Czy róża Chopin i JPII to ta sama róża ?

[Deirde]

Oliwko - próbowałam ukorzenić gałązkę Chopina ale nie udało mi się, nie lepiej kupić krzaczek wiosną, widziałam ładne za 13 zł w szkółce. Jeśli jednak chcesz spróbować to lepiej spróbuj ukorzenić go wiosną.

[rose_marek]

Walentyno,

Tak latem najłatwiej ukorzeniać róże. Można to też robić jesienią. To powyższe zdjęcie zrobiłem
wczoraj. Ta łodyga była wsadzona trzy tygodnie temu. Przez cały czas była na dworze w cieniu
i nie przykrywałem ja niczym, ale w tym czasie zarówno temperatura jak i wilgotność w
powietrzu sprzyjała temu. Jest kilka spraw na które należy zwrócić uwage:

1. Temperatura jest bardzo ważna. Najlepiej od 15 do 25 C. Temperatura nie powinna
spadać poniżej 5 C, ponieważ w okolicy 4 C objętosć wody jest minimalna i przekroczenie tej
granicy daje błędny sygnał dla roślin.

2. Wilgotność. Bardzo dobrze że nakładasz słoik. Pozwala on zachować odpowiednią
wilgotność. Tutaj trzeba zachować pewien balans. Jeśli jest za mało wilgoci, wtedy gałązka
usycha. jeśli jest wilgotność za duża, wtedy może spleśnieć, zwłaszcza jeśli jest w ciemnym miejscu.

3. Trzymam gałązkę w jasnym miejscu, ale nie na słoncu.

4. Koniec który wsadzam do ziemi obsypuję "rooting hormone" (hormon na korzenie).
Jest to proszek biały jak mąka i można go kupic tutaj w każdym sklepie z roślinami za $3-$4.
jeśli nie mam pod ręka "rooting hormone" to zamaczam łodygę w miodzie. Przed obsypaniem
ukorzeniaczem, koniec gałązki obcinam równo pod katem 45 bardzo ostrym nożem.

5. Można ukorzeniać twarde gałązki albo miękie gałązki (te które urosły w ostatnich
tygodniach). Twardą gałazkę ucinam na cztery oczka długosci (cztery miejsca z których
wypuszczaja liscie). Z dwóch dolnych oczek usuwam liście i te wsadzam do ziemi, a dwa oczka z liścmi
są ponad ziemia. Uzywam gałązki zaraz po przekwitnieciu. Często liście na gałązce zwiędną
mi, ale jestem cierpliwy i czekam następne tygodnie, i gałązka ta wypuszcza nowe listka z
jednego albo obu oczek.

Krok po kroku jest pokazany na następującej stronie w 10 krokach, na roślinach domowych
(te same zasady), po angielsku, ale można poogladać obrazki. Naciśnij "Next" by przejść do
następnej strony: http://gardening.about.com/od/gardenpri ... ttings.htm

Mam jeszcze inna prosta metode, napisze o tym innym razem.

Pozdrawiam,
Marek

[oliwka]

Bardzo dziękuję za instrukcję
Spróbuję ukorzenić, nic w końcu na tym nie stracę.
Ten biały proszek o którym piszesz, to chyba po prostu po naszemu ukorzeniacz
Mam i stosuję.
Jeżeli nic mi z tego nie wyjdzie, to może kupię albo spróbuję jeszcze raz latem.
Bardzo mi się Chopin podoba, a jak pisałam już gdzieś, oglądam go codziennie idąc do pracy.
Teraz będę sępić od właścicieli gałązkę.

[hanka55]

Na allegro Chopina oferuje 3 sprzedawców.Cena od 4 do 9zł, oliwko.

[oliwka]

Na allegro Chopina oferuje 3 sprzedawców.Cena od 4 do 9zł, oliwko.

