Mój parapet

[Marudzia]

Marudzia...4 sadzonki fiołkowe w 12cm doniczce? Hmm...stanowczo za ciasno ;) Po jednej sadzonce w zupełności wystarczy.

a to ześ mnie zaskoczyła -ok jak podrosną rozsadzę -Dzięki za rady

Heliofitka - powrót do pracy -prawie po 2latach uważam za trudny, ciezko mi było przez pierwsze dni, w szczegolnosci odciac pępowinę z córeczką (pierwsze dziecko -i to jeszcze wcześniak) ale juz wpadłam w ten rytm także daje radę, pracuje do poznych godzin -bo do 18stej wiec w sumie wieczory mam tylko dla siebie -ale wekendy staram sie wykorzystsywac w pełni rodzinnie

[Arkadius121]

Witaj
Pozwoliłem sobie posiedzieć u Ciebie trochę dłużej bo mi się bardzo spodobało-a co!
Sympatyczne przedszkolaki,super ogródeczek, nic tylko przycupnąć na ławeczce upajać się kolorami Twoich roślinek i ich zapachem.
Pozdrawiam.
Zajrzyj bo u mnie ciąg dalszy pewnej ciekawostki???

[mniodkowa]

gratuluję i powrotu do pracy i takiego zgadania się z szefową nie sądzę, aby miała coś przeciwko Twemu zazielenieniu parapetów ja u siebie obstawiłabym każdy kąt zieleniną, ale nie mam parapetów bo nie mam okien a pozwolenie miałam... tylko brak mi pomysłów teraz... bo nie ma takich co to lubią ciemności

a fiołeczkami też widzę szalejesz i jakie maluszki dzielne

Ja zakupy w każdym sklepie zaczynam od działu... ogrodowego, bo jak ma mi zbraknąć czasu to lepiej jak zbraknie na zakup śrubki czy śmietany, no ale nie kwiatka

[Marudzia]

W kazdej wolnej chwili w pracy staram się wejsc i zobaczyc co u was ciekawego
a na napisanie kilku słow już czasu brak....

zdjecia z zakupów z przed kilku dni:
fiołkowa kolekcja sie powieksza


szałwie


trochę ogrodowo:









aaa... a to moje kalanchoe ponowne kwitnienie -ciagle wypuszczają maleństwa -jestem z nich mega dumna



Dzisiaj musiałam powynosic swoje kwiaty z parapetu sypialnianego na balkon -na okres lata
pokoj mamy malutki, parapet na tyle jak to moj mąz mowi zagracony ze okna w sumie nie mogłam otworzyc tylko zawsze uchył
teraz taka duchota ze spac sie nie da i powynosilam... kurcze troche sie obawiam żeby mi sie nie spaliły i nic sie z nimi nie stało kilka drzewek szczescia (mam nadzieje odpornych) i fiołki o które sie martwie

[Dorotak]

Ładnie sie prezentują fiołkowe zakupy

[sylvi]

przepiękny ogród, jakie dorodne klematisy i tyle kolorów, hortensja też całkiem ochoczo się zabiera do kwitnienia a liliowce jak zwykle urocze; miałam je kiedyś i oddałam, bo zajmowały za dużo miejsca, teraz trochę żałuję

[Nolinka]

Masz bardzo śliczne kolorki fiołków, dla mnie nie ma znaczenia, czy fiołek jest odmianowy, czy nie, wazne że kwitnie i pięknie wygląda - a twoje sa piękne A ten porządek na parapetach i śliczne osłonki, ta symetria, to tylko pozazdrościć
Pozdrawiam

[IkaD]

Piękne fiołeczki i kalanchoe za ponowne kwitnienia i tak jak napisała nolinka ja też uważam,że nieważne czy odmianowe czy kundelki ich uroda ma nas cieszyć a Twoje fiołeczki maja cudne, żywe kolorki jakie ja uwielbiam
Pozdrawiam i zapraszam do mnie

[tesia39]

Wszystko pięknie Ci kwitnie, zwłaszcza fiołki i kalanchoe

[Arkadius121]

Super kolorowa i sympatyczna kolekcyjka fiołków.
Bardzo ładnie prezentuje się liliowiec i nie tylko-fotki superwowskie
Pozdrawiam

[justus27]

A mnie wpadły w oko Twoje clematisy - cudne

[Marudzia]

Dzięki kochani

Wekend spedziłam na działeczce leniuchując a że ja bez aparatu się nie ruszam pstryknełam kilka fotek:











Poza tym nie pokazywałam Wam moje małe zmiany na parapecie (prosze się głośno nie śmiac jeśli nie sa za bardzo zauwazalne)
1 zdjecie "jak było" (2 stare i brzydkie kaktusy, 2 drzewka szczescia, 2 sanseviery)
2 zdjęcie "jak jest teraz"



w przybliżeniu:





Muszę powiedziec że te zwykłe fiołeczki kwitną mi cały czas także co przyjdę z pracy do domu i spojrze na parapet odrazu mi się miło robi

Na dniach kupiłam też 2 fiołeczki ale niestety nie nacieszyłam się nimi długo
nie zdązyłam ich jeszcze dokładnie oporządzić i włożyc na parapet a moja córeczka się do nich dobrała -lubi kwiatkom robić "aja"
a że zrobiła to nie zbyt delikatnie i czesc listków i kwiatków przyniosła mi na rączce no cóz miałam zrobić odratuje biedactwa

[Nolinka]

No co ty, czemu mamy się śmiać Zmiany widać i to wyraźnie. Oczywiście na plus. Troszkę koloru nie zawadzi i przyciąga wzrok
Bardzo śliczna hortensja, moja jest malutka, choć nie jest młoda, i chyba będzie w tym roku tylko jeden kwiatek. Reszta roślinek też piękna, a działeczka ogromna i bardzo zadbana. W takich warunkach można wspaniale odpocząć