koszmarki" , nawet wnuczek wybrał inne ale dziękuję . Mam nadzieje, że następne będą bardziej udane.
Pashminy niestety nie mam, bo gdzieś wyczytałam, że słabo znosi deszczową pogodę, ale większość jasnych róż ma tę przypadłość.
Coś tam planuję, ale jak na razie nie mogę się zdecydować, które skreślić a które zostawić
JAKUCH pisze:Daysy ta Twoja Princess jest bezkonkurencyjna to samo Miss Fine
Jadziu Księżniczka w tym roku trochę poległa przez tą suszę, ale i tak ja lubię . Miss Fine to taka swojska baba, niska, przysadzista z ogromnymi kwiatami, daleko jej do delikatnej księżniczki, ale też piękna
ewazawady pisze:Mnie, tak jak Jadzię, Miss Fine zaczyna ciągnąć. Te pofalbanione kwiaty ! Chyba nie wytrzymam i wsadzę do olbrzymiastej donicy. Co o tym sądzisz ?
Na Jubilee Celebration to mogę się gapić godzinami, i u Ciebie i u siebie. Cudo
Ewo myślę, że w donicy będzie dobrze wyglądała, nie rośnie za wysoko, raczej zwarty krzaczek, nie wiem tylko jak z zimowaniem. W moim rejonie chyba bym nie zaryzykowała. Jubilee jest cuuudowna, bardzo lubię te złote refleksy .
[quote="majka411"]Cześć Daysy jestem kolejną fanką Miss Fine, a pomysł Ewy żeby posadzić ją do donicy wydaje się dobry.
Ciekawa jestem co nam odpowiesz.
Tylko tak sobie myślę, że Ty masz wyjątkowe rączki do róż i zastanawiam się czy u mnie ona będzie taka piękna.
Śniegu dosypało, a mróz jest już łagodniejszy. [/quote]
Maju tak jak pisałam wyżej, wielkością pasuje do donicy, tylko nie wiem jak da sobie radę zimą, u mnie raczej bym nie próbowała. Przy -20 nawet podwójne a nawet potrójne "kalesony" nie dałyby chyba rady
Maju ja to samo mówię o Was , róże w Waszych ogrodach jak z katalogu, moje przy nich jak szare myszki
U mnie też troszkę śniegu nasypało, ale szału nie ma. w tym tygodniu ma być świeża dostawa białego puchu, więc czekam.
Mróz faktycznie zelżał, dzisiaj w granicach 0 stopni, w nocy poniżej zera, ale niewiele. Za to w przyszłym tygodniu ma znowu zrobić się mroźno, więc grubsza kołderka by się przydała.
Dawno się tak nie rozpisywałam
Do popisania wkrótce.
Przepraszam, że usunęłam Wasze uśmieszki, ale nie mogłam wysłać odpowiedzi
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Summer Dream i Vanilla wyglądają bardzo obiecująco. Obie bardzo mi się podobają Ciekawa jestem jak u nich było ze zdrowiem?
Wildeve posadziłam jesienią i już nie mogę się doczekać żeby zobaczyć jej kwiaty
Wildeve posadziłam jesienią i już nie mogę się doczekać żeby zobaczyć jej kwiaty
-
- 500p
- Posty: 813
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy dziękuję za odpowiedź.
Już się zdecydowałam i nawet dołączyłam do zamówienia.
Zimowania się nie boję. Już to przerabiałam. Przesuwam pod ścianę domu, w zaciszne miejsce. Okręcam donicę np. starymi ręcznikami plus folią bąbelkową (kilka warst). Obwiązuję to wszystko sznurkiem. Z wierzchu sypię korę i już.
Jeśli donica stoi na czymś betonowym np.wykafelkowany taras, kostka, to wtaczam ją na kawałek styropianu lub jakiś stary dywanik, wycieraczkę itp. U mnie się sprawdza.
Chandos Beauty baaardzo lubię. Ten zapach !!!
Wildeve pięknie Ci kwitła jak na nówkę.
Już się zdecydowałam i nawet dołączyłam do zamówienia.
Zimowania się nie boję. Już to przerabiałam. Przesuwam pod ścianę domu, w zaciszne miejsce. Okręcam donicę np. starymi ręcznikami plus folią bąbelkową (kilka warst). Obwiązuję to wszystko sznurkiem. Z wierzchu sypię korę i już.
Jeśli donica stoi na czymś betonowym np.wykafelkowany taras, kostka, to wtaczam ją na kawałek styropianu lub jakiś stary dywanik, wycieraczkę itp. U mnie się sprawdza.
Chandos Beauty baaardzo lubię. Ten zapach !!!
