Pielęgnacja starych drzew owocowych

[Anna55]

Moja jabłonka tak wyglądała 2 lata temu. Słońce nie docierało do owoców i spadały zanim zdązyły dojrzeć. Musieliśmy obciąć konary, które "wychodziły" na sąsiedni ogródek. Od trzech lat jestem szczęśliwą posiadaczką tych włości i niestety nie wiem ile lat może mieć to dzrzewo. Poprzedni właściciele uprawiali ten ogród przez 20 lat i podobno ta jabłonka już tam była.



Skorzystam z okazji i żeby nie zrobić kolejnego błędu zamiszczam kolejne 2 zdjęcia drzew, które czekają na przycięcie w następnej kolejności.
Na pierwszym planie czereśnia. Rodzi zdrowe i duże owoce ale objadają się nimi ptasiory gdyż najwięcej ich jest na czubku, który chciałabym skrócić. Tylko o ile?
Na drugim planie śliwka. Bardzo gęsta latem. Na gałązkach pojawia się zielony nalot. Podejrzewam,że z braku słońca.
Rok temu próbowałm przerzedzić trochę gałęzie ale zaraz po tym wyrosło dwa razy więcej.
Owoce są zdrowe, bez lokatorów ale też jest ten sam problem co z jabłonką.

[ERNRUD]

Pięknie obcięta jabłonka, myślę że nic więcej nie dało się zrobić.
Dawniej tak rosły wolno stojące drzewa owocowe na podwórkach czy łączkach, to miało swój cel. Dawało cień dla bydła dlatego korona wysoko była, nie tylko chodziło o plon owoców. Teraz czasy zmieniły się i sposoby prowadzenia drzewek także.

Gdyby chodziło o artyzm, rzekłbym, że to kwestia gustu, jednak w tej sytuacji mamy przykład zniszczenia kilkudziesięcioletniej jabłoni, bo przypomina to bardziej dzieło dozorcy osiedlowego stworzone przy chaotycznych nakazach mieszkańców walczących o promienie słońca w oknach. Nie chcę krytykować, ale pomóc uratować tą jabłoń. Pozostawiłaś pędy przeznaczone do wycięcia, natomiast ucięłaś część owoconośną. Ja wiem, że chodziło o redukcję, ale nie zbierzesz z tego satysfakcjonującego plonu. Poza tym te rany...
Takie odmładzanie na siłę starych drzew tylko skraca ich żywot.

[Winogrodek]

Anno,
być może niektórzy mnie zlinczują, ale może zastanów się nad wycięciem tych drzew i zastąpieniem nowymi. Widać, że działka jest mała, a drzewa zajmują sporą jej część. Drzewa na podkładkach półkarłowych zajmują mniej miejsca, są niższe, łatwiej o ich pielęgnację. Są też mniej żywotne - to wada. Czereśnię trzeba by ściąć na 2/3 wysokości, ale będzie wyglądała mało estetycznie. Też miałem kiedyś taką czereśnię i skrócenie jej nie pomogło w walce ze szpakami, dodatkowo ciężko było robić jakikolwiek oprysk na nasienniówkę - wyciąłem po 2 latach. Śliwa tez wymaga kilku lat "pracy". W czasie kiedy stare drzewa doprowdzisz do ładu będziesz juz miała owoce z nowych drzew.

[badylarz]

być może niektórzy mnie zlinczują

Wręcz odwrotnie i według mnie jedyna odpowiedzialna podpowiedź. Wyprowadzenie tych trzech drzew "na ludzi" to zadanie dla praktyka z dużym doświadczeniem a i tak efekt końcowy jest nie do przewidzenia. Moja rada dla Anna55 to szukanie młodych drzewek dwuletnich, z dobrze uformowanym pierwszym piętrem gałęzi (takie w szkółkach też są) i posadzenie ich już teraz na jesieni (śliwy i jabłonie). Sadzenie czereśni zalecam dopiero wczesną wiosną. Efekt będzie taki, że za dwa lata będą na nowych drzewkach pierwsze owoce i to wcale nie pojedyncze. Pozdrawiam.

[and777]

Anna55 słuchaj wszystkich a rób po swojemu.
Nie ma dobrych i złych rad, każda jest inna, przedstawiająca inny punkt widzenia.

