Winogrona najsmaczniejsze i trwałe

[rezygn0101]

Jest tylllle ciekawych odmin winorośli, że "głowa pęka"
(odmiana) którą kupiłeś - jest przerobowa, o ile to jest w ogóle jakaś odmiana?. Wciskanie "kitu" przez sprzedawców, wiąże się tylko z nabijaniem kasy.
Ja też uprawiam i mam ponad 50 odmian "deserówek", ale aby coś kupić to najpierw trzeba poczytać o danej odmianie i do czego jest nam potrzebna.
Jeśli doczekasz się owocowania, podziel się z nami uwagami, co to za odmiana?

[dominikams]

Odmiana "winered" to moim zdaniem radosna twórczość sprzedawcy/producenta sadzonek. Pewnie jakaś ciemna przerobówka, a jaka - no cóż, jest ich dużo

Ja również polecam dokładne, w miarę możliwości, zapoznanie się z dostępnymi odmianami, przed ich wyborem. Bo według opisów na etykietkach, to wszystkie są smaczne i odporne

[pomolog]

...Odmiana "winered" to moim zdaniem radosna twórczość sprzedawcy/producenta sadzonek. ...

Akurat tym razem nie, droga Dominikams Jest to dość stara odmiana winorośli, otrzymana w 1964 roku w znanej stacji hodowli Vineland (prowincja Ontario, Kanada). Typowa odmiana przerobowa, wykorzystywana do produkcji czerwonego wytrawnego wina. Sprawdzona doskonale w USA, natomiast w naszym kraju mogą z nią być kłopoty (potrzebuje długiego okresu wegetacji)
Pozdrawiam serdecznie

[rezygn0101]

Tylko jak to wytłumaczyć amatorowi, który oczekuje wczesnych, słodkich, smacznych owoców deserowych?
Odmiana "wine red" jest, ale informacji o niej za dużo nie uświadczysz i co najważniejsze nie jest to odmiana do uprawy na polskie warunki w gruncie chyba, że w szklarni.

[dominikams]

Co nie oznacza, że to jest ta własnie odmiana Bo... niestety, nazwy są najróżniejsze, czasem jest to tylko przekręcona nazwa, a czasem - no cóż.... sam wiesz

[Martyna inż.]

Sorki że wtrącę, ale skoro już tak fachowo wypowiadacie się o odmianach, to może ma ktoś WINOROŚL BEZPESTKOWA odm.CANADICE ???? Zastanawiam się nad zakupem i może ktoś z doświadczonych znawców podpowie mi coś mądrego?? Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów

[dominikams]

Canadice - kopiuję wypowiedź z forum winoroślowego (bo ja nie zdecydowałam się na tę odmianę):

"Smak przypomina Einseta (landrynkowy) , jednak odrobinę lepszy. Jagody wielkości porzeczek, niemiłosiernie słodkie , zjadliwe nim się zaczną wybarwiać."

Aga (Aguskac) z tego forum być może ci coś na jesieni powie - wiem, że Canadice ma u niej jedno gronko

[maryann]

Jagody wielkości porzeczek

A to nie zniechęca...?

[dominikams]

Mnie zniechęca Zwłaszcza, że jest tyle dobrych (naprawdę dobrych) odmian.

Poza tym ja osobiście nie lubię za bardzo Einseta (wiosną wykopałam jeden krzew po degustacji ub. jesieni - został jeden, ale jak inne mi porządnie zaczną owocować to chyba wykopię), tak więc fakt, że jest trochę lepszy od Einseta nie przemawia do mnie za bardzo

Jeśli chcesz słodką, fajną, w dodatku wczesną odmianę - polecam Aloszenkina. Owoce nie imponują co prawda wielkością (ale zdecydowanie większe od Canadice), za to grona ma olbrzymie (waga 1 kg nie jest rzadkością) - Canadice ma małe grona. Poza tym - z łatwiej dostępnych - polecam Nero i Muskat Bleu (nie są to może wielkoowocowe odmiany, ale smak jest rewelacyjny. Owocują wcześnie - w zeszłym roku jedliśmy je pod koniec sierpnia. Zachwyciły mnie bardzo, i już u mnie rosną

[Fallenangelv]

Witaj.
Jak masz Nero to napisz trochę więcej o tej odmianie.Bo zastanawiam się nad nią.
Mam trzy odmiany.Dwie bardzo dobre, a trzecia to swenson red trochę nietrafiona ze swoją ułomnością.
Zamierzam posadzić jeszcze na jesieni odmianę Gołubok.

[Martyna inż.]

Przyznam, że nie jestem ani znawczynią, ani wybitną smakoszką winogron Nie mniej jednak chciała bym mieć w swoim ogrodzie chociaż jedną winorośl. Canadice wzięła się stąd, że to jedyna sensowna odmiana w okolicznych szkółkach i centrach ogrodniczych no cóż... Canadice już kupiłam wielkość owoców i samych gron mnie nie zniechęca- lubię sobie "poskubać" świeżusieńkie owoce prosto z krzaczka ale chyba zmieszczę jeszcze jedną winorośl na mojej nowo powstającej pergoli więc może doradzicie jakąś odmianę "dla koneserów" ;:8 tylko tym razem późniejszą odmianę bo wczesną przecież już mam

ps. dzięki za zainteresowaniem tematem mojej Canadice

[maryann]

A musi być bezpestkowa? Zawsze to jakaś kaleka... Gdzies w innym wątku chwaliłem odmianę Lilla przesmaczną, która mnie zaskoczyła południowym smakiem, choć owoc drobniejszy(ale większy od np. Nero), bardzo słodka. U mnie rośnie na starej koszteli bez specjalnej opieki i nie przemarza. Z tę wczesnością to przesada, u mnie jest przed przymrozkami, ale może to wina cienia.

[Martyna inż.]

Nie musi być bezpestkowa byle smaczna i słodka no i mrozoodporna oczywiście, bo chyba nie ma nic bardziej przykrego niż jak dorodna roślina przemarznie... o Canadice (w zależności od źródła) piszą że wytrzymuje średnio od -25 do -27stopni. A Lilla ile wytrzymuje?? u Ciebie nie przemarza bo może w cieplejszym regionie mieszkasz?? Ja na południowym wschodzie Polski czyli niezaciekawie