Poziomki - uprawa cz. 2

Drzewa owocowe
Zablokowany
Marianka
50p
50p
Posty: 53
Od: 21 maja 2013, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Guildford, UK

Re: Poziomki - uprawa cz. 2

Post »

ostatnia szansa pisze:Takie maleństwa od razu podlewać gnojówką? po co? Nie są przecież w jałowym torfie tylko w kompoście.
Jeszcze nie są - wykluwały się w ziemi, teraz dopiero chcę je przenieść do bardziej przyjaznego otoczenia. Czyli - pikować, nie podlewać gnojówką, czy w ogóle nic z nimi nie robić? Mają dwa listki i nie chcą nic robić dalej :(

Ruda2011 pisze:Marianka też dała bym im jeszcze spokój. Ja byłam niecierpliwa i zbyt wcześnie podlałam Florowitem. Dawką o połowę mniejszą niż nakazuje instrukcja. (...)
Moje były już "starszawe" więc nie poległy wszystkie - straciłam jednak ponad 10 sztuk ( za jednym zamachem ;:131 ).
"Nadgorliwość gorsza od faszyzmu" :lol:
Ojej... To faktycznie dzieciakom dam spokój z dożywianiem... Dzięki!

Czy poziomki tzymacie w cieniu, czy w pełnym słońcu?
Pozdrawiam - Katarzyna
Awatar użytkownika
Ogoonek
100p
100p
Posty: 188
Od: 27 gru 2012, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubań

Re: Poziomki - uprawa cz. 2

Post »

Wczoraj moje maleństwa w południe jeszcze "żyły", bo je doglądałam. Później odwiedził moją działkę kot sąsiadów... A że poziomki były posadzone w pojemniku to go sobie kotek wywalił do góry nogami. Ewentualnie biorę pod uwagę sąsiadkę, która nagminne mi dokucza - np. sadzi na mojej działce pokrzywy (tak, na prawdę i mam na to świadków, ale co ja zrobię starszej kobiecie? Jeszcze na zawał serca zejdzie jak się na nią wydrę). I tak sobie kisły, przygniecione poziomki. Dopiero po godz. 16 byłam na działce i nie wiem czy udało mi się coś uratować. Tak więc jest mi przykro, że moja praca poszła na marne. A Wasze roślinki są cudne :)
Pozdrawiam, Ogoonek :)
Marianka
50p
50p
Posty: 53
Od: 21 maja 2013, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Guildford, UK

Re: Poziomki - uprawa cz. 2

Post »

Ojej, Ogoonku, bardzo mi przykro :( próbuj, moze uda sie je uratować. A ta baba to dlaczego Ci dokucza? Tak "dla sportu"??? :evil:
Pozdrawiam - Katarzyna
jurek16a
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 683
Od: 25 mar 2013, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Częstochowy

Re: Poziomki - uprawa cz. 2

Post »

Ogoonek pisze:Wczoraj moje maleństwa w południe jeszcze "żyły", bo je doglądałam. Później odwiedził moją działkę kot sąsiadów... A że poziomki były posadzone w pojemniku to go sobie kotek wywalił do góry nogami. Ewentualnie biorę pod uwagę sąsiadkę, która nagminne mi dokucza - np. sadzi na mojej działce pokrzywy (tak, na prawdę i mam na to świadków, ale co ja zrobię starszej kobiecie? Jeszcze na zawał serca zejdzie jak się na nią wydrę). I tak sobie kisły, przygniecione poziomki. Dopiero po godz. 16 byłam na działce i nie wiem czy udało mi się coś uratować. Tak więc jest mi przykro, że moja praca poszła na marne. A Wasze roślinki są cudne :)
Ogonku - roześlij "vici" o dużej przydatności pokrzyw, i ich zdrowotności.
Ogłoś że jesteś wdzięczna (losowi ) za pokrzywy.
Sąsiadka je powyrywa i wsadzi sobie ... :wink:
per aspera ad astra
Awatar użytkownika
Ruda2011
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3227
Od: 19 mar 2011, o 10:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Południe Warszawy

Re: Poziomki - uprawa cz. 2

Post »

Ogoonku, żeby było weselej - babsztyl nawet nie wie, że robi Ci przysługę ;:306
Tnij pokrzywy, ściółkuj nimi rabaty albo rób gnojówkę i podlewaj nią rośliny. Będą Ci wdzięczne :D
jurek16a
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 683
Od: 25 mar 2013, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Częstochowy

Re: Poziomki - uprawa cz. 2

Post »

Duży szacun dla Ciebie za poczucie humoru i dyplomację godną Zagłoby ;:180
Ale pokrzywy na działce to samo dobro.
A żeby się nie rozłaziły ja trzymam w pojemniku wkopanym w ziemię (wiadro bez dna)
Podobnie z paprociami ;:224
per aspera ad astra
jurek16a
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 683
Od: 25 mar 2013, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Częstochowy