[Anna55]

Dziękuję Wam wszystkim za rady i porady. Krytyka też była. Słuszna.
Tę jabłonkę chciałam wyciąć już na samym początku ale mój mąż, który kocha cień zagroził ,że jak dam wyciąc jabłonkę to jego noga już nie stanie na ogródku. Nieszczęsna jabłonka o mało nie przyczyniła się do rozpadu małżeństwa.
Poszłam więc na kpropmis bo męska para rąk czasem się przydaje zwłaszcza że altanka czeka na reanimację i zostawiłam jabłonkę.Tej jesieni od września nic nie robiłam tylko zbierałam liście i opadłe jabłka. Dzień w dzień po dwa ogromne wory jabłek i liści. U nas na ogródkach nie ma kontenera na odpady ogrodnicze (podstawiają 2 razy do roku) więc każden wór z liśćmi to problem. Stanęło na tym, że zostanie przycięta. Wcześniej poczytałam o ratowaniu starych odmian itp.
Z tym cięciem było dokładnie tak jak napisał ERNRUD. Dozorca czyli mój M na drzewie a ja pod...
Jabłonka jakby wiedząc co ją czeka, na sam koniec dała kilka kilogramów dyżych , pięknych i smacznych jabłuszek.
Wiem,że wygląda okropnie...

[Winogrodek]

Tej jesieni od września nic nie robiłam tylko zbierałam liście i opadłe jabłka. Dzień w dzień po dwa ogromne wory jabłek i liści. U nas na ogródkach nie ma kontenera na odpady ogrodnicze (podstawiają 2 razy do roku) więc każden wór z liśćmi to problem.

Załóż kompostownik.

[Anna55]

Kupiłam taki termokompostownik i zapełniłam go w 3 dni

[dzi_dzius]

Witam i na wstępie błagam o pomoc w uratowaniu starej jabłoni golden.
Moim zdaniem przez złe przecinanie, w ostatnich trzech latach wisi na niej kilka małych jabłek lub dziesiątki malutkich, na wzór winogron. Korona jest pełna wilków. W tym roku podjęta została decyzja o jej wycięciu, ale wybłagałem 1 dzień opóźnienia, żeby zasięgnąć rady ekspertów, czy da sie jeszcze coś zrobić. Może z sentymentu, bo jabłoń w tym ogrodzie jest dla mnie od zawsze, czyli na pewno grubo ponad 25 lat . Czytałem juz Wasze porady, ale wydaje mi sie, że każde drzewo trzeba potraktować indywidualnie
Do rzeczy, sytuacja na dzień dzisiejszy wygląda tak:



Prosiłbym o pokierowanie co robić. Jeżeli pozostaje tylko całkowite wycięcie, bedę musiał się z tym pogodzić ...

pozdrawiam

[seedkris]

Nie jest jeszcze taka stara. Jak ma zdrowy pień , to drugie tyle przed nią. Tak na marginesie, jak się nazywa ta odmiana?

[dzi_dzius]

Odmiana to Golden Delicious, dość stara jest bo ja pamiętam ją jako duże drzewo
Skoro nie ścinać, to jak pomóc jej wrócić do "zdrowia" ?

[ERNRUD]

Cóż mogę podpowiedzieć:

Odbudowanie korony jabłoni zajmie trochę czasu i cierpliwości. Powyżej zaznaczyłem jak ja bym to zrobił. W obecnym stanie jest bardzo nieporęczna, bo ją podwyższyliście a na dodatek jest w wierzchołku tak gęsta, że ciężko przy niej cokolwiek zrobić.
Na zielono jest zaznaczone mniej więcej to co powinno odbić i na podstawie tego ja bym nową koronę formował. W tym sezonie wegetacyjnym jednak już nic nie ruszaj - i tak jest już mocno nadwyrężona. Albo rzeczywiście nowa jabłoń zamiast niej - tylko nie w tym samym miejscu.

Co do śliwy: ja zostawiłbym ją tak jak jest (chociażby w ramach rekompensaty dla męża) Wygląda na zdrowiutką. Żadnymi zielonymi nalotami się nie przejmuj. Śliwy nie potrzebują takiego cięcia, a jeśli faktycznie chcesz ją trochę zmniejszyć, to skróć trochę gałązki, ale nie dużo - na moje oko wyraźnie nie ma potrzeby cięcia.

Czereśnia: trochę tam pozaznaczałem.. Pamiętaj, ażeby nie zostawić zbyt dużych ran. I gałęzie tnij na gładko - bez czopów. Termin - VI v VII.

Maźnij tam chociaż po cięciu jakimś funabenem.

Tak jak napisała and77: rób wedle uznania i potrzeb. Jedna rada wnosi więcej, druga mniej. Chodzi tylko o to, żeby dwa razy zastanowić się przed takim cięciem, bo potem już dawnego nie wróci. No i zawsze dla drzewa lepiej, gdy usunie się mniej zdrowych gałęzi, niż więcej.

[ERNRUD]

dzi_dziuś: Wygląda na to, że ma ona za mało krótkopędów, a wpłynął na to sposób cięcia. Efekt - wilki zdominowały koronę. Golden w tym wieku spokojnie może fajnie owocować, więc ja bym go nie wycinał. Jeśli "wycofasz" decyzję o wycince to usuń te wilki i promuj gałęzie idące poziomo.