Wildeve pięknie Ci kwitła jak na nówkę.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy w jakim markecie kupujesz takie cudne róże jak np. grace .Kiedyś kupiłam ją na wystawie z gołym korzeniem, lecz to było we wrześniu .Po posadzeniu zaczęła szaleć i tyle ja miałam, bo przyszła zima i było po niej .Summer dream również śliczna lecz to chyba nie marketowa
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Pogoda nie bardzo zachęca do wychodzenia z domu, więc postanowiłam trochę się dokształcić w zakresie cięcia róż. Wszak niedługo będzie trzeba ostrzyc nasze królewny, i co? No wyszło na to, że im więcej czytam, tym miej wiem . Zamiast pewności, mam mętlik w głowie.
Muszę to wszystko na spokojnie przetrawić, może do wiosny zdążę
Jadziu wszystkie marketowe kupiłam w marcu, na otwarciu Auchan. To były impulsywne zakupy, cena robi swoje 7,99 za angielki skusiłaby każdego, za pozostałe 4,99 . Mimo obietnic, nie mogłam sobie odmówić takiej przyjemności, mimo, że na dworze pogoda była bardziej zimowa jak wiosenna. Sypał gęsty śnieg a ja wychodziłam szczęśliwa z koszykiem pełnym róż. Domyślacie się jakie miny mieli mijający mnie ludzie , dobrze, że nie pukali się w czoło;:173.
Summer Dream, Chandos Beauty, La Ville Cotta, Claude Monet, Diorescense, Terra Limburgia, Wildeve i Chartreuse de Parma to różyczki kupione w Lottum
Ewo podsunęłaś mi myśl, mam częściowo zadaszony taras zasłonięty od północno-wschodnich wiatrów, więc może i u mnie dałoby radę przezimować kilka różyczek , dzięki .
Wildeve i Chandos Beauty to faktycznie piękne róże, mam nadzieję, że w tym sezonie obie pokażą się z jak najlepszej strony.
Dorotko, ponieważ w moim regionie ogłoszono suszę fizjologiczną, która jak wiesz zagraża większości roślin, więc nawet nie myślę o jakiejkolwiek ich ocenie. Cieszę się, że w ogóle przeżyły. Czarna plamistość szalała w ogrodzie. Ratowałam co tylko mogłam, pompa w studni pracowała non stop. Róże siedział w donicach cały sezon, bo łatwiej było o nie dbać.
Vianilla dopiero późną jesienią trafiła do ziemi, ale raczej zdrowa, Summer Dream złapała czarną plamistość, ale z niewielką przerwą kwitła cały sezon. Krzaczek malutki, dodatkowo zdominowana przez ekspansywne orliki, więc jesienią zmieniła miejsce i poszła na przód rabaty, obok Geishy.
Macie ochotę na wiosenne widoki?
Najpierw puka nieśmiało
by nagle wybuchnąć ferią barw i kształtu
I wreszcie obietnica pięknego kwitnienia
i pierwsze, tak bardzo wyczekiwane kwiaty
Tak będzie za kilka miesięcy.....
Muszę to wszystko na spokojnie przetrawić, może do wiosny zdążę
Jadziu wszystkie marketowe kupiłam w marcu, na otwarciu Auchan. To były impulsywne zakupy, cena robi swoje 7,99 za angielki skusiłaby każdego, za pozostałe 4,99 . Mimo obietnic, nie mogłam sobie odmówić takiej przyjemności, mimo, że na dworze pogoda była bardziej zimowa jak wiosenna. Sypał gęsty śnieg a ja wychodziłam szczęśliwa z koszykiem pełnym róż. Domyślacie się jakie miny mieli mijający mnie ludzie , dobrze, że nie pukali się w czoło;:173.
Summer Dream, Chandos Beauty, La Ville Cotta, Claude Monet, Diorescense, Terra Limburgia, Wildeve i Chartreuse de Parma to różyczki kupione w Lottum
Ewo podsunęłaś mi myśl, mam częściowo zadaszony taras zasłonięty od północno-wschodnich wiatrów, więc może i u mnie dałoby radę przezimować kilka różyczek , dzięki .
Wildeve i Chandos Beauty to faktycznie piękne róże, mam nadzieję, że w tym sezonie obie pokażą się z jak najlepszej strony.
Dorotko, ponieważ w moim regionie ogłoszono suszę fizjologiczną, która jak wiesz zagraża większości roślin, więc nawet nie myślę o jakiejkolwiek ich ocenie. Cieszę się, że w ogóle przeżyły. Czarna plamistość szalała w ogrodzie. Ratowałam co tylko mogłam, pompa w studni pracowała non stop. Róże siedział w donicach cały sezon, bo łatwiej było o nie dbać.