Re: Poziomki - uprawa cz. 2

Post »

Prawie wszystkie poziomki w donicach mam, oprócz poziomki indyjskiej.
A ta jest bardzo inwazyjna, może też do pojemnika przesadzę, tylko czy nie za póżno?
per aspera ad astra
Awatar użytkownika
Ruda2011
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3227
Od: 19 mar 2011, o 10:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Południe Warszawy

Re: Poziomki - uprawa cz. 2

Post »

To zależy Jurku od roli, jaką ma u Ciebie do spełnienia ta poziomka :) Wygląda bardzo pięknie zarówno kwitnąca jak i owocująca. Jako roślinka zadarniająca - ;:215 a dla smaku - tak sobie. Pokaż, jak wyglądają Twoje poziomaski ;:173

-- niedziela, 26 maja 2013, 20:43 --
jurek16a pisze: Ale pokrzywy na działce to samo dobro.
A żeby się nie rozłaziły ja trzymam w pojemniku wkopanym w ziemię (wiadro bez dna)
Podobnie z paprociami ;:224
Zapraszam Jurku do wątku http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=34&t=62423 :uszy . Opowiesz o swoich doświadczeniach związanych z wykorzystaniem pokrzywy ;:108
jurek16a
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 683
Od: 25 mar 2013, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Częstochowy

Re: Poziomki - uprawa cz. 2

Post »

Ja właściwie to jestem pasjonatem winorośli oraz roślin (krzewów i drzew owocowych) tzw. wynalazków.
Pokrzywę trzymam dla babci, Ona suszy i pije zimą, ja co najwyżej robię gnojówkę, kiedyś babcia trzymała kury i dawała im zsiekana pokrzywę do jedzenia.
per aspera ad astra
jurek16a
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 683
Od: 25 mar 2013, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Częstochowy

Re: Poziomki - uprawa cz. 2

Post »

Ruda - ja czytam Twoje posty, pięknie opisujesz swoje hobby.
Aż chciało by się tam być.
Ja mam ogródek o połowę mniejszy ( ok. 200 m), dlatego większość roślin mam w donicach, nie tylko poziomki.
Winorośla rosną w trzech piętrach, każdy skrawek zajęty, a tyyyyle jeśzcze do posadzenia....hmm ;:218
per aspera ad astra
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3788
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Poziomki - uprawa cz. 2

Post »

Moje poziomki w tym roku mają gorszy smak. Są tylko nieco mniejsze, ale bardziej kwaskowate. Czy to wina tej pogody?
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Awatar użytkownika
Ruda2011
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3227
Od: 19 mar 2011, o 10:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Południe Warszawy

Re: Poziomki - uprawa cz. 2

Post »

jurek16a pisze:Ruda - ja czytam Twoje posty, pięknie opisujesz swoje hobby.
Aż chciało by się tam być.
Ja mam ogródek o połowę mniejszy ( ok. 200 m), dlatego większość roślin mam w donicach, nie tylko poziomki.
Winorośla rosną w trzech piętrach, każdy skrawek zajęty, a tyyyyle jeśzcze do posadzenia....hmm ;:218
No, dzęęęęki :oops: ;:304 , miło mi bardzo :D

Winorośla w trzech piętrach ;:oj .
Twórz wątek, pokazuj, przecież to musi być prze-ciekawe ;:215 . Twórz wątek, koniecznie ;:108

-- wtorek, 28 maja 2013, 17:05 --
seedkris pisze:Moje poziomki w tym roku mają gorszy smak. Są tylko nieco mniejsze, ale bardziej kwaskowate. Czy to wina tej pogody?
seedkris jesz już własne poziomki ;:oj . I jeszcze wybrzydzasz ??? ;:306 . A niech sobie będą kwaśne, gorzkie, jakie tam chcą - byle były ..... jestem gotowa liście od swoich podskubywać - byle były wystarczająco duże :lol: . I będę podskubywała - na herbatkę :D
jurek16a
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 683
Od: 25 mar 2013, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Częstochowy

Re: Poziomki - uprawa cz. 2

Post »

Mieszkam na dość stromym stoku ( 27*) kiedyś wały obronne.
Miedza ma wysokość 3m w postaci muru, za ścianą jest skarpa i w tej ziemi tzn. u sąsiada winorośl ma korzenie, u mnie reszta krzewu z owocami.. Rosną w otworach wykutych w ścianie na różnych wysokościach (ściana S-W),gleba wapniowa, aż za bardzo, dlatego ściółkuje
mchem do obniżenia pH, ale rozpędziłem się a to nie ten temat.
Choć poziomki indyjskie w tym mchu świetnie rosną tworząc runo. Pod pnączami wina rośnie jagoda kamczacka - istny busz.
Przy najbliższej okazji wstawię fotki na w/w Twój temat.
Pozdrawiam :D
per aspera ad astra
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”