Haniu, dzięki za linka

[MartaG]

rose_marek Róża 'Chopin' została zarejestrowana w 1980 r, hodowca Pan Stanisław Żyła (informacja pochodzi z książki jego autorstwa), więc nowością jak widzisz ta odmiana nie jest. To dość popularna odmiana wielkokwiatowa w Polsce o bujnym wzroście i dużych kwiatach.
Miałam ją wiele lat temu, kiedy sadziłam pierwszą partię róż w ogrodzie, niestety którejś zimy przemarzła. Dwa lata temu trafiła do mnie przypadkowo kupiona pod zupełnie inną nazwą, ale mam jakieś 90% pewności ze to ta właśnie odmiana.

[rose_marek]

Marta, tak ustalilismy że róża 'Chopin' została wychodowana przez Pana Stanisława
Żyłę w 1980 roku i że nie ma nic wspólnego z JPII, tak jak kilku forumowiczów pisało jeszcze
dwa tygodni temu. Piszesz że była zarejestrowana. Gdzie? Czy jest w Polsce instytucja
która rejestruje róże?

Ogólnie nie ma światowej instytucji która rejestróje róże, natomiast są organizacje w
poszczególnych krajach. Na przykład ARS (American Rose Society) ma ponad 12,000 róż w
swoim registrze. Brytyjskie "International Rose Naming Registry" przy "The British Library"
również prowadzi spis unikalnych nazw róż. Zapewne Niemcy i Francuzi mają podobne listy.
Są to mało wiązące i czasem niepoważne spisy nazw. Na przykład na internecie znajdziesz
szkółki które za $50 sprzedadzą Ci nasiona róży z unikalną nazwą zarejestrowaną
w "International Rose Naming Registry". Może to byc nazwa na przykład "Róża Marty",
o ile ktoś inny nie zarejestrował wcześniej tej nazwy.

Największym i najbardziej szanowanym spisem róż na świecie (jak pisałem powyżej) jest
prywatnie prowadzony "Combined Rose List", który oprócz używanych nazw, opisuje róże
i również podaje gdzie te róże są dostępne. Jest publikowany co roku. Każdy poważny
rosarian (taki który ma setki albo tysiace róż w ogrodzie) nie wyobraza sobie swojego ogrodu
bez tego katalogu.

Tutaj nasuwa sie pytanie - jak hodowcy róż, którzy poświęcają wiele żmudnych lat na
wychodowanie nowych gatunkow, chronią sie przed piractwem? Napiszę o tym pózniej.

Pozdrawiam,
Marek

[MartaG]

Marta, tak ustalilismy że róża 'Chopin' została wychodowana przez Pana Stanisława
Żyłę w 1980 roku i że nie ma nic wspólnego z JPII, tak jak kilku forumowiczów pisało jeszcze
dwa tygodni temu. Piszesz że była zarejestrowana. Gdzie? Czy jest w Polsce instytucja
która rejestruje róże?

Na ten temat informacje są niestety skromne, tak samo jak skromny jest dorobek polskich hodowców róż.
Najbardziej znane nazwiska to Leopold i Jadwiga Grąbczewscy, Stanisław Żyła właśnie.
Istnieje Polskie Towarzystwo Miłośników Róż i wydaje mi się, że tam rejestruje się nowe odmiany (polskie). Towarzystwo to współpracuje z Królewskim Towarzystwem Miłośników Róż w Belgii.
Nie wiem czy data 1980 to wprowadzenie tej róży na rynek czy może rejestracja w/w Towarzystwie.
W każdym razie róża 'Chopin' na zachodzie bywa sprzedawana pod nazwą 'Fryderyk Chopin' a część dochodu z jej sprzedaży ofiarowany został na fundusz walki z białaczką dzieci. To już jako ciekawostka. Kolejna to fakt, że jednak ma coś wspólnego z JPII Jej krzewy zdobią ogród przy rezydencji w Castel Gandolfo.

[rose_marek]

Marto, dziękuję za tą informację. Czy jest gdzieś informacja na temat Leopolda i Jadwigi
Grąbczewskich i Stanisława Żyły i róż jakie wychodowali?