Vianilla dopiero późną jesienią trafiła do ziemi, ale raczej zdrowa, Summer Dream złapała czarną plamistość, ale z niewielką przerwą kwitła cały sezon. Krzaczek malutki, dodatkowo zdominowana przez ekspansywne orliki, więc jesienią zmieniła miejsce i poszła na przód rabaty, obok Geishy.
Macie ochotę na wiosenne widoki?
Najpierw puka nieśmiało
by nagle wybuchnąć ferią barw i kształtu
I wreszcie obietnica pięknego kwitnienia
i pierwsze, tak bardzo wyczekiwane kwiaty
Tak będzie za kilka miesięcy.....
-
- 500p
- Posty: 813
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy, oniemiałam z zachwytu !!!
Co to za czosnko - szczypiorki na pierwszym zdjęciu ? Widziałam je już wielokrotnie, ale nigdy w takiej masie !
A orliki...
Byłaś zadowolona z jakości sadzonek z Lottum ?
A co do cięcia róż, znasz tę książkę ? http://livro.pl/vademecum-ciecia-roslin ... lsrc=aw.ds Mnie to bardzo rozjaśniło w głowie, bo nie tylko "jak?" ale i "dlaczego ?"
Dodatkowo na stronie Austina trochę się zmieniło i teraz jest bardziej szczegółowo
http://www.davidaustinroses.co.uk/advic ... hrub-rose/
Co to za czosnko - szczypiorki na pierwszym zdjęciu ? Widziałam je już wielokrotnie, ale nigdy w takiej masie !
A orliki...
Byłaś zadowolona z jakości sadzonek z Lottum ?
A co do cięcia róż, znasz tę książkę ? http://livro.pl/vademecum-ciecia-roslin ... lsrc=aw.ds Mnie to bardzo rozjaśniło w głowie, bo nie tylko "jak?" ale i "dlaczego ?"
Dodatkowo na stronie Austina trochę się zmieniło i teraz jest bardziej szczegółowo
http://www.davidaustinroses.co.uk/advic ... hrub-rose/
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Oniemiałam...
Zatkało mnie i brak słów... Masz Daysy przecudowny ogród!!!
Zatkało mnie i brak słów... Masz Daysy przecudowny ogród!!!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy, dołączam do ochów i achów moich poprzedniczek Te łany orlików, czosnków... Pokazuj częściej szersze perspektywy, bo masz naprawdę czym się pochwalić
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy - dałaś czadu z Miss Fine. U mnie aż tak obficie nie kwitła, muszę poczekać i mam nadzieję, na przyszły sezon. Nie wiem jak u Ciebie, ale moja, może dlatego że młoda, pokładała się pod ciężarem kwiatów. Zaczynam tupać nóżkami z niecierpliwienia, bo chciałabym już mieć taką jak Ty.
Odniosę się też do Vanilii. Zakupiłam za alll... dwa lata temu dwa krzaczki. Może posadziłam w złym miejscu, może coś nie tak, ale nie dosyć, że nie rosły, to zamiast pędów miały pędziki i zaledwie kilka kwiatów. Oczywiście jako dobra ciocia daję im szansę, ale nadziei wielkiej w jej względzie nie mam, w przeciwieństwie do Miss Fine.
Odniosę się też do Vanilii. Zakupiłam za alll... dwa lata temu dwa krzaczki. Może posadziłam w złym miejscu, może coś nie tak, ale nie dosyć, że nie rosły, to zamiast pędów miały pędziki i zaledwie kilka kwiatów. Oczywiście jako dobra ciocia daję im szansę, ale nadziei wielkiej w jej względzie nie mam, w przeciwieństwie do Miss Fine.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13236
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Nie chcę przywoływać tych samych zdjęć co Ewa, ale chcę żebyś Daysy wiedziała, że Ja też oniemiałam z zachwytuMaju tak jak pisałam wyżej, wielkością pasuje do donicy, tylko nie wiem jak da sobie radę zimą, u mnie raczej bym nie próbowała. Przy -20 nawet podwójne a nawet potrójne "kalesony" nie dałyby chyba rady
Czwarte zdjęcie od góry, idealne jak dla mnie połączenia kolorów i dobór bylin. Widać na nim roślinkę z różowymi, małymi kwiatuszkami co to jest ?
Dziękuję za odpowiedz, wydaje mi się, że bardzo trafnie zauważyłaś iż róża zimą nie da rady.
Wybrałam inną odmianę, ale problem zimowania będzie dalej otwarty. Coś będę musiała wymyślić.