Na internecie znalazłem informacje że Polskie Towarzystwo Miłośników Róż zostało zarejestrowane
w 1978 roku, ale nie znalazłem żadnej strony internetowej. Czy ktoś z forumowiczów należy
do tej organizacji i czy mógłby opisać jej działalność?

Poprawię tylko że "Chopin" sprzedawany jest we Francji i Belgii pod nazwą Frédéric Chopin
z francuską pisownią imienia Fryderyk.

Serdecznie pozdrawiam,
Marek

[MartaG]

Szkółka Grąbczewskich istnieje nadal, więc jeśli interesuje Cię ten temat to myślę że najlepiej do nich napisać
http://grabczewscy.com.pl/pol/tradycja.htm

Trochę o polskich odmianach pisze na swojej stronie pan Marian Sołtys
http://www.roses.net.webhost.pl/?p=324

Natomiast jakieś szczegółowe informacje można chyba uzyskać na Uniwersytetach albo Ogrodach Botanicznych, które mają w swojej kolekcji te odmiany. Na pewno rosną w warszawskich OB i miała je w swojej kolekcji Akademia Rolnicza w Poznaniu. Zdaje się tam pracował pan S.Żyła i tam powstawały jego odmiany.
Wiem, że we wrocławskim OB jest również kolekcja polskich odmian, ale róż tam mało i oprócz 'Chopina' innych nie kojarzę.

Nie wiem dokładnie gdzie w Polsce rejestruje się nowe odmiany roślin ozdobnych, być może jest to Krajowy Rejestr Odmian w którym na pewno rejestruje się nowe rośliny uprawne i sadownicze.

Można zapytać jeszcze w Polskim Towarzystwie Botanicznym.
http://ptb.ib-pan.krakow.pl/

[minismok]

rose- Marku!..........a moze zerkniesz do Kanady?[blisko]....tam zarejestrowany jest Chopin

nasz JPII ...........to Fryderyk Szopen ech ......nawet najbardziej renomowani hodowcy wznawiaja odmiany po wielu latach nazywajac je nieco inaczej i tez sie róznia

TO SA ZYWE organizmy !

pozdrowienia z gór

[rose_marek]

Drogi minismoku,

Zarejestrowana w Kanadzie? Gdzie?

Zerknąłem do Kanady i oni nie prowadzą żadnego katalogu oprócz róż specialnie wychodowanych na zimny
teren Kanadyjski. Możesz sam zobatrzyć na następującej stronie Canadian Rose Society: http://www.canadianrosesociety.org
Oni tylko propagują swoje róże ze serii Parland i Explorer na stronie: http://www.canadianrosesociety.org/hard ... hardy.html

Mówiąc że hodowcy wznawiają stare odmiany co pewien czas myślę że bagatelizujemy ich pracę.
Tak się nie dzieje. Ponadto wprowadzenie nowego gatunku na rynek kosztuje wiele pieniędzy, zanim
można uzyskać jakiekolwiek zyski ze sprzedaży. Chociaż próbowano tak robić w przeszłosci.
Na przykład różę Bonica 82, wprowadzono ja na rynek w 1982 i uzyskała ona niezwykłą popularność.
Następnie gdy jej popularność trochę zgasła, w 1994 roku, próbowano wprowadzić Royal Bonica,
ulepszoną versję Bonica, z większą iloscią i z większymi kwiatami i z ładniejszym krzewem. Pomimo dużej
ilosci pieniędzy na jej reklamę, róża ta nigdy się nie przyjeła, i obecnie wciąż sadzimy starą Bonica,
a Royal Bonica poszła w zapomnienie.

[minismok]

rose- Marku

jestem daleka od bagatelizowania[sama amatorsko krzyzuje, okulizuje chyba znam trud i metodologie chociaz ciagle sie ucze ]to jest raczej dystans!

pozdrawiam